Infernal napisał(a):Nie wiem czy to mozna zaliczyc do dziwactwa ale:
- Nie spotkalem jeszcze laski ktorej bym sie podobal choc troche. Dzis dla mojego kumpla pojebala mnie kolejna laska. Myslalem ze cos z tego bedzie, bylismy na dobrej drodze - nagle wszystko pryslo. Jeszcze wczoraj mowila mi ze mam u Niej ogromne szanse, ze jej sie podobam, dzis o 16:00 powiedziala mojemu kumplowi ze chce z nim motac. Sory za offtopa ale musialem sie wyplakac. To byla jedyna osoba na ktorej zalezalo mi jak nigdy dotad. To jest moje dziwactwo. Nie ma poprostu laski ktora mnie nie zrani i ze mna bedzie. Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Gac666 napisał(a):Stary miałem ten sam problem w twoim wieku ;] z tym nie ma się co spieszyć, więc nie pękaj i bądź twardy. Zresztą dziewczynom w takim wieku to tylko backdoor boysi się podobają Wink. W wieku 17-20 lat znajdziesz sobie kogoś naprawde wspaniałego i będziesz dziękował jeszcze. Tak było ze mną, teraz mija 3,5 roku Smile.
Johny napisał(a):No ja popieram Gaca. Teraz byloby 3.5 roku rowniez, skonczylo sie na 3. No ale nie jest powiedziane, ze Ty tez tak skonczysz;] Swoja droga popatrz... Lecisz na laske teraz, chcesz ja za reke potrzymac i chcesz zeby Cie przytulila ale... jesli sie z kim jest, to raczej po to, zeby z nim spedzic reszte zycia. A w Twoim wieku raczej nic z tego nie wyjdzie, wiec nie rozpaczaj zbytnio. Wiadomo, ze to boli, ale uwierz mi, ze sa gorsze rzeczy niz to co Cie spotkalo i ludzie z nimi zyja.
Grabczas napisał(a):może to wydać się normalne ale mnie na takie to nie wygląda
-nigdy nie całowałem się z dziewczyną
-nigdy nie miałem dziewczyny (za 4 miechy i jeden dzień będę miał 16tkę)
Infernal napisał(a):Grabczas, czytajac Twojego posta zobaczylem siebie. Jestem prawie taki jak Ty.
Tez nie mialem laski, zreszta to widac w moim poprzednim poscie. Nigdy nawet nie przytulilem dziewczyny. Pije tak jak Ty i chyba zaraz pojde sie upic. Poprzednia noc cala przeplakalem. Crying or Very sad
zajebisty i wspaniały ja sam napisał(a):ludzie, czy to naprawdę takie dziwne, nie mieć żadnej udanej miłości w tym wieku? zresztą, na co wy liczycie? jak długo może trwać miłość nastolatków?
Infernal napisał(a):Sage, ja probowalem wiele razy - bez skutku. Ja tej milosci nastolatkow nigdy nie doswiadczylem, nikt mi jej nie dal, a gdy juz myslalem ze pojawil sie ktos inny. To ona sie mna zabawila i zostawila. Zamotala mi tylko w glowie - pomimo tego wciaz za nia szaleje ( nie wiem co sie ze mna dzieje ).
solid stolec napisał(a):matko, jak wy się nad sobą użalacie. Rolling Eyes dajcie spokój, jesteście facetami!
co prawda nie miałem takich problemów jak wy, ale może to kwestia tego iż siedzicie cały czas w domu? na każdą kobietę jest sposób. musicie się nauczyć podchodzenia, tych swoistych 'godów'.
myślę, że to przychodzi z wiekiem, jedni zaczynają wcześniej, drudzy później. znam osoby wśród moich rówieśników, którzy pomimo tego że skończyli 21 lat lub więcej - nigdy nie mieli dziewczyny.
także cheer up chłopaki, na wszystko jest czas.
Then let t3h d1sscuss10n b3g1n.
Czy miłość w wieku -20 ma jakiś sens? I mean, szanse przetrwania, na prawdziwie poważne uczucie a nie jakieś 'próby', 'zabawy', 'czasozapychacze' or whatever?
Ciężko mi na to odpowiedzieć. Sam chciałbym przeżyć prawdziwą miłość, ale h3ll, ostro waham się czy w ogóle warto w moim wieku. Na czas koło dwóch lat nie byłem z nikim, a najdłuższy (jedyny zresztą) związek w jakim byłem przetrwał tydzień. Chora to była jazda, ale mimo wszystko miło wspominam te siedem dni.
Siedem dni. Wydawałoby się że miłość to coś, o co walczymy na dłużej, prawda? Najdłuższy związek, jaki widziałem w moim wieku trwał coś koło 2 lat. Teoretycznie wyczyn, ale przecież nie wyobrażam sobie udanego małżeństwa (choć ofcoz do miłości wcale nie trzeba ślubu) trwającego dwa lata (nie przerwanego przez śmierć oczywiście).
Więc, wasze stanowisko brzmi? Moje właściwie nie było tu zaznaczone, jako że dziś jest noc Green Greena i chcę zaraz obejrzeć kilka epów, a gdy skończę przeczytać parę postów. Go on.