przez kul » Wt cze 24, 14 06:55
Tak sobie zamówiłem parę rzeczy na allegro żeby na mnie czekały gdy wrócę i dotarło do mnie jak bardzo brakuje mi czegoś takiego jak mam w Chinach.
Tutaj sprzedawca musi podać numer przesyłki oraz firmę której użył, a pieniądze na niego czekają (taki escorow) i dopiero po tym jak dostajesz przesyłkę i wszystko się zgadza to on je dostaje.
Nawet nie tyle chodzi mi o to drugie, czyli to zabezpiecznie dla moich pieniędzy, co o to pierwsze czyli wiadomość od sprzedawcy że przesyłka wyszła. Do tego dochodzi zintegrowany system śledzenia paczek, czyli od razu na stronie serwisu mamy informacje z serwera firmy kurierskiej i bez zbędnych ceregieli wiemy gdzie jest nasza paczka.
Człowiek się przyzwyczaja za łatwo do takich rzeczy.
A w Polsce to też możnaby zrobić, bo przecież każdy polecony ma własny numerek, tylko komu by się chciało jeszcze te numerki wprowadzać i bawić się takimi pierdołami dla wygody innych.
I bought a ceiling fan the other day. Complete waste of money. He just stands there applauding and saying "Ooh, I love how smooth it is."