Emocje? Uczucia? Czwarta ściana ??

Czyli o tym jak Kojima zmienia zdania, a także o najnowszej części na PSP

Moderatorzy: uci, GM

Emocje? Uczucia? Czwarta ściana ??

Postprzez slawo » Wt cze 12, 07 11:23

Ni z gruchy ni z pietruchy postanowiłem napisać o czymś, co zauważyłem :) . A zauważyłem, że nie potrafię zabijać żołnierzy w MPO !! - kurcze zabardzo się z nimi zżywam i mając świadomość, że przecież mogą być po mojej stronie nie potrafię ciągnąć za cyngiel ... kurde czy o to chodziło Koimie ?? Żebym niemógł nacieszyć się strzelaniem :) ? Nie no żarty żartami, ale naprawdę poczułem się jak boss, który wszystkim dowodzi, zarządza, ustawia wszystkich: to na przeszpiegi, to do zespołu medycznego albo technicznego... cholera... poczułem dużą odpowiedzialność za moich ludzi... chcę się nimi opiekować (gdy np. stamina -> low a nie daj boże żeby jakiegoś mi zranili !! ). Całej gry jeszcze nie przeszedłem, ale oczyma wyobraźni już stoję na czele armii rozkręcającej metal gera na śrubki :D Tak duża interakcja z żołnierzami powoduje, że poraz pierwszy chyba w całym uniwersum mgs nie zabiję ani jednego żołnierza :) .... a Wy??
Avatar użytkownika
slawo
Running Man
 
Posty: 68
Dołączył(a): Pt paź 07, 05 15:51
Lokalizacja: nie powiem :P

Postprzez Old Snake » Wt cze 12, 07 16:27

Masz racje, ja nie zabiję już więcej żadnego zwierzaka w Tomb Raiderze bowiem godzi to w moje uczucia jako miłośnika zwierząt.

Tak na serio: w tej chwili developerzy robią wszystko żeby przekonać gracza, że wrogowie to nie tylko cyfrowy model i tekstura ale myślący byt (sic!). Weźmy takiego Splinter Cella Chaos Theory/ Double Agent (chyba mnie kiedyś zjecie za częste odwoływanie się do tego tytułu) gdzie mieliśmy mozliwość przesłuchania złapanego wroga, niektóre teksty tak mnie rozbawiały że tylko ogłuszałem delikwenta i wtedy sobie przypominałem, że to tylko gra! MGS (MPO czy nie) to gra w której Pan Kojima próbował nawiązać duchowy kontakt z graczami i jak widać udaje mu się to znakomicie.

BTW: Mistrzami z duchowym kontaktem z graczami są ICO i Shadow of the colossus.
Świat to poligon między dobrem, a złem
Avatar użytkownika
Old Snake
Vamp
 
Posty: 364
Dołączył(a): Śr paź 11, 06 07:54
Lokalizacja: Groznyj Grad

Postprzez slawo » Wt cze 12, 07 16:47

eee tam.. zwierzakom nie mogę wydawać poleceń i nie służą mi wiernie... wogule ich złapać nie mogę i wytresować dla własnych profitów więc nie można tak bezpośrednio porównywać :)
Avatar użytkownika
slawo
Running Man
 
Posty: 68
Dołączył(a): Pt paź 07, 05 15:51
Lokalizacja: nie powiem :P

Postprzez Lost » Śr cze 13, 07 20:22

slawo napisał(a):eee tam.. zwierzakom nie mogę wydawać poleceń i nie służą mi wiernie...

Zaczekaj aż na świat wyjdzie "Fable2" - tam będziesz miał swojego, wiernego psa! ;)

Wracając do tematu, uważam, że to dobrze jak developerzy główkują w jaki sposób zyskać nowych klientów. Cieszy mnie fakt, że twórcy gier chcą aby gracze spoglądali na wirtualne postacie jako żywe istoty. Przynajmniej czuję, że posuwamy się do przodu w elektronicznej rozrywce(przynajmniej w jakimś stopniu). Do czego zmierzam? To jest o wiele lepsze rozwiązanie(wspomniane zrzycie się z bohaterami gier), niż oglądanie na ekranie niezliczonych wybuchów i silniku graficznym, który generuje w Tv 8 000 000 smoków w powietrzu i drugie tyle rycerzy na ziemi. A że Kojima ma mózg nie od parady, to też potrafi doprowadzić do sytuacji, w której to np. Slawo nie jest w stanie zabić jednego żołnierza.
Avatar użytkownika
Lost
Zanzibar
 
Posty: 345
Dołączył(a): So mar 03, 07 21:44
Lokalizacja: Zapomniałem

Postprzez Zychu(snipershit) » N mar 29, 09 19:56

Tak samo miałem chyba ani jednego żołnierza nie zabiłem tylko bossów
Zychu(snipershit)
Dostanie bana!
 
Posty: 136
Dołączył(a): Cz cze 29, 06 22:14
Lokalizacja: Toruń


Powrót do MPO i MPO+

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron