Wrażenie na mnie zrobiła scena po odejściu Emmy. Później chłopaki biorą się za siebie i idą w jednym kadrze jak trzej wspaniali.
Tak to było dobre , zaraz po tej scence mam powera do działań , szkoda tylko że za chwilę będę biegał gołym Raiden'em a wcześniej słuchał smutów Otacona.
Ale najlepszym moim momentem jest ten kiedy razem z Snake'iem eliminujemy kolejne grupy Arsenal Tengu , spróbujcie z nim współpracować , przebiegajcie na druga stronę hali gdy razem stoicie przy jednej , gdy Snake ostrzeliwuje przeciwnika ruszacie naprzód po czym sami naparzacie , do wroga strzelajcie z wyskoku zza rogu pełnymi seriami (przydatna jest brown wig) to jest to.
Szkoda tylko że za chwilę musimy naparzać się na arenie już lepiej by wyszło gdyby wrzucili jeszcze z dwa takie korytarze do oczyszczenia.
Najgorsze momenty ???
Za dużo tego ale postawie na nudne i zdecydowanie za długie rozmowy przez codec , szczególnie jak rozmawiające ze sobą postacie stoją obok siebie.