Metal Gear Solid 3D: Snake Eater4 godziny już za mną, dotarłem do Bolshaya Past South. Fajnie zagrać znowu w Snake Eater'a, zwłaszcza, że ten na 3DSa ma kilka nowych rzeczy. Chodzenie w kuckach, strzelanie strzelanie w trybie TPP, możliwość poruszania się w trybie FPS, czołganie się na boki znane z czwartej części. Te kilka nowości świetnie uzupełniają model zabawy znany i lubiany z PS2. Ból trochę brak AP Sensora( brak wibracji w 3DSie).
Na małym ekranie 3DSa gra się inaczej niz na tv: teraz dostrzeżenie przeciwnika staje się problemem, a gracz podobnie jak strażnicy nie widzi przeciwnika z kilku metrów
Z pomocą przychodzą chociażby gogle termowizyjne, ale nie można mówić o sielance. Jednym nie będzie pasowało granie na mniejszym ekranie, mnie-powiem szczerze- mocno przypadło do gustu takie uczucie niepewności, gdzie trzeba rozważyć każdy, nawet najmniejszy krok. Dodam, że gram na poziomie trudnym.
Przejdę do kamery, bo ta nie jest mocną stroną gry. Umieszczenie ruchu kamery pod przyciskami A, B, X, Y nie jest wygodne i potrafi czasami sprawić, że pod nosem lekko się zaklnie. Najgorzej jest podczas celowania, gdy zamierzamy trafić przeciwnika w głowę. Namierzenie sołdata i strzelenie mu w głowę to ciężki orzech do zgryzienia i też potrafi wywołać grymas na twarzy, zwłaszcza gdy staramy się już któryś raz z rzędu. Samo kierowanie kamerą może nie jest jakoś mega frustrujące( zmiana szybkości kamery też pomaga, niewielkie przyśpieszenie reakcji kamery jest pomocne), ale zakup Circle pada to będzie mus.
Dużym plusem jest drugi ekran, który wyświetla wszystkie ważne informacje jak camo index, mapę, energię Snejka. Dzięki temu ekran górny jest czysty i przejrzysty. Do tego za pomocą palca lub rysika możemy błyskawicznie zmienić kamuflaż, wybrać broń czy porozmawiać z ekipą.
Grafika stoi na dobrym poziomie, chociaż nie jest to poziom znany z PS2. Jak na 3DSa jest ok, ale bez jakiegoś szału. Jest po prostu ładnie. Wkurzać może doczytywanie się obiektów i spadki animacji. Efekt 3D działa dobrze, chociaż używam go przeważnie przy filmikach.
No nic, idę grać dalej. Niedługo Ocelot i Tej Pain więc okaże się jak będzie wyglądać walka z tą kamerą.
"Życie mnie nie ominęło. Usiadło mi na głowie"- Al Bundy