przez Gillian » Cz maja 03, 12 21:47
Jak zaczynałem studia mieszkałem za 250zł łącznie z rachunkami - to było w 2006 i było nas 9 osób na 4 pokoje.
Rok później ok 350zł - 6 osób na 3 pokoje. Wciąż standard mocno studencki.
Trzeci rok już 450zł - 4 osoby w 2 pokojach, standard już lepszy.
Później mieszkałem we dwójkę w kawalerce po 600zł na głowę, ale standard bdb.
Ostatnio 700zł za pokój w 3 pokojowym mieszkaniu, teraz 800 za pokój w dwupokojowym i wreszcie jest przyjemnie.
Także ciężko powiedzieć - jak Cie nie męczy życie w tłumie to idź do akademika. Będzie tanio. Mnie męczyło, stąd tendencja taka jak powyżej. Do akademika mnie nigdy nie ciągneło.
Warto szukać mieszkania tak żeby w pół godziny dojść/dojechać. Za mieszkanie pod uczelnią potrafią sobie liczyć. Z komunikacją źle nie jest, choć Kraków jest o tyle niefajny, że ma "gwieździstą" konstrukcję. Tzn ulice tworzą odnogi od centrum - taka pajęczynka. Przez to cierpi komunikacja, bo czasami z jednego miejsca do drugiego ciężko się dostać alternatywną trasą. Uroki starych miast. Nie to co nowsze miasta na Śląsku czy taka Warszawa.
Poza tym życie jak życie. Jak będziesz jadał w barach mlecznych i zaopatrywał się w Biedronce to spoko. Ale jak chcesz jeść lepiej to i koszty wyższe - normalka. Na browar można wyjść i za 7zł. Jak zaczynałem studia kebaby kupowało się po 5zł. Teraz nie wiem czy można znaleźć za mniej niż 10zł. Ale ogólnie Krk to studenckie miasto i jeśli nie ma się wymagań to można tanio wyżyć. Ale jak wspomniałem - w roku 2006/07 żyłem za 600-700zł miesięcznie i się jakoś dało, później systematycznie ten koszt rósł. Teraz ceny mieszkań, komunikacji i ogólnie życia/żarcia są jeszcze wyższe. Ciężko mi szacować za ile teraz wyżyje student, ale celował bym w 800-1000 przy niskich wymaganiach.
Btw, w jaką uczelnię celujesz?