przez kALWa888 » Cz paź 04, 12 14:35
Mi się pomysł grania jako The Boss nie podoba. Bardziej wolałbym tak jak Tidus wspomina remake MGów czy Liquid jako grywalny Snake. Przecież to kultowa postać, fajnie byłoby gdyby wrócił. Jest jeszcze Grey Fox, jego też wolałbym jako grywalną postać, ale po części Raiden jest taki jak on. I Grey Fox to też kultowa postać i tajemnicza w dodatku. Miejsca na rozbudowanie jego postaci jest jeszcze sporo.
Gdy myślę o The Boss zdaje mi się ona jakby spoza serii. Niemal przejściowa. Jakoś nie potrafię jej traktować jako postaci kultowej. Podobnie jak Raiden wzięła się znikąd i jest w pewien sposób związana z Big Bossem (tak jak Raiden z Solidusem), no bo była jego mentorką i ma dla niego szczególne znaczenie. Sama postać The Boss jest bardzo dobrze skonstruowana i ma sporo ciekawych rzeczy do powiedzenia, ale kto wie ile w tym zasługi niedorzecznych Kóbr, którzy do powiedzenia nie mają prawie nic. Z jednej strony, gdyby fajnie to wyszło, pokazaliby Voyevodę jak i Cobra Unit od innej strony, to może przyjąłbym ten pomysł lepiej. Jak mi Raiden wyszedł znienacka zamiast Snake'a to też zadowolony nie byłem. Ale okazał się bardzo ciekawą postacią. Kto wie czy The Boss nie okazałaby się jeszcze ciekawsza. Ale to zrodziłoby kolejne niedokończone wątki, za które albo się weźmie, ale zostawi takimi jakimi są. Trudno powiedzieć. Jakoś The Boss jest jak dla mnie mało oryginalną postacią, a każdy ze Snake'ów ma w sobie coś niesamowitego, niepowtarzalnego.
Ciekawy wydaje mi się pomysł, na ostatni epizod Big Bossa. Nie wiem czy jest to wykonalne, bo gralibyśmy tylko po to by przegrać ze Snakiem. Ale moglibyśmy spojrzeć na to z innej perspektywy, zobaczyć jak to rzekome szaleństwo Big Bossa wyglądało z jego perspektywy. No i walczyć z samym młodym Snejkiem.