Wkurza mnie to, że w dzisiejszych czasach masowo słucha się gównianej muzyki. Czegoś, co może i karmi masy, ale nic nie przekazuje. Brak w tym wirtuozerii, głębszego przekazu...
Tylko Techno...
I tutaj kolejna pierdoła, a mianowicie MP3. Słuchając płyt winylowych nie mogę zrozumieć, co jest dobrego w muzyce "komputerowej". Wiem, wiem... Może jestem maniakiem, ale porównując jakość MP3 do winyla, naprawdę trudno nie odczuć różnicy...
Kolejna rzecz to filmy.
Pieprzone
SZMIRY w stylu "Piły" podbijają Box Office. Ludzie zamiast iść do kina na jakieś ambitne produkcje, ciągną na jakieś slashery i inne filmy gore. Ok, co jakiś czas można, ale to już przegięcie. Z samą serią "Saw", jest problem. Filmy które nic nie wniosły do gatunku, są uwielbiane na całym świecie. Yeah! Nie ma to jak wyjść w środku projekcji z kina, by zwymiotować! Niech żyje USA!
Mania komórkowa.
"Pokaż komórkę!", "Masz jakieś fajne dzwonki?", "Prześlij mi coś" - jawnogrzesznica! Ja mam Nokię 6020, z gównianą kamerą, zanikiem pamięci i dzwonkami polifonicznymi! Odpieprzcie się ludzie! (szczególnie to jest wnerwiające jak jadę autobusem do, albo ze szkoły i te małolaty puszczają techno ze swoich telefonów i musze słuchać gówna w gównianej jakości
).
Jak jeszcze mi się coś przypomni, to napiszę