przez kALWa888 » Śr mar 12, 14 18:48
A no co do Drive to się zgodzę. Bardzo dobry obraz. Hipnotyzujący i mocny w odpowiednich momentach. No i Gosling (czy jak się go pisze) sprawdził się wysmienicie w roli samotnego kierowcy, który traktuje młotkiem tych co mu weszli w drogę. Chętnie bym sprawdził inne filmy reżysera, a o książce zapomniałem że jest. No i to raczej dlatego, że scenariusz odkrywczy nie jest, ale raczej nie w scenariuszu moc tego filmu, więc nie mam póki co powodów do sięgnięcia po książkę.