Witam
W sumie to zawitałem tutaj z nie MGSowych powodów, ale o tym później.
Paweł, lat 35. Pierwszy kontakt z MGS miałem w 2000 roku, na PC. Przeszedłem na wszystkie sposoby, ale o dalszych losach serii, z racji braku konsoli, zapomniałem.
Parę lat później zagrałem trochę w drugą część na pożyczonej PS2, ale że konsolę pożyczyłem żeby ciurać w Burnouta 2, to pokręciłem się trochę po tankowcu i ubiłem Olgę.
Gdy wreszcie zaopatrzyłem się we własne PS2 - kupiłem Snake Eatera i przepadłem. Boże jaka ta gra była wspaniała! Fabuła, gameplay, smaczki, dopracowanie. Generalnie kosmos. Znowu przeszedłem na wszystkie możliwe sposoby, nawet bez alarmów na tej oldschoolowej kamerze.
Szybko ogarnąłem dwójkę i... nie spodobało mi się, bo nie spodziewałem się, tego co było po tankowcu (!), a fabularnie wolałem zimnowojenne mambodżambo trzeciej części.
Na czwartą część znowu przyszło mi czekać, bo PS3 kupiłem dopiero w 2010 roku (God of War FTW!) i... też mi się nie podobało. Old Snake, sraczka i zestaw bossów mocno dziwny. I małpa w gaciach.
Przed premierą piątek części zrobiłem sobie maraton i przeszedłem z marszu wszystkie części: 1, 2, 3, PO (na YT, bo PSP nie mam), 4, PW i GZ. Zupełnie zmieniłem zdanie co do 2 i 4 części.
TPP jest pierwszym i ostatnim MGSem, w którego gram od dnia premiery. Wolno mi to idzie, bo na razie jestem na 22 misji bodajże.
Tyle o MGSie.
Na forum wlazłem, bo doszły mnie słuchy, że jest tu jakaś liga Gran Turismo 6 i może udało by się kogoś zwerbować do klubu Night Riders
Czasem coś tam zmontuję amatorsko:
https://www.youtube.com/user/SzczwanyGapa