twilite kid napisał(a):Oczywiście że pan Xello pisze m.in. o mnie tylko brak mu odwagi by to otwarcie powiedzieć.
Dlatego napisałem o braku odwagi.ArecaS napisał(a):tutaj użycie czyjejkolwiek ksywki automatycznie spotkałoby się z argumentem o ataku ad personam
Ty ty ty ty... miernoto umysłowaArecaS napisał(a):Ja nie lubię, gówno sobie z jej głębi robię
SALADYN napisał(a):Ja wole MGS3 tylko dlatego że jest prostszy w odbiorze pod kątem fabuły a i głębsze przemyślenia jak np poświęcenie The Boss jakoś nie sprawiają mi większych problemów, czy więc według ciebie kwalifikuje się do miana debila bo MGS2 ciężko mi było zrozumieć ?
A nie jest to przypadkiem rzecz gustu co kto lubi ?
twilite kid napisał(a):[...] tylko brak mu odwagi by to otwarcie powiedzieć
SALADYN napisał(a):No i nie mozna pominąć faktu że to forum i osoby na nim sie udzielające mają niebagatelny wpływ na rozumowanie każdego użytkownika, z pewnością wielu graczy uważających Raiden'a za pedała po przeczytaniu opinii innych osób na temat MGS2 spojrzało na tą postać pod innym kątem po czym stwierdziło "rzeczywiście w tym bishonenie jednak coś jest poza gładkim licem".
maciej1- napisał(a):Co nie zmienia faktu, że jeżeli ktoś nowy się pojawia na forum i pierwsze co robi to zachwala MGS3 pisząc, że przedkłada go nad MGS2 to zostanie zjechany.
ArecaS napisał(a):Nikt regulaminu nie łamie, Sal pisze przy tym ciekawe analizy... Czasem to tylko wybitnie irytujące bywa.
W ciuciubabkę to sobie możesz grać ale sam : ). A my wciąż się zastanawiamy do kogo pijesz...Xello napisał(a):Żałosna podpucha
Na razie sobie tylko jaja robię z tego tematu .Xello napisał(a): I nieźle ci idzie ignorowanie tematu
kALWa888 napisał(a):Myślę że ten temat głównie powstał ze względu na kłótnię jaka toczyła się w temacie "Pliskin czyli bezsensowna przebieranka".
W ciuciubabkę to sobie możesz grać ale sam : ). A my wciąż się zastanawiamy do kogo pijesz...
Xello napisał(a):Wystarczy powiedzieć że MGS2 jest najlepszą częścią serii.
Jego wierni z fanatyzmem godnym lepszej sprawy kreują wszechświat, w którym każdy, kto w swoim rankingu nie ma MGS2 na pierwszym miejscu jest z miejsca określany debilem.
Zakon fanatyków MGS2 nie rozumie wielu bardzo podstawowych spraw
Kończąc ten przydługi post, w którym poruszyłem pewnie zbyt wiele tematów, zwracam się do Was, użytkownicy i admini, z pytaniem: też widzicie to zapatrzone w siebie grono miernot umysłowych?
Snake. napisał(a):Kogo zaliczasz do - jak to ująłeś - "ZAKONU" MGS2?
SALADYN napisał(a):Poza tym tylko świnia nie zmienia poglądów
Ty masz serio 28 lat?Xello napisał(a):tamten temat powstał, bo chciałem wkurzyć "kościółek", powalczyć z nim jego bronią
Raiden napisał(a):SALADYN napisał(a):Poza tym tylko świnia nie zmienia poglądów
A nie czasem krowa ?
kotlet_schabowy napisał(a):w kontrze na raczej krytyczny odbiór MGS2 w kontekście serii, wiele osób, jak gdyby na przekór, obrało taktykę gloryfikowania tej części, z naciskiem na najbardziej kontrowersyjne elementy (Raiden, zagmatwanie fabuły).
Powrót do Metal Gear Solid 2 i Substance
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość