Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Pytania dotyczące Sons of Liberty i dodatku Substance

Moderatorzy: Snake., GM

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Gillian » Pn gru 23, 13 22:21

Artur napisał(a):
Gillian Seed napisał(a):
Artur napisał(a):Ogólnie po takim czasie wracając do tematu skwitowałbym go w ten sposób: "Co ma piernik do wiatraka?!" I właśnie, co ma taka legenda jak MGS1 do takiego poczepańca jak MGS2 wie tylko ten, kto za to odpowiada...

Ziew.
To ziewaj. Dla mnie dwójka niema podbicia do jedynki i ma się nijak do niej - wszystko naciągane i przesadzone jak flaki z olejem...

Spoko. Ja mam tak z czwórką oraz PW i po części trójką.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Artur » Wt gru 24, 13 01:28

Akurat teraz jak spojrzę wstecz i przypomnę sobie trójkę (która wtedy po przejściu jakoś mi się nie podobała) uznaję, że była jednak świetna i oddawała w pełni geniusz Metala (klimat, muzyka, fabuła). Nie mówię, że ogólnie dwójka jest zła, ale strasznie przekombinowana i nie dla kogoś, kto chce ją przejść raz i cokolwiek z niej rozumieć i pogłębić swoją "wiedzę" od MGS-a 1...
Obrazek
Avatar użytkownika
Artur
Coward Duck
 
Posty: 36
Dołączył(a): Pn cze 17, 13 22:57
Gram: PES 5, Fallout 1
Czytam: Powinienem

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez shalashaska » Wt gru 24, 13 09:29

Artur napisał(a):Akurat teraz jak spojrzę wstecz i przypomnę sobie trójkę (która wtedy po przejściu jakoś mi się nie podobała) uznaję, że była jednak świetna i oddawała w pełni geniusz Metala (klimat, muzyka, fabuła). Nie mówię, że ogólnie dwójka jest zła, ale strasznie przekombinowana i nie dla kogoś, kto chce ją przejść raz i cokolwiek z niej rozumieć i pogłębić swoją "wiedzę" od MGS-a 1...


Racja, a najlepiej nie porównywać żadnej części. Każda wnosi coś nowego i ma coś w sobie co każe mi czasami do niej wrócić.
My Hero ... plis ... set me free.
Avatar użytkownika
shalashaska
Crying Wolf
 
Posty: 763
Dołączył(a): Wt wrz 05, 06 21:59
Lokalizacja: Kraków
Gram: Tenchu, MoH

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Curtis » Wt sty 14, 14 21:18

Po prostu dwójka najgorzej się postarzała o czym było już wiele razy wspominane. Trzeba jednak pamiętać o bardzo ważnych elementach MGS 2. W PSX Extreme ta gra została uznana za gamingowy pomnik postmodernizmu(ja osobiście twierdzę, że jest to idiotyczna era naszej kultury i sztuki)a także jest to najważniejszy epizod sagi pod względem kreacji świata uniwersum. Wszystkie gry z serii MGS będą od teraz pisane pod to co zostało ustalone w MGS 2. Mało tego rozwiązania fabularne jedynki zostaną odpowiednio przekształcone by pasowały pod fabułę SoL. W sumie "bóldupowcy" dwójki podają przeważnie słabe argumenty przeciwko MGS2.
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Gillian » Wt sty 14, 14 22:22

What? Co w PSXE powiedzieli? Przecież gra tam została zjechana i śmiano się z niej latami :D.

A tak btw o postmodernizmie itd to są słowa z "Śniąc w pustym pokoju" - http://mgs.gram.pl/wordpress/artykuly/p ... ym-pokoju/
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Curtis » Wt sty 14, 14 22:29

Czyżbym gazetkę pomylił ?

Możliwe... W którymś magazynie o konsoli Sony to napisano ale widocznie coś przekręciłem.
Osvelot jest Bogiem
Avatar użytkownika
Curtis
The Sorrow
 
Posty: 661
Dołączył(a): Śr sty 09, 08 15:06
Czytam: Nie podam bo jak skończę będzie nieaktualne

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Tidus93x » Wt sty 14, 14 23:58

No, przecież HIV zmieszał Raidena i MGS2 z błotem, dając 8- bodajże.
Obrazek
Avatar użytkownika
Tidus93x
Jack the Ripper
 
Posty: 1827
Dołączył(a): N sty 31, 10 22:54
Lokalizacja: Zanarkand

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez SALADYN » Śr sty 15, 14 10:32

Na pewno narzekał na przegadanie fabuły i mało gry w grze, ocena jak zwykle subiektywna a co najlepsze wcale ona nie oznaczała że gra jest słaba, to fani mieli wygórowane wymagania co do cyferki w tabelce.
W Neo Plus zdaje się mieli całkowicie odmienne podejście do MGS2 tyle że tam recenzja pojawiła się później od tej z PSXE i padły podejrzenia o podlizywanie się fanom, HIV jeszcze długo potem się babrał w listach z tą recką i może rzeczywiście chcieli tego uniknąć w innych czasopismach.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Gillian » Śr sty 15, 14 10:36

W N+ recenzja MGS2 ukazała się w numerze grudniowym, zaraz po amerykańskiej premierze, więc nie sądzę by Grabarz przeczytał wcześniej reckę HIVa.

Ale mniejsza o samą recenzję, chodzi mi bardziej o to, jak potem cała redakcja hejtowała i wyśmiewała dwójkę nie doceniając jej przy każdej możliwej okazji. Chyba tylko po to by jakoś wyjść z twarzą...
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez SALADYN » Śr sty 15, 14 10:39

A może po prostu mieli takie a nie inne zdanie o tej części i nie chcieli iść z prądem za fanbojami ? Nie można żadnego z tych przypadków wykluczyć.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Gillian » Śr sty 15, 14 10:47

Wszyscy mieli takie zdanie jak HIV? hmm...
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Gac666 » Śr sty 15, 14 11:40

Wiecie HIV się szerzy 8)
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Pabian01 » Śr sty 15, 14 12:05

Potem zmienili tą ocenę :D
W ogóle to jeśli mnie pamięć nie myli to jest gdzieś temat odnośnie tej recenzji.

EDIT:
tak jak myślałem ;)
viewtopic.php?f=11&t=809&hilit=hiv+recenzja
Priority my butt
Avatar użytkownika
Pabian01
Jack the Ripper
 
Posty: 1654
Dołączył(a): Pn maja 07, 07 20:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Gillian » Śr mar 07, 18 10:46

Odświeżam sobie właśnie MGS2 i... jest ciężko. O ile Tanker to wciąż niemalże idealna forma ówczesnego MGSa, tak zaczęła mi przeszkadzać rozlazłość drugiego aktu. Naprawdę, niemalże co kilka kroków długaśna cutscenka albo rozmowa przez codec. Pewnie to kwestia tego, że znam to wszystko niemalże na pamięć, więc nie skupiam się na treści dialogów a bardziej na formie. A ta forma okropnie się zestarzała, albo wróć... ja jestem starszy i jeszcze bardziej czepliwy.

Rok temu odświeżałem MGS1 w wersji TTS i owszem były tam nieco żenujące momenty, ale jakoś nie przypominam sobie żeby aż tak mi przeszkadzały tamte dialogi. A w dwójce jest po prostu momentami zbyt przaśnie...

Na razie jestem po akcji z bombami, aż się boję kiedy dotrę do Emmy i będę oglądał żale Otacona... już mi niedobrze :). Próbuję sobie przypomnieć, jak było 5 lat temu kiedy ostatnio grałem w dwójkę i wydaje mi się, że też miałem spory problem z przełknięciem tej gry.

Już się nie mogę doczekać odświeżenia trójki i tego jak na nią zareaguję. Przypominam sobie, że poprzednio męczyłem się trochę z niedzisiejszym sterowaniem i koślawym trybem TPP (to było moje pierwsze podejście do kamery z Subsistence), ale dialogi mnie chyba jakoś szczególnie nie bolały. Cóż, powrót do MGS2 to był chyba błąd, mogłem poprzestać na Tankerze :P. Ale dociągnę do końca, może ta popaprana końcówka zmyje złe wrażenie... albo je pogłębi. Tak czy inaczej już wiem, że to jest ostatni raz. Do cudnej jedynki mogę regularnie wracać, do dwójki chyba już nie dam rady.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez Solidny » Śr mar 07, 18 17:35

Uwielbiam dwójkę, ale nawet ja się zgodzę, że lepiej się ją analizuje i omawia treść niż przechodzi samemu. Na coś takiego trzeba chyba mieć nastrój i podejść do tego jak do visual novel z uroczym gameplay'em.

Też się boję wracać właśnie przez to że znam już hisotrię wzdłuż i wszerz. Pamiętam jak irytowało mnie to, że nie mogę przewinąć dialogu z tutorialem bo dosłownie w tej samej rozmowie ma miejsce jakiś event fabularny. No kurde co 1 minutę dzwonek i nie dało się tego rozdzielić? Misje VR powinny być normalnym tutorialem, żeby dało się to elegancko skipować.

Eh... ja w tym roku może zrobię sobie "maraton" (znaczy spróbuję chociaż połowę kanonu przejść do 2019 :D) i zobaczę jak bedzie u mnie. Ogólnie to nie lubię powtórek w jakichkolwiek mediach, a MGS2 jest w dużej części bardziej jak powtarzanie podręcznika niż emocjonującej historii. A może dostrzegę kilka rzeczy, których nie rozumiałem za gnoja. Zobaczymy.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Najwieksze Mankamenty Sons of liberty...

Postprzez shalashaska » Cz kwi 05, 18 10:02

Ja czasami odpalam MGS2/3 na PS Vita, MGS2 przeszedłem już całe łącznie z Tales. Trójkę już kończę.
My Hero ... plis ... set me free.
Avatar użytkownika
shalashaska
Crying Wolf
 
Posty: 763
Dołączył(a): Wt wrz 05, 06 21:59
Lokalizacja: Kraków
Gram: Tenchu, MoH

Poprzednia strona

Powrót do Metal Gear Solid 2 i Substance

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron