Zaliczone tytuły

Moderator: GM

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez uci » So lip 29, 17 13:13

2 i pół Dylogia Castlevanii LoS

Jako że w końcu udało mi się dorwać kompletną serię (LoS1 collector, LoS2 i chyba od Sala DLC do dwójki)
Czyli pełna i w sumie zamknięta Historia Gabriela i jego potomków w walce z siłami ciemności.
Dużo się tu już o samych grach pisało, wiec co ja tu będę powtarzał.
jak dla mnie seria jest bardzo dobra, podobała mi się w każdej z odsłon i mimo kilku tam irytujących szczegułów grało mi się bardzo dobrze.
Pierwsza część czyli misja Gabriela w formie rozdziałów i podrozdziałów grało mi się wygodniej bo łatwiej było z nawigacją po mapie świata i konkretnych misjach. Bolały mnie dodatki z przemianą Gabriela - pierwszy w sumie nie wiem po co, drugi już lepszy ale naciągany. Strasznie irytowało mnie masę miejsc i QTE z natychmiastową śmiercią, za to walka z Old One była świetna (szkoda że go bardziej pod Cthulhu nie podpięli, choć zbroja tam w morskie klimaty szła)
Mirror of fate chyba zostanie moją ulubioną częścią, najbardziej wierna pierwowzorowi, system walki z LoS, 4 bohaterów, całkiem zgrabna fabuła choć zakończenie mogło bardziej w LoS2 uderzyć
Castlevania LoS2 próbuje być mieszanką starych Castlevani i nowych dając otwartą mapę (na wzór SR), biegamy, skaczemy, zbieramy sekrety i walczymy z akolitami - brakowało mi trochę "nagród" za pokonanie bossów jak w pierwszej części i to że gabriel to taki chłopak do bicia i na posyłki. DLC raczej wymuszone choć dobrze że Alucard ma nowe i inne moce/system walki.

Mimo wszystko całościowo polecam ciepło.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez SALADYN » So lip 29, 17 20:02

Mafia 3
Przeszedłem jakiś czas temu i wcale nie ma aż tak źle jak ludzie jojczą w internetach. Po prostu są elementy które ta w tej grze zrobiono dobrze i są takie za które słusznie się jej oberwało.
Warto wspomnieć że na początku grałem bez łatek. Glitche występowały typowe nawet dla tuzów gatunku i w równie znośnym natężeniu ale nie było niczego co widziałem w kompilacjach hejtujących grę na youtube czy wypunktowanych wad z recenzji. Potem gra się połatała i w oczy rzucały się już tylko mechaniki zepsute na etapie planowania gry i których już zmienić się nie dało.
Sporym plusem jest na pewno klimat, budowany głównie muzyką, radiem, samochodami. Nie mam się do czego przyczepić w tym aspekcie i po prostu czuć odpowiednią atmosferę lat 70 z Wietnamem i mieszaniną kulturową w bogatych lub biednych dzielnicach. Miasto też dobrze zaprojektowano ale troche przesadzono z różnorodnością przez co nie ma ona jednolitego charakteru. Troche Nowego Jorku, trochę typowych przedmieść, odrobina Nowego Orleanu itp itd. Bohater też się udał. Lincoln to taki wielki i zły murzyn rodem rzucający fakami ale bez stylu czarnoskórych z gett jak w serii GTA. Mogli za to nieco urozmaicić nieco przeszłość Lincolna i jego służby w Wietnamie a także dorzucić jej skutki do fabuły, jakieś schizy, omamy, retrospekcje (grywalne najlepiej), tymczasem niczego takie ni uświadczymy w grze, ot Wietnam jest tam tylko usprawiedliwieniem nieobecności postaci przez lata i tego że z zimną krwią szlachtuje zastępy gangoli.
Jedną z największych bolączek gry jest AI któremu łatki niewiele pomogły i po prostu z durnego stało się irytujące. Przed patchami przeciwnicy ustawiali się w kolejce do noża a po patchach uwaga przeciwników i alarmy trafiały się nieraz z powietrza. No i przechodnie z uporem maniaka wskakujący pod koła gdy pędzisz przez miasto i nie mam na myśli sytuacji gdy przecina się zakręty po chodnikach, nie, nawet jazda zgodnie z przepisami nieraz kończyła się zgonem przechodnia bo ten zlepek pikseli nie potrafił uskoczyć w odpowiednia stronę przed wolno poruszającym się samochodem.
Głupie AI jeszcze można przeżyć ale rdzeń zabawy z przejmowaniem dzielnic zabija cały fun. Ostatnio tak zwalony gameplay miała pierwsza część Assassins Creed. Każda dzielnica to jeden główny boss któremu są podporządkowani pomniejsi, im odpowiadają żołnierze i kapusie. Żeby dorwać się do misji fabularnej w danym terenie trzeba najpierw narobić szkód i zlikwidować operacje/ludzi mafii co zazwyczaj oznacza demolkę z opcjonalnym skradaniem. Dzięki tym działaniom przejmujemy biznesy, dwa na każdą dzielnicę i w konsekwencji cały teren w misji fabularnej. Nigdy nie sądziłem że zatęsknię za tradycyjnym podziałem na misje główne i poboczne które open world'y mieliły od lat, nie pomaga nawet późniejsze przydzielanie i zarządzanie przejętymi strefami bo to tylko płytki wątek ekonomiczny który sam się napędza.
Grę pożyczyłem jak to często ostatnio bywa bo jednak nie jest to dla mnie tytuł za który warto było płacić pełną cenę. Nie był nim nawet w okresie premiery gdy jeszcze panował hajp, teraz za parę dyszek albo jak wejdzie do plusa to można sprawdzić ale na własną odpowiedzialność.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Faja » Wt sie 22, 17 11:02

Dying Light
Kurwaaaaaa nigdy więcej żadnej gry od Techlandu
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez uci » Śr sie 23, 17 20:35

Binary Domain

I w końcu dorwałem i skończyłem strzelaną wersję "ja robot" - zakończenie przewidywalne ale jednak podobało mi się bo nie poszli całkiem na łatwiznę fabularną. Ale za to podobała mi się cała reszta - te rozpryskujące pancerzami roboty, absolutna demolka i starające się różnić od siebie miejsca i lokację. Oraz bossowie bo ci potrafili mi krwi napsuć.
Za te pieniądze jakie ta gra teraz kosztuje to polecam w ciemno.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez SaladinAI » Śr sie 23, 17 21:00

I nawet nie za te pieniądze. Mechanika rzecz jasna rodem "skąd ja to znam" ale z niezłymi pomysłami na fabułę i robotem gadającym po francusku. Szybka strzelanka z interesującą fabułą bez zbędnego patosu i moralistyki.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez uci » Cz sie 24, 17 16:42

I ci bossowie :D
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Pandora » Cz sie 24, 17 20:55

Quantum break


Średniaczek, niby wszystko jest tu jak należy ale jednak nic w tej grze nowego ni ma:C
Taki Max Payne, z Alanem Wakiem zmieszany z Beyond TS.
Pomysł z serialem dosyc ciekawy, jednak sam serial jakiś wyjątkowy nie jest ...
Avatar użytkownika
Pandora
Predator
 
Posty: 93
Dołączył(a): Śr sie 17, 16 20:36
Lokalizacja: Shadow Moses
Gram: Uncharted, CS GO, L4D2
Czytam: Metro 2035

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez SaladinAI » Cz sie 24, 17 21:36

I tak umiera jedyny powód zakupu kolejnego Xboxa
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Gillian » Cz sie 31, 17 16:45

Ja rozważam dwa powody kupna Xbone: Forza oraz wsteczna kompatybilność.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Pandora » Cz sie 31, 17 20:58

Ja kupiłam Ske, ma odtwarzacz 4k uhd co było głównym powodem kupna, mimo braku gier ekskluzywnych nie żałuje kupna, gra się spoczko.
Avatar użytkownika
Pandora
Predator
 
Posty: 93
Dołączył(a): Śr sie 17, 16 20:36
Lokalizacja: Shadow Moses
Gram: Uncharted, CS GO, L4D2
Czytam: Metro 2035

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Faja » Pn wrz 11, 17 08:42

Asura's Wrath
Matko jaka ta gra jest zajebista. Spodziewałem się absurdów i festiwalu QTE i nie zawiodłem się nic, a nic. Łyknąłem ten tytuł w jedno posiedzenie, jako ostatnią grę na wysłużonym PS3. Mam jednak pewien zarzut. Mianowicie jestem lekko zniesmaczony tym, że prawdziwe zakończenie było w DLC, a tego DLC już nie można u nas dostać, a wiadomo, że ze Store US nie będzie działać ze względu na inny region. Czy ktoś w ogóle ograł to DLC? Było to dostępne w europejskim PS Store?

Edit: Epizody są, ale znalezienie ich jest mocno naciągane. Wpisując nazwę gry nic nie osiągniemy, należy wpisać frazę "Episode Pack" :D
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Solidny » Pt wrz 15, 17 16:02

Ostatnio praktycznie dwa razy pod rząd ukończyłem Day of the Tentacle Remastered. Bardzo fajna, mała przygodówka. Podoba mi się, że większość zagadek można rozwiązać już na samym początku. Za drugim razem zrobiłem je od tyłu, bo zacząłem od tych, które najlepiej pamiętałem, a skończyłem na tych, które robiłem tak dawno, że zapomniałem rozwiązania.
Cholernie dobrze się zestarzała i nie licząc nowego interfejsu, grafika jest tylko wygładzona z pikseli. Humor i absurdalny klimacik jak najbradziej dają radę i były gównym powodem dla którego wróciłem do gry po tym jak się zaciąłem. Raz odpaliłem ją tylko dlatego, że chciałem sobie pochodzić po lokacjach i zamienić kilka słów z rąbniętymi postaciami - wtedy też rozwiązałem najwięcej zagadek.
Brakuje mi tego kreskówkowego klimatu w grach. Nie mylić z dziecinnym, bo mam tu na myśli też takie cudeńka jak Rick i Morty.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez uci » N wrz 17, 17 15:27

Ja brakujące 8 epizodów musiałem ogarnąć na YT ( i w sumie dużej róznicy do właściwej gry nie było ;) )
Długo miałem nadzieje że w końcu wydadzą "full edyszyn" z pełnym pakietem misji i fabuły
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Solidny » N lut 04, 18 21:45

Ostatnio sentymentalnie włączałem sobie co jakiś czas Resident Evil 4 HD na PC i w styczniu ją skończyłem, łącznie z dodatkowymi rozdziałami i odblokowywaniem postaci i kostiumów.
Nie mogłem się od niej oderwać! Rozważałem czy nie przechodzić kolejnych razów, ale już szkoda było czasu. Kto wie, może zmienię zdanie za jakiś czas ;).

Aż trudno mi uwierzyć jak dobrze gra się zestarzała. W strzelaninach tpp z poprzedniej generacji (i częściowo aktualnej), jak Uncharted czy Gears of War, większość taktyki to "znajdź dobrą osłonę i dobrze strzelaj". Tymczasem RE4 dwie generacje wcześniej zrobił ze strzelanin plac zabaw. Musimy rozsądnie myśleć o tym której amunicji jest za mało, czasem której za dużo (ograniczone miejsce w plecaku, kto pamięta?), kojarzyć słabe i mocne strony różnych przeciwników oraz mieć na uwadze to jak się komplementują, jaki mają sprzęt, jak reagują na różną amunicję, pamiętać o układzie terenu, o pułapkach środowiskowych... uff.
Mam wrażenie, że coś straciliśmy kiedy szybsze cover shootery zdominowały rynek. Grałem całość na padzie i taki gameplay, poka kilkoma zgrzytami w sterowaniu, jest idealnie stworzony pod możliwości typowego konsolowego kontrolera. Tempo przeciwników, telegrafowanie ruchów, wszystko pozwala na odpowiednio szybką reakcję, mimo ograniczeń. Było i jest nadal dużo narzekań, że nie można chodzić w trakcie strzelania, ale ani trochę nie miałem z tym problemu, bo to jest zgrane i wyważone niemal idealnie z designem przeciwników.

Ale to nie wszystko, bo przecież RE5 był niby podobny pod tym względem, a wynudziłem się z nim, nawet w coopie. Łatwo zapomnieć, ale RE4 jest doskonale zaprojektowany również strukturalnie, nie tylko w gameplay'u "z sekundy na sekundę". Jest ogromna różnorodność poziomów (zarówno pod względem wizualnym, jak i gameplay'owym), przeciwników, konfrontacji, bossów, mini-bossów, przyjemna eksploracja i garść zagadek na deser.
A to nie wszystko! Widać, że Shinji Mikami uwielbia kampowe horrory, bo cała hisotria i otoczka jest zaprezentowana w tak świadomie przezabawny i pozbawiony większego sensu sposób, że nie można przestać się uśmiechać. To chyba jedyny tak uroczy fabularnie RE w serii, czy się mylę? Reszta wydaje się o wiele za poważnie podchodzić do tych bzdetów ;)

RE4 zdecydowanie zasługuje na miano klasyka.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Gillian » Pn lut 05, 18 00:34

Ostatnio tez myślałem o odświeżeniu RE4. Tej zimy mija 10 lat od kiedy w niego zagrałem. To była jedna z pierwszych gier, jakie nadrobiłem sobie po porzuceniu aktywnego grania na jakieś 2 lata. Wtedy bardzo mi się podobało, nie było to dla mnie 10/10 ale z czasem jakby gra urosła w mojej głowie do rangi jednego z mega klasyków. Taki RE5 dużo później był tylko przyjemna gierka, która dzisiaj pamietam raczej jako zawód. Ale czwóreczkę wciąż wspominam jako coś mega odswiezajacego. Miałem dosyć gier o strzelaniu, a ta ze strzelania zrobiła coś fajnego. Ciekaw jestem jakby smakowała po tych 10 latach. Nie wiem tylko czy grać na Wii czy może brać wersje HD.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Solidny » Pn lut 05, 18 07:14

Nie twierdzę że to 10/10, ale na pewno dobrze się trzyma i bawiłem się świetnie. Rozłożyłem ją sobie na pojedyncze sesje co ileś tygodni, pod koniec co kilka dni.

Gillian napisał(a):Nie wiem tylko czy grać na Wii czy może brać wersje HD.


Próbowałem na Wii u znajomych, fajna zabawa, o ile lubi się machać kontrolerem przed ekranem tyle czasu :D. Celowanie i tak jest osobnym wyzwaniem, bo trzeba patrzeć na laser a nie celownik, więc wydaje mi się że to kwestia obycia z wiilotem. Ale znajomi casuale ukończyli RE4 na Wii i jarali się strasznie! Btw mieli je ode mnie w prezencie, sami posiadali tylko gry imprezowe i nikt nie wpadł na to żeby kupić coś nowego :D
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Gillian » Pn lut 05, 18 09:11

Mam pada od GCN wiec mogę tak tez zagrać. Wersja HD wyglada jakoś dużo lepiej? Nie demaskuje za bardzo graficznej biedy?
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Solidny » Pn lut 05, 18 15:58

Gillian napisał(a):Mam pada od GCN wiec mogę tak tez zagrać. Wersja HD wyglada jakoś dużo lepiej? Nie demaskuje za bardzo graficznej biedy?

Postacie są lekko stylizowane, więc co najwyżej obnaża komiksowość. Jasne, niektóre lokacje wyglądają kwadratowo, ale mam sentyment do epoki ;). Coś tam poprawili, można sobie nawet tekstury SD w opcjach odpalić, jak ktoś chce takiej nostalgii. Dali nawet porównawcze screeshoty:
http://store.steampowered.com/app/25470 ... ohazard_4/

Ja się cieszyłem, że obraz ostry i fpsów dużo, to mi często starcza ;)
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Gillian » Pn lut 05, 18 22:55

http://www.eurogamer.pl/articles/2016-0 ... remastered

Hmmm efekty w wersji HD biedniejsze niż na Wii. No nic, jak będę miał ochotę na grę to egzemplarz ma na polce. Czekam na wersje definitywna. Może Capcom postara się kiedyś o godny remake.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Wombat » Pn lut 18, 19 11:23

The Legend of Zelda: Breath of the wild

Blisko 200h na liczniku, 99 shrine'ów, duża część questów zaliczona ale przeglądając sobie filmiki z gry na YT widzę, że nawet połowy gry nie odkryłem.

Napisze jak ochłonę, ale tak na szybko to powiem jedno: gra jest genialna, znowu się poczułem jak te kilka lat temu gdy byłem nastolatkiem, siadałem do konsoli i z bananem na ustach odkrywałem nowe tytuły.
"Życie mnie nie ominęło. Usiadło mi na głowie"- Al Bundy
Avatar użytkownika
Wombat
The Sorrow
 
Posty: 649
Dołączył(a): So sty 19, 13 10:26
Lokalizacja: Końskie

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Wombat » Wt lut 19, 19 01:11

szocik napisał(a):nie oglądaj yt, szkoda sobie zabawę psuć.


Przeglądam gameplay ludzi tylko z ciekawości ;) i tak nie wiem czy starczy mi siły na wykończenie gry na 100% bo po tych 200h mam 41,85%(tyle naliczyla gra).
"Życie mnie nie ominęło. Usiadło mi na głowie"- Al Bundy
Avatar użytkownika
Wombat
The Sorrow
 
Posty: 649
Dołączył(a): So sty 19, 13 10:26
Lokalizacja: Końskie

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Wombat » Pn lut 25, 19 01:21

Legend of Zelda: Breath of the Wild(Wii U)

Miałem skrobnąć coś o grze więc to robię. 200h na liczniku, 41% zrobione czyli dużo rzeczy zostało jeszcze do zrobienia. Gra pozamiatała mną konkretnie, ale do rzeczy.

Link budzi się po 100 latach snu, nie pamięta nic i gdy wychodzi z jaskini by popatrzeć na rozciągający się krajobraz Hyrule to wszystko wydaje się być dla niego nowe, zupełnie jak dla gracza który pokieruje uszatym protagonistą. To od nas zależy ile odkryjemy ze świata Hyrule i na ile Link przypomni sobie o tym, co działo się przed hibernacją i stuletnią drzemką. Hyrule jest ogromne i niemal od początku gry mamy możliwość pójścia tam gdzie chcemy. To od nas zależy czy swoją przygodę zaczniemy od zwiedzenia zielonych terenów centralnego Hyrule, zimnych terenów Hebra i zimowych gór czy gorącej pustyni Gerudo. Tutaj gra nie prowadzi za rączkę, wszystkie umiejętności są dostępne niemal od początku i każdy indywidualnie może podejść do przygody, oraz tego jak(i czy w ogóle) zwiedzi ten ogromny świat. Możemy pomóc rozwiązać problemy wielu osób lub kompletnie je olać. Możemy nawet pominąć
Spoiler:
Tu po prostu czuć brak liniowości i ten dziki oddech wolności ;) Do tego dochodzi jedna z najbardziej przydatnych umiejętności Linka, a mianowicie wspinanie się. Bohater może wspiąć się na każdą pionową powierzchnię i ogranicza go jedynie wskaźnik wytrzymałości. Widzisz górę która oddalona jest od Linka o wiele wirtualnych kilometrów? Idź i przekonaj się czy się na nią wdrapiesz. Dostrzegasz oddaloną wieżę która otoczona jest wodą? Poszybuj i spróbuj swoich sił. Eksploracja to wielka siła tej gry. Jest świetnie zrobiona i nie nużyła mnie ani przez chwilę, Nintendo podeszło do tematu genialnie, bo coś co w innych grach staje się przymusem i po kilku godzinach jest smutną koniecznością, tutaj jest wyzwaniem i przygodą którą chce się odkrywać. Podobnie ze zbieraniem różnego jedzenia, jaszczurek itp które potem można ugotować/ zrobić eliksir. Jest zrobione ciekawie i zachęca do zbierania różnej maści smakołyków.

Fizyka oraz to jakie możliwości daje nam świat to drugi ważny element, bez którego BotW nie byłby tą samą grą. Widzisz, że po drugiej stronie przepaści jest skrzynia która może skrywać jakiś skarb? Zetnij drzewo które umożliwi przedostanie się na drugą stronę. Potrzebujesz ognia do podpieczenia jedzenia? Ścinasz drzewo, zabierasz drewno, między czasie młotem rozwalasz skałę, bierzesz krzemień, kładziesz drewno obok krzemienia, uderzasz mieczem i masz ogień. Przy okazji możesz wziąć gałąź ze ściętego drzewa i użyć jej jako pochodni. Możliwości na przejście różnych przeszkód jest wiele i każdy indywidualnie może podejść do tematu. Podobnie jest z walką w której możemy używać Sheikah Slate(tabletu który pomaga Linkowi w podróży) i cisnąć we wrogów wielkie metalowe skrzynki za pomocą telekinezy, czy zatrzymywać czas. Patrząc na to co ludzie robią na YT to można powiedzieć, że ogranicza nas jedynie wyobraźnia, bo zabawy z fizyką jest mnóstwo. Dodać trzeba, że w wirtualnym świecie zmienia się pora dnia i pogoda która także pozwala inaczej podejść do rozgrywki. Podczas deszczu nie będziemy się wspinać bo ściany będą śliskie od wody, w zimnym klimacie nie będziemy nosić zwykłych bamboszy i tuniki bo bohater będzie zgrzytał zębami, a podczas burzy nie będziemy nosić metalowych rzeczy bo może trafić w nas piorun( można wykorzystać to podczas walki i rzucić np metalowym mieczem między wrogów).

Graficznie gra jest śliczna i piszę to w momencie, gdy na święta przywitałem PS4 Pro i grałem w BF5. Technicznie to nie jest poziom molochów z PS4 ale styl to jest coś co chwyta za serce. Wiele razy stanąłem i rozglądałem się po Hyrule ciesząc oko światem stworzonym przez magików z Nintendo. Do tego dochodzi cel-shadingowy styl postaci na tle reszty świata, świetny patent. Wygląd wrogów, zwierząt też jest świetny, do tego ich ilość jest zadowalająca. Do tego konstrukcja świata i jego budowa to małe mistrzostwo świata. Rozmieszczenie wielkich gór, polanek, lasów, zapomnianych świątyń, miast, obozów czy pustych okolic wyszło twórcom bardzo dobrze. No i wykonanie świątyń w których zdobywamy orby i rozwiązujemy świetne łamigłówki( to także świetny punkt gry, chociaż rozumiem że nie każdemu mogło się podobać odwiedzanie tych świątyń za którymś już razem, mnie to akurat nie wadziło).

Fabuła to oczywiście klasyczna Zelda, więc nie będę się nad nią rozwodził. Powiem jedynie, że odkrywanie wspomnień, poznawanie historii Hyrule to świetny patent.

Były ochy i achy to pora na minusy. Gra potrafi się przyciąć przy większej rozróbie, gubi klatki i zwalnia. Nie miałem wielu takich problemów ale kilka razy było to męczące. Wiadomo, że przy tak wielkim świecie musiało coś nie zagrać ale i tak to boli. Do tego dochodzi znikanie zwierząt. Chce upolować jaszczurkę, zachodzę ja od tyłu, jaszczurka mnie zauważa i... gdy ja gonię ona nagle znika. Podobnie miałem z większymi zwierzętami jak jelenie/łanie czy lisy. Największy problem gry to jazda konno. Gra w której aż prosi się o model znany z RDR albo o model Agro z gry Uedy dostajemy konia który się nie słucha i nie wykonuje poleceń, a czasami przeskoczenie małej przeszkody jest dla niego problemem. Przez ten mankament mało razy używałem tego środka transportu. Szkoda bo do tak baśniowej gry jazda wierzchowcem powinna być zrobiona lepiej.

Kończąc mój wywód: to jedna z lepszych gier w jakie miałem okazję zagrać. Świetna, oryginalna przygoda która przy okazji odwiedzin Kakariko Village przywróciła wspomnienia z Okami. Odwiedziny Lanayru Road/Promenade odświeżyły wspomnienia z ICO, a jazda koniem po wielkich pustych polanach i
Spoiler:
wywołała uśmiech na twarzy i skojarzyła się z Shadow of the Colossus. No i oczywiście wspomnienia z Okaryny i oglądanie nowych modeli mieszkańców Zora's Domain czy mieszkańców Goron City. Do tego trzeba dodać, że gdy w wielu grach jako dzieciak chciałem gdzieś wejść i nie mogłem(dzisiaj wiem, że twórców ograniczał sprzęt lub po prostu nie planowali by gracz się gdzieś dostał) tak BotW mi na to pozwolił i zaspokoił ciekawość ;)

Jeszcze jedna rzecz: to jedna z tych gier które stoją w jednej lidze z Okami, ICO czy Kolosami- najlepiej smakuje za pierwszym razem, drugie podejście za kilka lat nie będzie pewnie takie samo. Przydałoby się urządzenie które wymazywałoby grę z pamięci po przejściu i pozwalało cieszyć się przygodą od zera.
"Życie mnie nie ominęło. Usiadło mi na głowie"- Al Bundy
Avatar użytkownika
Wombat
The Sorrow
 
Posty: 649
Dołączył(a): So sty 19, 13 10:26
Lokalizacja: Końskie

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Gillian » Pn lut 25, 19 10:39

Grałeś w Wind Waker?
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Wombat » Śr lut 27, 19 01:04

Gillian napisał(a):Grałeś w Wind Waker?


Nie, w Wind Waker nie grałem, ale w przyszłości chce nadrobić zaległości.
"Życie mnie nie ominęło. Usiadło mi na głowie"- Al Bundy
Avatar użytkownika
Wombat
The Sorrow
 
Posty: 649
Dołączył(a): So sty 19, 13 10:26
Lokalizacja: Końskie

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Wombat » N wrz 08, 19 16:58

Po prawie 6 miesiącach grania skończyłem Red Dead Redemption 2. Na razie nie będę się rozpisywał bo jestem świeżo po skończeniu gry, ale. Jak znajdę czas to opiszę wrażenia, a jest co opisywać.
"Życie mnie nie ominęło. Usiadło mi na głowie"- Al Bundy
Avatar użytkownika
Wombat
The Sorrow
 
Posty: 649
Dołączył(a): So sty 19, 13 10:26
Lokalizacja: Końskie

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Zancudo » Pn wrz 09, 19 15:49

Ostatnio edytowano Pt cze 26, 20 18:22 przez Zancudo, łącznie edytowano 1 raz
Zancudo
Jack the Ripper
 
Posty: 1209
Dołączył(a): Cz sty 03, 13 21:33

Re: Zaliczone tytuły

Postprzez Gillian » Śr wrz 11, 19 13:47

Ten nasz discord to trochę trollowisko, więc hmm... nie tego się spodziewałem po tych przenosinach.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Poprzednia strona

Powrót do Gry i Konsole

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron