Aktualnie grane.

przez **Gac666xx** » So gru 13, 08 23:43

Sylvan Wielki napisał(a):
Sylvan jest na tyle stary, że System Shocka pamięta,

SHODAN śniła mi się po nocach.

Gac666 napisał(a):Bioshock to kopia wspaniałego System Shock, więc nie nazwałbym jej najznakomitszą. Jest dobra, ale nie aż tak.

Ciężko porównywać gry , które różni kilka generacji. To znaczy można , ale nie wypada. Poza tym jesteś dużym chłopcem i powinieneś wiedzieć, iż różni ludzie mogą mieć róże gusta. Ja osobiście znam ludzi , dla których FPS nr 1 jest Halo X i też niech im będzie.

Porównaj sobie strukturę fabularną do SS 2. Normalnie kopia. Zresztą jak tylko Bioshock został zapowiedziany został okrzyknięty duchowym spadkobiercą SS.

Misja z oczyszczeniem roślinności = misja oczyszczenia biomasy, zamieszanie w połowie gry, o tym kto jest twoim wrogiem, a kto tylko ofiarą = shodan, Xerxes i The Unity. Plasmidy = Moce Psi.

Fakt, że grę różni prawie 10 lat i to, że Bioshock ma niesamowitą fizykę, ale nawet twórcy nie zaprzeczali, że czerpią z SS garściami, bo kilka osób w teamie sama pracowała nad SS 2...

przez **Gillian** » N gru 14, 08 13:15

Gac666 napisał(a):Normalnie kopia.

No fajnie. Tylko dla mnie, osoby która grała raptem godzinkę w SS2, nie ma to właściwie żadnego znaczenia ; ). Zresztą wszyscy dobrze wiemy, że pojęcie oryginalności już praktycznie nie istnieje. A nawet gdyby tego Bioshocka uznać za duchowy sequel System Shocka, to i tak można by uznać ją za świetną grę? Ileżto tytułów zrobiło sukces kopiując mechanizmy znane z poprzedników?

przez **Sylvan Wielki** » N gru 14, 08 17:20

Nikt nie twierdzi, że duchowym spadkobiercą BS SS nie jest. To oczywiste (może nie dla każdego, jednak nie da się ukryć, że tak właśnie jest). Z tym że raczej na chwilę obecną gracz wybierze BS. Bo nowsza, bo ładniejsza, lub bo grał w SS. Co oczywiście nie zmienia faktu, iż SS jest ikon.

p.s. Dalszą konwersację proponuję przenieść tutaj.
http://mgs.gram.pl/forum/viewtopic.php?p=51563#51563

przez **uci** » N gru 14, 08 22:33

tak sobie przypomniałem, jak w pracy mam chwile wolnego to sobie leveluje warriora w starym dobrym i kochanym diablo 1 - chyba przedstawiac gry nie musze;)
Do tego dodatek hellfire, który mimo iż doskonały nie jest, posiada jeden wyjątkowy plus - poziomy trudności, a do tego dodaje nam 1 ( a za pomocą tricku 3) nowe postacie, 8 nowych dungeonów, kilka małoorginalnych czarów i ogolnie wydluża nam zabawę.
to tylko 16 poziomów lochów pod tristram a tak wciąga, setki broni, potworów, losowo tworzone labirynty lokacji.
Cudo

przez **Gac666xx** » Pn gru 15, 08 01:04

Uci a ja dzisiaj Rogala do 17tego levelu doprowadziłem xD. Coś w tym jest.

przez **Operator** » Pn gru 15, 08 18:05

Odkopałem Quake'a I.
Pomimo, że jest to "taaaka" stara gra to daje ciągle radę! Najlepiej się gra na poziomie HARD z nailgunem pod pachą

przez **Gac666xx** » Pn gru 15, 08 22:31

No ja ostatnio Quake'a przeszedłem na nightmare

. Gra dalej wymiata. Grałeś na silniku Dark places? Jak nie, to polecam. Nie od dziś wiadomo, że Q1 i Q4 to praktycznie ten sam engine tylko podrasowany mocno. Tak więc dzięki zmianom w dark places mamy cienie i bumbmapy oraz bloom jak w Q4

. Ale trzeba mieć kompa, który odpali Q4 by móc tak pograć. Polecam.

przez **Gillian** » N gru 21, 08 00:44

uci napisał(a):miałem dzisiaj - jak się okazało - przyejmność zagrania w demko Alone in the dark - inferno

No po tym co napisałeś, postanowiłem również zassać demo. I myślałem, że usiądę na momencik zobaczyć "co to", a grałem do samego końca (jakieś dwa episody, skończyło się na zejściu do parkingu). Na początku zrobiło bardzo dobre wrażenie graficznie - miejscami mnie zmiażdżyło, ale jeszcze nie widziałem wiele w tej generacji. Potem również ruszyło ze względu na pewną swobodę, możliwość kombinować z użyciem różnych przedmiotów jako broni. Ogólnie mam wrażenie, że autorzy gry chcieli zrobić coś innego, nowego. Połączyć kilka różnych elementów gameplayowych. I wydaje mi się, że całośc trzyma się kupy! Jak wspominał uci, może i są jakieś problemy ze sterowaniem. FPP wydaje się jakiś sztywny, w TPP są problemy z kamerą, a postać wydaje się być mało zwrotna. Ale niektóre patenty, jak ten z mruganiem oczami, bardzo mi się spodobały. Sama historyjka również nawet mnie zaintrygowała, choć zapowiada się trochę naiwnie i dośc standardowo.

Gra została zjechana nieco przez recenzentów. GameSpot twierdzi, iż jest to tytuł dośc ambitny, ale zabiły go techniczne problemy. Myślę, że kiedy sprawdzę większość xboxowych tytułów, może dam i jej szansę (już jest w miare tania, a będzie jeszcze tańsza). Zawsze jestem otwarty na nowości, nawet kosztem męczenia się z niechlujstwem twórców. A demo nie wydawało się jakoś trudne, to może nie pojawią się sytuacje, kiedy trzeba przejść cięższy fragment gry, a można przy tym osiwieć, bo autorzy zawalili jakiś element gameplayu.

Ogólnie miłe zaskoczenie. Co innego takie Lost Planet - ściągnąłem, odpaliłem, połaziłem, postrzelałem bez sensu, zdziwiłem się, co ludzie w tym widzieli i wywaliłem. Może pełna wersja rozwinęłaby skrzydła, ale po tym demie nie chce mi się nawet sprawdzać. Sprawdziłem sobie też demo Top Spin 3. Czytałem, że całkiem niezła. No i rzeczywiście. Wydaje się trudniejsza, mniej zręcznościowa od Virtua Tennis (której trzecią odsłonę też sprawdzę). Mam na dysku jeszcze R6: Vegas i ściąga się demo najnowszego PESa. Też się sprawdzi ; ).

przez **uci** » N gru 21, 08 09:01

twilite, jak mogłeś skończyć zejściem do parkingu...
Ucieczka taksówką przez miasto która po tym nastepuje jest według mnie najlepszą częscią tego dema...

Natomiast co do lost planet - co ludzie w tym widzą? wedlug mnie naprawde miły shooter, który przypomina mi starego i dobrego apocalypse z brusem willisem;)

przez **Gac666xx** » N gru 21, 08 11:21

to może nie pojawią się sytuacje, kiedy trzeba przejść cięższy fragment gry, a można przy tym osiwieć, bo autorzy zawalili jakiś element gameplayu.

Są takie momenty, ale da sie je przejść. Najlepsze w tej grze są momenty, gdzie brak ci amunicji, a jedyną rzeczą jest butelka whiskey i zapalniczka oraz jedno małe krzesło, a mamy do rozwalenia wielkiego bydlaka. Odkręcamy zakrętkę butelki, wylewamy koło tak by nie mógł potworek w to wejść, bierzemy krzesło i podpalamy. Potem się z gościem mierzymy xD.

przez **Gillian** » N gru 21, 08 14:34

uci napisał(a):twilite, jak mogłeś skończyć zejściem do parkingu...

Bo to pewnie inne demo. Ty masz na PS3 AITD: Inferno, które ukazało się kilka miesięcy po wersji na X360.
Mi powiedzili, że to koniec dema i mogę sobie przewinąć poprzednie odcinki i popróbowć z różnymi innymi kombinacjami użycia przedmiotów.

przez **uci** » N gru 21, 08 18:50

a no to się wiele wyjaśnia...
Szkoda bo ucieczka taryfa przez miasto po prostu mnie tak zatkała że z początku mialem problem ją przejść

https://www.youtube.com/user/BizonBlady · przez **Bizon** » N gru 21, 08 19:50

Tekken 5 - piszę pogrubione, bo warto

. Na pewno po świętach wypowiem się na ten temat nieco dłużej, a teraz zostawiam jedynie jedno słowo na podsumowanie - MOC!

przez **uci** » N gru 21, 08 21:49

Konkurencja na przyszłoroczny turniej na zjeździe (o ile sie odbędzie) zaczyna się robić coraz ciekawsza:D

przez **kul2** » Pn gru 22, 08 09:27

Zwlaszcza ze odbedzie sie tez konkurs recytatorski.

https://www.youtube.com/user/BizonBlady · przez **Bizon** » Pn gru 22, 08 11:15

Zwlaszcza ze odbedzie sie tez konkurs recytatorski.

Hahaha! Very Funny kul :p

Dobra, offtop end.

przez **Operator** » Pn gru 22, 08 15:12

Postanowiłem ostatnio pobawić się 8-bitowcami, dlatego wynalazłem emulator Atari 800 i teraz bawię się M.U.L.E. (Multiple Use Labor Element)

http://en.wikipedia.org/wiki/M.U.L.E.
http://atarimule.neotechgaming.com/index.htm
Gra pomimo lat jest świetna! Najlepiej gra się w kilka osób. Można też samemu, ale co to za zabawa...

przez **uci** » Pn gru 22, 08 20:15

PSNowych demek atak część dalsza - dzisiaj wypowiem się na temat bardzo ciekawej strzelanki FPP o tytule TimeShift:

O co chodzi, z początku gra na pewno skojarzy nam się z HalfLife1/2 (exoszkielet) i PoP (kontrola czasu).
W grze wcielamy się w rolę fizyka o tajemniczej przeszłości, wyposażonego w kostium pozwalający na kontrolę nad czasem.
Demko daje nam przyjemny kawałek levelu, troche walk ruchu oporu z wszechobecną władzą i nasz bohater biegający między nimi.

A więc:

Czas - czas jest nasza najdoskonalszą bronią, możemy go zwalniać, zatrzymywać i cofać, co pomaga nam w walce, pokonywaniu przeszkód i w rozwiazywaniu zagadek.
Możemy np. włączyć cofanie czasu i przejść korytarzem który wybucha od tyłu, albo zatrzymać czas i skakać po zatrzymanych w powietrzu smieciach, czy chodzić po wodzie.
Do tego np. zatrzymany w czasie deszcz, albo żołnierze strzelający "do tyłu" to naprawdę robi wrażenie.
Do tego zniszczalne otoczenie, wypowerowane bronie, ciągła akcja...
Jak ktoś ma ochote naprawde dobrze pobawić się strzelanką FPP polecam.

przez **Gillian** » Pn gru 22, 08 21:33

Dziś miałem okazję zagrać w nowe Prince of Persia. Jest to ładne, jest to mega efekciarskie. Ale jest też prostackie. Cała akrobatyka sprowadza się do duszenia A w odpowiednich momentach. Walka już jest bardziej złożona. No i wciąż niezwykle efektowna. Podoba mi się patent walki jeden na jeden. Inna sprawa, że ci przeciwnicy jacyś tępi. Próbowałem kilak razy zginąć w walce, nie dało się. Jedynie podczas nie wciśnięcia przycisku podczas QTE. Inna sprawa, że w ogóle nie da się zginąć, bo nasza kompanka zawsze poda pomocną dłoń, czy cofnie dla nas czas. Ale ci przeciwnicy są tacy inteligentni, że kiedy stoimi i czekamy na baty, oni się cofają. Po kilku sekundach odważą się uderzyć, ale później biją coraz rzadziej, kiedy oberwiemy kilkukrotnie. Ot tak, żeby za trudno nie było. Kolega zażartował, że w sumie każdy by się bał walczyć z nieśmiertelnym ;].
Generalnie wygląda to bardzo ładnie, ale jest prostackie do bólu. A szkoda. Ja tam raczej tego nie kupię.

Dzisiaj też dotarła do mnie czwarta odsłona gangsterskiej serii prosto z ojczystego miasta GTA - Dundee. Jestem pod wrażeniem ; ). Wygląda to bardzo ładnie, gra się fajnie, wyczuwlny jest klimat trójki. Super. Trochę mnie wkurza lekko toporne prowadzenie samochodów, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. W każdym razie mogę powiedzieć, że samochody prowadzą się bardzo realistycznie. Reakcja na zaciśnięty ręczny jest lepsza niż w niejednej grze wyścigowej. Poza tym zaskoczył mnie moment z początku gry [ostrzegam przed lekkim spojlerem], kiedy zadzwonił Roman, że jest w tarapatach. Akurat jechałem na randkę. Stwierdziłem, że po randce zrobię tę misję. Jakie było moje zdziwienie, kiedy zadzwonił Roman ze szpitala wściekły, że mu nie pomogłem ; ). Super. Mam nadzieję, że będzie więcej takich "moralnych" wyborów : ).

przez **uci** » Wt gru 23, 08 00:31

moralnych wyborów w GTA4 jest b.dużo od tego czy umówisz się/pojedziesz na randkę, po to kto będzie twoim wrogiem a kto przyjacielem na końcu gry

przez **Gac666xx** » Wt gru 23, 08 00:58

Na mnie sie kobieta obraziła, bo umawiałem się na randki i nie zdążałem dojechać xD, ponieważ zawsze jakiś radiowóz czy coś musiałem podpalić.

przez **uci** » Pt gru 26, 08 22:36

Spartans ! tonight we dine in hell....

Czyli aktualne granie w 300: march to glory
Gierke dostałem jako prezent na świeta, więc dopiero początki, ale jako fan filmu, jestem zauroczony.
A więc co my tu mamy:
Fabuła wydaje mi się znana wszystkim, jako Leonidas odpieramy atak persów na Termopile + kilka misji pobocznych i wątków których nie było ani w komiksie ani w filmie (np. pułapka oddziałów perskich zastawiona w wiosce na drodze spartańskiego oddziału).
A co w samej grze? Akcja, akcja i akcja, krew, i setki walk, na pewno więcej niż np. w łańcuchach olimpu. Cała galeria perskich oddziałów kontra Leonidas.
Do walki dostajemy miecz, dzidę, tarczę, a potem dwa miecze, każdy z możliwością podrasowania i dokupienia nowych kombosów, oczywiscie do tego mamy jeszcze ciosy specialne, fatale, dobicia, więc garnitur ruchów i ciosów całkiem bogaty. Oprócz tego mamy jeszcze możliwość poruszania się falangą, czyli żywą scianą spartan, z tarczami i dzidami, niszcząca wszystko na swojej drodzę. Do tego dochodza jeszcze specjalne zdolności bojowe jak leczenie czy szał bitewny. Nic dodać, nic ująć poprostu idziemy przed siebie i wycinamy sobie drogę przez zastępy wrogów.
Całość umila nam jeszcze ścieżka dźwiękowa z filmu i (tak mi się na słuch wydaje) orginalne głosy postaci.

Jedyne minusy gry to grafika, cóż porónując do GoWa czy force unleashed wypada blado, ataki i poruszanie tez jest troche sztywne a czasem ma tendencję do zwalniania, co jednak nie zmienia iż jest to kwała dobrego slashera.
Szczegolnie polecam fanom filmu.

przez **oranjefan** » Pn gru 29, 08 00:29

niedawno zakupilem CoD 4, wiec biegam sobie i strzelam do innych online. Poki co jakies 15h w sieci i 30 poziom doswiadczenia. Teraz celuje w majora

przez **SALADYN** » Cz sty 22, 09 20:43

Aktualnie gram w "Prince of Persia : Warrior Within" wszystko inne znowu poszło w odstawkę ponieważ gra mnie niezwykle wciągnęła co mi się ostatnio rzadko zdarza , mam tylko nadzieję że nie jest to chwilowe zauroczenie spowodowane podobieństwem do cudnej części pierwszej.

przez **uci** » Cz sty 22, 09 22:18

jak dla mnie WW mało jest podobny do 1dynki, co prawda basnowy jest dalej, ale reszta - krew, dahaka, klimat...
Jak dla mnie najlepsza z trylogii

przez **SALADYN** » Cz sty 22, 09 22:38

No niby racja klimat , muzyka , książę te rzeczy się zmieniły jednak animacja ruchów , system walki , akrobacje te rzeczy sprawiają że zmiany nie są aż tak rewolucyjne przynajmniej w moim odczuciu.
Oczywiście nie postrzegam tych różnic jak wad , chociaż muzyka rzeczywiście za bardzo mi tu nie pasuje szczególnie kawałek który załącza sie podczas walki zaczyna po pewnym czasie irytować , zwłaszcza jeśli chodzi o momenty jego występowania (każde retry).

przez **uci** » Cz sty 22, 09 23:26

Chodzi ci o I stand Alone Godsmacka który odpala sie podczas każdej ucieczki przed Dahaką? Jak dla mnie znóe był to jeden z najwiekszych plusów tej gry;)
natomiast ten utworek który odpala się w czasie normalnych walk po jakims czasie przestaje irytować, jak dla mnie walki wciągają na tyle mocno że o reszcie się zapomina.
No i najwiekszy plus WW - brak tego sztyletu

przez **SALADYN** » Cz sty 22, 09 23:48

Tak chodzi mi o ten (raczej) , wkurza mnie to że załącza się po tym jak po śmierci księcia damy retry chociaż najczęściej jest wtedy spokojnie i sobie postać grzecznie stoi.
A sztylet czasu no cóż zastąpił go amulet czasu a dodatkowa broń dodaje do walki odrobiny taktyki.

przez **Gac666xx** » Cz sty 22, 09 23:53

WW to najlepsza część i basta. Niestandardowe podejście do baśni.

przez **Operator** » Pt sty 23, 09 18:58

Dziś przyszła moja kopia Shadow of the Colossus. Tyle na teraz, potem podzielę się wrażeniami.

Aktualnie grane.

Kto przegląda forum