blogaskowy temacik kula

[uci]

Stonka z USA, teraz biedronki z Chin...

[RafalKa]

Stonka z USA, teraz biedronki z Chin...

No i ceny z kosmosu....

[ArecaS]

Co gorsze to te nowe biedronki gryzą - brzmi śmiesznie niestety podobno to prawda
Echhh a kiedyś narzekali na stonkę.....

Nasze też gryzły. Fakt, że tylko sprowokowane, ale jednak. Więc proszę mi tu bez żadnych rasowych uprzedzeń.

[SALADYN]

I Miguel wuj wie skąd, ja to bym takiemu strzelił liścia żeby się pokory nauczył ale w sumie nie wiem czy byłoby warto narażać się na kłopoty z powodu buca co to syfu nie widział a jojczy.

[kul]

Haha...odkąd tu jestem zamiast 'wuj' zacząłem mówić 'chiński muzełmanin' bo większość z nich należy do grupy etnicznej zwanej 'hui'.

[Osvelot]

Jak się prowokuje biedronkę?

[Gac666]

Wchodzisz do biedronki, kupujesz coś łatwopalnego, robisz z tego mołotova i wychodząc wrzucasz z powrotem do sklepu.

[uci]

swoją droga widząc kula w tłumie przypomina mi się scena z Bliźniaków gdzie Arnold wychodząc z lotniska wystaje nad tłumem o wysokość głowy :]

[Faja]

@kul: wiesz co Azjaci mają z tym znakiem V na zdjęciach? Jak oni to rozumieją? Jakoś nie pasują mi do miłujących pokój, a równocześnie darzących wielką nienawiścią Japonię.

[Simon]

V for victory:]

[kul]

@kul: wiesz co Azjaci mają z tym znakiem V na zdjęciach? Jak oni to rozumieją? Jakoś nie pasują mi do miłujących pokój, a równocześnie darzących wielką nienawiścią Japonię.

Dla nich to wygląda fajnie i tyle, nie ma za tym jakiegoś większego przesłania. Może u niektórych jest, ale większość po prostu lubi tak pozować.

swoją droga widząc kula w tłumie przypomina mi się scena z Bliźniaków gdzie Arnold wychodząc z lotniska wystaje nad tłumem o wysokość głowy :]

To zdjęcie mi się zajebiście podoba właśnie z tego powodu. Wyglądam jak jakieś cholerne monstrum

[Gillian]

Akurat ta ich nienawisc do Japonii ma uzasadnienie historyczne, kiedy Japonczycy byli chyba wiekszymi nacjonalistami niz Niemcy i Chinom spokoju nie dawaly.

[kul]

Dodajmy do tego fakt, że teraz karty się zmieniły i to Chiny są krajem mogącym kopnąć Japonię w dupę.

Ciekawe jakby to u nas wyglądało gdybyśmy mogli się wypiąć na Niemcy i Rosję. Przypuszczam że podobnie.

[Pabian01]

Po przeczytaniu postu TK miałem w głowie tylko jedno:

http://www.youtube.com/watch?v=MpOr_DSupJE

[SALADYN]

Bibera nikt nie lubi, z jego muzyki nastolatki wyrosną i też przestaną go lubić, szkoda że do tego czasu można je do siebie zrazić.

Z tymi namiotami to rzeczywiście przeginka ale mnie bardziej ciekawi ten szałas, co to ?



Za Miguela będzie setka, na pohybel.

[kul]

Cholera wie...ja obstawiam że ktoś tam sobie po prostu śpi, ale czemu? Upraw tam żadnych nie ma, bezdomnych na tych terenach też zbyt wielu nie ma...Ale z drugiej strony, tego jeziora na zdjęciach satelitarnych sprzed kilku lat też nie ma, więc może w jego miejscu były jakieś pola uprawne i rolnicy sobie tam odpoczywali?

[SALADYN]

Albo to taka dobrowolna izba wytrzeźwień, idziesz napruty znad jeziora i wiesz że nie dojdziesz a tu ci ktoś takie cudo wybudował w sam raz żeby przetrwać te krytyczne godziny.

[kul]

To mnie właśnie zniszczyło w sobotę.
Wracam na tę imprezę, ludzie tam tańczą, śpiewają, grają w gry, żarcie przygotowują na ognisku i wiecie co? Ani kropli alkoholu. Poważnie. Nic, ani wódki, ani nawet piwa. Lidia się mnie zapytała czy u nas imprezy wyglądają podobnie. No wyglądają podobnie tylko u nas się pije...
A potem wracaliśmy w środku nocy i nie było nikogo zataczającego się, nikogo podpitego, nikogusieńko.
To już częściej (bo dwa razy) spotkałem ludzi naprutych w środku dnia. Jeden był napruty na wesoło i próbował ze mną pogadać, a drugi tak się schlał w porze lunchu, że nie był w stanie się ruszać. Oni mają tyle lat cywilizacyjnej przewagi nad nami, a nie wpadli jeszcze na to, że picie na umór w środku dnia to pomysł mocno kontrowersyjny.

[uci]

może za 1000 lat u nas nie będzie się piło na imprezach tylko właśnie w środku dnia...

choć w sumie w środku dnia, w drodze do pracy, z pracy, w pracy itd. też już piją...

[Gillian]

Ja obok roboty mam jakieś wodociągi miejskie, taka baza wypadowa robotników. No i jest też obok sklepik, w którym to co rano przed wyruszeniem w trasę panowie robotnicy się zaopatrują. Mam nadzieję, że chociaż kierowca nie chleje w robocie. Ale widok opróżniaczy browarów czających się obok sklepu to norma.

[kul]

http://rainreborn.minus.com

Dzisiejsze gotowanie 'szmaty'

http://rainreborn.blox.com

A tutaj o kolejnej próbie cenzurowania netu.

[kul]

Panowie...na fejsie polubił mnie niejaki Maciej Paździoch to ktoś stąd?

[Tidus93x]

Ja nie, ale nazwisko aż zachęca i zachwyca XD

[Gac666]

UUUUUUUUUUUrrrrrrrrwa zgól te brode .

[kul]

Przeżyłeś chociaż jedną zimę z taką broda?

Innymi słowy: może na wiosnę.

[kul]

Paskudna autoreklama:

http://rainreborn.blox.pl - atak chińskiego jaszczura

[kul]

Dzisiaj o karze śmierci
http://rainreborn.blox.pl/2012/12/A-Japonia.html
A w galerii rózowy słonecznik
http://rainreborn.minus.com

Skoro data mojego odlotu zbliża się nieuchronnie to czy ktoś coś chce? Pałeczki, zupki, eee...nie wiem co jeszcze mogę z mojej wioski zabrać.

[SALADYN]

Piwo by dało rade ?

[Gac666]

Uczennice

[kul]

Nie wiem czy mi nie zabiorą na granicy bo chyba już mam w obietnicach przekroczony limit alkoholu.

To nie Tajlandia żebym ludzi przewoził...czyli może za parę lat