Kicz i tandeta czy istota piękna? O muzyce w MGS

Pytanka dotyczące muzyki i grafiki z gier MGS

Moderatorzy: Bizon, GM

Postprzez Simon » Pt sie 27, 10 12:34

[offtop]
twilite kid napisał(a):a nie sztuczne emocje w stylu Calling to the Night : ).


No wybacz, twilite, ale sam jesteś sztuczny i zawsze musisz w każdej dyskusji zaznaczyć swoją outsiderowską naturę. Już mnie to powoli mierzi jak gadasz takie głupoty.
Od kiedy to ten wspaniały głos Natashy jest sztuczny? Zaraz jeszcze wyskoczysz z textem, że sztuczna jest także Aoife i utwór 'Way to fall'...że już o 'Heavens Divide' nie wspomnę.
[/offtop]
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Gillian » Pt sie 27, 10 12:49

Oj bo to jest przecież popik robiony pod ludzi. Darcie się, budowanie napięcia. Proste zabiegi czyniące utwór "epickim".
The Best Is Yet to Come lubię, bo akurat nie ma takiego płaczliwego charakteru. Tak jak uwielbiam Love Theme - bo jest inne i efekt osiąga nieco bardziej złożonymi metodami.
O Heavens Divide się już wypowiadałem, to ta sama rodzinka co Calling.
Apropo Way to Fall, Starsailora znam i nawet lubię, a WtF jest jednym z lepszych ich kawałków.

A jeżeli "outsiderowską naturą" nazywasz odporność na tandetę to może być po twojemu.



Jak cie mierzi to mnie zignoruj. Co mnie ma to obchodzić, jakie uczucia w tobie sie rodza...
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Simon » Pt sie 27, 10 13:01

Bo wyskakujesz z jakimiś z dupy stwierdzeniami. Jeśli wg ciebie CttN oraz HD to tandeta i popik to chyba straciłeś rozum.
twilite kid napisał(a):A jeżeli "outsiderowską naturą" nazywasz odporność na tandetę to może być po twojemu.

Ja też jestem odporny na tandetę i moim zdaniem utwory Natashy i Donny do takowej się nie zaliczają.
twilite kid napisał(a):The Best Is Yet to Come lubię, bo akurat nie ma takiego płaczliwego charakteru. Tak jak uwielbiam Love Theme - bo jest inne i efekt osiąga nieco bardziej złożonymi metodami.

Ty sobie facet sam zaprzeczasz, bo 'Love Theme' jest najbardziej płaczliwe.
twilite kid napisał(a):Jak cie mierzi to mnie zignoruj. Co mnie ma to obchodzić, jakie uczucia w tobie sie rodza...

I tak chyba zrobię, bo CttN będę bronił do końca świata.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Gillian » Pt sie 27, 10 13:06

Simon napisał(a):Ty sobie facet sam zaprzeczasz, bo 'Love Theme' jest najbardziej płaczliwe.
Ale osiąga to innymi metodami (czego nie raczyłeś doczytać), tzn nie ma tam darcia się i wyłażenia na jakieś chore rejestry, ściany dźwięku i innych tego typu zagrywek.

Jeśli wg ciebie CttN oraz HD to tandeta i popik to chyba straciłeś rozum.
No bo to są utwory typowo popowe i tandetne na dobrą sprawę. I tak - pewnie straciłem rozum, bo fajnie mi się tych kawałków słucha. Mimo iż zdaję sobie sprawę czym są.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Coldman » Pt sie 27, 10 13:06

Simon napisał(a):twilite, ale sam jesteś sztuczny i zawsze musisz w każdej dyskusji zaznaczyć swoją outsiderowską naturę

Brawo, Simon. Trafiłeś chyba w sedno odnośnie osoby twilite'a :)

Ale nie ma się co kłócić i dyskutować o gustach właśnie w kwestii muzyki. Ona, bardziej niż inne medium, oddziałuje na sferę emocjonalną. A tę każdy ma inną.

P.S. Za obrażanie "Calling to the Night" jestem gotowy polać wódką i podpalić :)
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Simon » Pt sie 27, 10 13:11

twilite kid napisał(a):Ale osiąga to innymi metodami (czego nie raczyłeś doczytać)

Raczyłem, ale mnie te metody nie ruszają bo Love Theme jest okay, lecz CttN zaskarbiło sobie moje serce o wiele wcześniej. Tak naprawdę Love Theme byłoby lepsze bez wokalu, sam instrumental.
Czego nie można powiedzieć o CttN bo głos Natashy po prostu urywa mi dupę:]
twilite kid napisał(a):No bo to są utwory typowo popowe i tandetne na dobrą sprawę. I tak - pewnie straciłem rozum, bo fajnie mi się tych kawałków słucha. Mimo iż zdaję sobie sprawę czym są.

Proszę cię, najpierw mówisz, że są sztuczne a teraz, że ci się ich dobrze słucha. Mieszają ci się już poglądy:P
Przekonaj mnie, że te kawałki są popowe i tandetne.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Gac666 » Pt sie 27, 10 13:17

twilite kid napisał(a):No bo to są utwory typowo popowe i tandetne na dobrą sprawę. I tak - pewnie straciłem rozum, bo fajnie mi się tych kawałków słucha. Mimo iż zdaję sobie sprawę czym są.



Zgadzam się z powyższym i bardzo proszę nie najeżdżajcie na Twilite'a. Nie wszyscy tutaj łykają wszystko jak leci, bo ma etykiete "MGS" na tym.
Osobiście uważam, że utwory są fajne, ale są gówniane w porównaniu do utworów Williamsa.
Simon i Coldman nie rozumiecie o co chodzi poprzez "Sztuczne".
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Simon » Pt sie 27, 10 13:24

Gac666 napisał(a):Zgadzam się z powyższym i bardzo proszę nie najeżdżajcie na Twilite'a. Nie wszyscy tutaj łykają wszystko jak leci, bo ma etykiete "MGS" na tym.

Acha, i tym samym ja i Coldman i gro innych użytkowników prezentujemy właśnie taką postawę.
Gac666 napisał(a):Osobiście uważam, że utwory są fajne, ale są gówniane w porównaniu do utworów Williamsa.

Mówisz o Harrym? Bo jeśli tak to to jest bardzo zabawne...naprawde - wyborne bym powiedział, gdyż jeśli tak to porównujesz w tym momencie Score'a do utworu z wokalem.
Gac666 napisał(a):Simon i Coldman nie rozumiecie o co chodzi poprzez "Sztuczne".

Wytłumacz mi to, oraz to pojęcie popu i tandety.
Abstrahując, nawet jeśli przekonasz mnie że to pop, dasz jakieś argumenty, to taki Michael Jakckson reprezentował pop, był tandetny?
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Gac666 » Pt sie 27, 10 13:44

Oczywiście, że MJ był tandetny. Przynajmniej dla mnie z racji tego, że nie lubię Popu.

Widzisz jest różnica między orkiestrą i muzyką klasyczną, która w MGSie budowała napięcie niczym generator tesli, a np. "calling to the night", który ni jak nie pasuje do tego wszystkiego i wcale nie wyciska łez (chyba, że ktoś naprawde da się podpuscic i płacze przy byle okazji, bo to MGS...ale to się leczy).

Popatrzmy na inne utwory. Jest chociażby Snake Eater, który co prawda jest bondowski i nie jest to już typowy instrumentalny utwór, ale jednak ma w sobie więcej power'a. W Calling to the night powera nie ma, tło muzyczne brzmi jak 2 posklejane instrumenty (klawisze i trąbka) i mnie osobiście nie przekonuje. SE jest bluesowy, ale dalej orchiestralny. Calling to the night jest bluesowy (albo RnB moze), ale nie jest orchiestralny i tu jest pies pogrzebany.
Ostatnio edytowano Pt sie 27, 10 13:46 przez Gac666, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Gillian » Pt sie 27, 10 13:45

Simon. Łopatologicznie. Jest pop. On może być tandetny. Ale to nie znaczy, że nie można tego sobie posłuchać. Czy to jest takie trudne do ogarnięcia?

Czy takim przedziwnym jest to, iż mówie, że CttN korzysta z tandetnych środków wzbudzania emocji, ale jednak zdarza mi się przyjemnie tego posłuchać? Podobnie jest choćby z takim Blackmore's Night. Skoczne proste piosneczki, śpiewne popowe, otulone średniowiecznym klimatem, ale słucha się przyjemnie. Polecam, jeśli podobają się HD czy wspomniane Calling.
Żeby być bliżej naszej rzeczywistości - Rihanna i Umbrella. Ja wiem, że to tandeta jak się patrzy, ale fajnie mi sie słucha jak leci gdzieś przy okazji w radiu.

Czy wam tak ciężko być elastycznym? Z takim podejściem to ciężko otworzyć się na coś nowego.



Coldman, od mojej osoby sie odstosunkuj, bo mnie nie znasz.


PS. Majkel jest w pyte.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Coldman » Pt sie 27, 10 13:50

twilite kid napisał(a):Coldman, od mojej osoby sie odstosunkuj, bo mnie nie znasz.


Nie chcę tutaj znów się z Tobą przepychać, ale jedno wiem na pewno. W internecie jesteśmy anonimowi i określa nas to, co mówimy. Z tego, co mówisz Ty, wnioskujemy z Simonem, że jest z Tobą jak jest. Ejmen!
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Gac666 » Pt sie 27, 10 13:57

A ja wnioskuje, że Twilite ma własne zdanie i nic wam do tego.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Simon » Pt sie 27, 10 14:05

Gac666 napisał(a):Oczywiście, że MJ był tandetny. Przynajmniej dla mnie z racji tego, że nie lubię Popu.

No comment.
Gac666 napisał(a):Widzisz jest różnica między orkiestrą i muzyką klasyczną

Whoa! Poszerzyłeś teraz moje horyzonty, mój ty nauczycielu:]
Gac666 napisał(a):która w MGSie budowała napięcie niczym generator tesli, a np. "calling to the night", który ni jak nie pasuje do tego wszystkiego i wcale nie wyciska łez (chyba, że ktoś naprawde da się podpuscic i płacze przy byle okazji, bo to MGS...ale to się leczy).

Ten utwór nie miał budować napięcia, nie miał towarzyszyć gameplayowi a więc to porównanie jest nielogiczne.
Dalej, mi CttN nei wyciska łez i też wątpie, żeby takie miał zadanie no ale mniejsza o to
Gac666 napisał(a):W Calling to the night powera nie ma, tło muzyczne brzmi jak 2 posklejane instrumenty (klawisze i trąbka) i mnie osobiście nie przekonuje. SE jest bluesowy, ale dalej orchiestralny. Calling to the night jest bluesowy (albo RnB moze), ale nie jest orchiestralny i tu jest pies pogrzebany.

A musi być power? Moim zdaniem nie, to jest własnie piękne w tym utworze - melancholia. TBIYTC też nie ma powera a jest genialne. 'Snake Eater' to majstersztyk ale zupełnie innego rodzaju i porównywanie go z CttN, tak jak porównywanie Score'a Harrego co CttN jest po prostu śmieszne.
twilite kid napisał(a):Simon. Łopatologicznie. Jest pop. On może być tandetny. Ale to nie znaczy, że nie można tego sobie posłuchać. Czy to jest takie trudne do ogarnięcia?

Trudnym do ogarnięcia jest fakt, że nadal nie zrozumiałeś że chcę byś mi udowodnił dlaczego CttN i HD są kawałkami popowymi.
A łopatologicznie to tłumacz całki na korepetycjach z matmy.
twilite kid napisał(a):że CttN korzysta z tandetnych środków wzbudzania emocji,

Nie zauważyłem, zadużyłem się w głosie Natashy i tej trąbce w tle.
twilite kid napisał(a):Czy wam tak ciężko być elastycznym? Z takim podejściem to ciężko otworzyć się na coś nowego.

Takie zarzuty to sobie wsadź w pięty bo ja elastyczny jestem - potrafię zachwycić się Juno Reactor jak i Freddim Mercury.
twilite kid napisał(a):Żeby być bliżej naszej rzeczywistości - Rihanna i Umbrella. Ja wiem, że to tandeta jak się patrzy, ale fajnie mi sie słucha jak leci gdzieś przy okazji w radiu.

Fajowo. To skoro tak jest, to po jaką cholerę patrzysz z góry na tych, co lubią CttN?
Jesteś hipokrytą.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Simon » Pt sie 27, 10 14:08

Gac666 napisał(a):A ja wnioskuje, że Twilite ma własne zdanie i nic wam do tego.

Sure thing, ale wasz pogląd 'Nie wszyscy tutaj łykają wszystko jak leci, bo ma etykiete "MGS" na tym. ' to już z leksza przesada i właśnie o to mi chodzi.
Żaden z was jeszcze nie udowodnił że CttN i HD to pop i tandeta a próbujecie być lepszi od innych userów tym frazesem, że nie łykacie wszystkiego jak leci.

Najlepiej by było to wydzielić.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Faja » Pt sie 27, 10 14:15

Ale o czym Wy tutaj prawicie? Muzyka z MGS jesr pompatyczna, kiczowata i tandetna. Nie ma się nad czym rozwodzić.
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Gillian » Pt sie 27, 10 14:18

Simon napisał(a):nadal nie zrozumiałeś że chcę byś mi udowodnił dlaczego CttN i HD są kawałkami popowymi.
Już to pisałem ze dwa razy conajmniej, ale widze że to nie ma sensu.

Fajowo. To skoro tak jest, to po jaką cholerę patrzysz z góry na tych, co lubią CttN?
Jesteś hipokrytą.
Nie zmienic stacji, bo sie fajnie słucha, a "zadużyłem się w głosie Natashy i tej trąbce w tle. " jest różnica. I to spora.

potrafię zachwycić się Juno Reactor jak i Freddim Mercury.
Nie chodzi o to, żeby się chwalić, kto ma szerszy gust muzyczny. Chodzi mi między innymi o to, że chyba wg ciebie skoro uważam to czy coś innego za tandetę to automatycznie muszę to palić ma wirtualnym stosie. Umiejętność obiektywnego spojrzenia a osobisty odbiór to jednak coś innego.
To tak jak z tym MGS4. Wszyscy się na mnie obrażają, że jadę po większości motywów z tej gry, jednak mało kto zauważył, że nieraz pisałem, iż gra mi sie w gruncie rzeczy podoba. Dla jednych to hipokryzja - dla mnie to elastyczność.


Muzyka z MGS jesr pompatyczna, kiczowata i tandetna.
Straight to the point ; )
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Gac666 » Pt sie 27, 10 14:35

simon napisał(a):Gac666 napisał/a:
Oczywiście, że MJ był tandetny. Przynajmniej dla mnie z racji tego, że nie lubię Popu.

No comment.
Gac666 napisał/a:
Widzisz jest różnica między orkiestrą i muzyką klasyczną

Whoa! Poszerzyłeś teraz moje horyzonty, mój ty nauczycielu:]


Zapomniałeś o drugiej części zdania padawanie.

A nie komentuj, kurna czy ja muszę być osobą, która także uwielbia MJ'a? Skoro wieje mi kiczem to taki dla mnie jest, nie lubię popu i to zaakceptuj, a komentarze zostaw dla siebie.

Power = Moc płynąca z utworu, czy to melancholijna czy budząca swoisty berserk. Tego w utworze CTTN dla mnie po prostu nie ma.

Każda moc buduje napięcie, czysta fizyka tylko są to różnego rodzaju napięcia.
Ostatnio edytowano Pt sie 27, 10 15:21 przez Gac666, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Postprzez Coldman » Pt sie 27, 10 15:13

Muzyka z MGS jesr pompatyczna, kiczowata i tandetna. Nie ma się nad czym rozwodzić.


Chyba Cię chłopie boli dziś ząb, że jedziesz w taką skrajność. Wyrzucając słowo "tandeta", te pompa i kicz to na upartego znaki rozpoznawcze serii, począwszy od MGS1.
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Snake. » So sie 28, 10 10:10

A me se podobuje Dżastin Biber i uważam, że Dżastin powinien tfożyć sł|t@$$nΣ pisinki do MetalGearówSolidów...

O-o

Cała ta nerwówka nie ma sensu, bo nie zmienicie ludzkich gustów, tylko się nawzajem w końcu zwyzywacie. Wyluzujcie i zacznijcie dyskutować nie obrażając się wzajemnie.
[center]Nie pieprz,
[/center]
[center] CZATUJ![/center]
Avatar użytkownika
Snake.
The Fury
 
Posty: 586
Dołączył(a): Śr mar 26, 08 22:01
Lokalizacja: Z Raju Niemych Żądz

Re: Kicz i tandeta czy istota piękna? O muzyce w MGS

Postprzez Osvelot » Pn maja 07, 12 21:28

Dobra, przypadkiem natrafiłem na tekst japońskiej wersji "Snake Eater". Jestem zniszczon'd. Byłem przekonany że po japońsku pani z bogatym lecz niskim głosem też śpiewa o zjadaniu żab od czasu do czasu, jednak jest inaczej. Więc z oryginalnego "SE" zostaje mi już tylko instrumental albo moja własna przeróbka która pozbywa się drugiej zwrotki, bo od teraz oficjalnie nie dzierżę kiczowatej zwrotki o jedzeniu (czasami) żab i chodzeniu (czasami) w deszczu.

Alone, I aimlessly wander the darkness of the night
Toward that summoning voice, I respond, and into it melt
Your gentle whisper
My heart, driven into madness

Filled with love, even if I exhaust my life
I, offer to you everything
If, it gets broken and shattered
Tears, I won't let you see, Snake Eater

In the middle of the rain, the two of us
Drenched, shining, traces of injury wounds
Tomorrow can not be seen, but, the two of us
Believe, and have no fear

Filled with love, even if I exhaust my life
I, offer to you everything
If, it gets broken and shattered
That is, my wish, Snake Eater

I am still in a dream, Snake Eater
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Re: Kicz i tandeta czy istota piękna? O muzyce w MGS

Postprzez Simon » Śr maja 09, 12 14:14

No i co im szkodziło nie zmieniać tak dobrego tekstu? Nie pojmuje:/
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain


Powrót do Soundtracki i Grafiki

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron