Co można powiedzieć nowego po zobaczeniu kolejnego zwiastuna Death Stranding? Symulator szwendacza. Bo tylko tak prezentują się szczątkowe fragmenty czegoś co w tym przypadku uchodzi za mechanikę, chociaż sam Hideo ewidentnie postawił na klimat, wyłuskanie atmosfery produkcji, nie na akcję. Japoński producent mówi o ręcznie zrobionym trailerze, „cichym”, bez wybuchów, walki, która jednak mocno jest sygnalizowania gdy postać zbliżająca się do osady wyciąga broń i…tu Kojima stawia kropkę. Jest mniej enigmatycznie, konkretne elementy mechaniki wskazują na skradanie z całą pewnością z fragmentami survivalu (wyrywanie paznokci tu jako forma leczenia bohatera)? A poza tym widać zamiłowanie Kojimy do szczegółów tak na poziomie detali otoczenia, plastyczności środowiska, jak też gry aktorskiej (tutaj możemy wyłowić kolejne postaci dramatu), zabawy z mimiką ale jak dotąd to i tak wygląda na solidny symulator dźwigania bagaży w obcym otoczeniu. Czytaj więcej

Wokół serii Metal Gear Solid nastała grobowa cisza, zaś jedyne z czym teraz kojarzy się marka Konami budzi negatywne skojarzenia. Projekt Metal Gear Survive również nie zyskał sobie zbyt szerokiego uznania w środowisku zatwardziałych fanów uniwersum, czego jednak nie można odmówić japońskiej firmie, to że stara się na różne sposoby przyciągnąć do produkcji będącej specyficznym apokryfem sagi. Przede wszystkim od 18 do 21 stycznia przyszłego roku będzie dostępna beta gry dla posiadaczy PlayStation 4 oraz Xbox ONE. Uczestnicy pragnący sprawdzić jak prezentuje się apokaliptyczny odłam serii będą mogli liczyć dodatki do odebrania już w grze właściwej, do których zaliczać się będą plakietka z logo Fox Hound, bandana oraz akcesoria związane z Metal Gear Rex. Na zakończenie warto obejrzeć gameplay z rozgrywki dla pojedynczego gracza, w których Yuji Korekado (producent gry oraz producent Metal Gear Rising) wprowadza nas w świat gry. Czytaj więcej

Tak, w soczystym bo dobrej kooperacji nigdy za wiele a już w Phantom Pain widać było spory potencjał na wspólną zabawę z innymi graczami. Pozostaje czekać na dokładną datę premiery, cenę i może jakieś dodatkowe tryby zabawy ale już teraz można osądzić czy warto, sprawdźcie sami.

Czytaj więcej

Pamiętacie jeszcze ten tytuł, hybrydową odnogę luźno adaptującą historię piątego metala w zupełnie nieznane dla tej serii rejony? Od momentu ujawnienia produkcji odnosiło się raczej wrażenie, iż gra została spisana na straty już w fazie samego pomysłu robienia czegokolwiek z sagą poza jej mainstreamowym wydaniem. Faktem jest że nic tak nowej odsłonie w serii nie pomoże (albo i definitywnie zaszkodzi) jak pierwszy grywalny pokaz Metal Gear Surive jaki nastąpi 17 września na tegorocznym Tokyo Game Show, który to bądź pokaże, że seria może ewoluować w niezależne rewiry, bądź pogrzebie jakiekolwiek próby ingerowania w markę.

Źródło

Rozwój własnej bazy w The Phantom Pain jak dotąd pozostawał na marginesach oglądanej rozgrywki – przynajmniej do tej pory, gdy na targach gamescom Kojima uderzy z kilkoma rozsądnymi materiałami ukazującymi rozwój wojskowej infrastruktury. Pierwszy przykład mamy już zresztą teraz, na zdjęciu ukazującym rozmiary morskiej fortecy.

Wideo przygotowywane z myślą o przyszłotygodniowych targach ma skupić się na postępującej wraz z czasem ewolucji Bazy Matki ale mamy także zobaczyć sieciowe elementy związane z infiltracją bazy przez innych graczy.

A potem Kojima pokazał nową rękę. Nie swoją, Big Bossa, który tym razem może się pochwalić protezą w błękitnych barwach.

Do czego służy ręką? Wyjaśnijmy najpierw, iż zarówno kolorystyka jak i logo WISP są nawiązaniem do drugiej części Zone of the Enders . Tam broń pozwalała na przyciąganie obiektów na odległość i tutaj także jej zastosowanie będzie miało identyczny charakter. Nie możemy już się doczekać 6 sierpnia!

Wakacje w pełni, więc może na początku sierpnia wybieracie się do Niemiec? To właśnie wtedy na targach gamescom w Kolonii Konami zamierza oddać do publicznych testów demo Metal Gear Solid V dla tych, którzy nie mogą doczekać się wrześniowej premiery ostatniej części w serii. Żeby jednak nie było za słodko, smuci nas fakt, iż wydawca sfinalizował ostateczną wersję wyglądu pudełka The Phantom Pain i jak nie trudno się domyślić autorski slogan „A Hideo Kojima Game” znika definitywnie z okładek gry.

Źródło

Porównanie okładek

Demo The Phantom Pain krążące po E3 doczekało się szeregu komentarzy i opisów wrażeń ale jedyne co dotąd mogliśmy zobaczyć to tylko krótkie wycieki, z czego jeden poniżej. Okazuje się, że dziś już za kilka godzin IGN opublikuje blisko 40 minutowy materiał z gry – przy czym to na początek, gdyż później do sieci trafi wersja japońska, prezentująca tą samą misję lecz w alternatywnym ujęciu. Czekamy.

40 minut z Metal Gear Solid V Czytaj więcej

Ale tak na prawdę nie tego spodziewaliśmy się usłyszeć? Niemal pod każdą wiadomością dotycząca nadchodzącej części serii słychać utyskiwania fanów nad brakiem daty premiery The Phantom Pain, jednak jak poinformował przedstawiciel Kojima Productions w trakcie firmowego webcastu wkrótce się to zmieni gdyż ogłoszenie terminu, w którym piątka będzie miała swój debiut, nastąpi już niedługo. Lepsze to niż nic a najbliższą datą kiedy możemy oczekiwać nowych informacji na temat gry jest 31 tego miesiąca podczas Taipei Game Show. To już w przyszłym tygodniu a na teraz mamy trochę nowego materiału z gry od samego mistrza Kojimy, na którym Snake już tradycyjnie ratuje się przed wykryciem nurkując w toi toiu oraz jeździ na koniu, którego wyposażenie możemy swobodnie customizować. Czytaj więcej

Według informacji oficjalnego europejskiego fanpage’a Metal Gear Solid, cyfrowa wersja Prologu Phantom Pain doczeka się w styczniu sporej obniżki cen, ekskluzywnej dla Europejczyków i posiadaczy konsol Sony. Wersja na PS4 ma kosztować połowę swojej pierwotnej ceny a na PS3 tylko 25%, do tego każdy subskrybent PS Plus dodatkowo otrzyma standardowe 10% rabatu. Informacje o wyprzedaży opublikowano 24 grudnia i ma ona trwać do 21 stycznia, jednak póki co cena nadal pozostaje bez zmian. Powodem mogą być kłopoty z atakami hakerów, jakie PSN przeżywa w ostatnich dniach.
Spóźnialscy niech trzymają rękę na pulsie.

Żródło