Wrażenia z MGO

Tutaj rozmawiamy o MGO i MGO2

Moderator: GM

Postprzez metalsega » Pt sie 01, 08 09:06

Ja z kolei lubię kamperów haha :D. Sam nieraz kampię :P. Taki kamper, to przecież bardzo łatwy cel, od czego są granaty i możliwość zaskoczenia takiego delikwenta.

Co do headów jak tylko sie wyjdzie, to na serio prosta sprawa. Jak chce się jak najlepiej trafiać heady, to najprostszym sposobem jest granie na "Camera Direction", czyli jak zmieniamy na widok zza bara lub FPP, zeby było wycelowane w kierunku w którym była skierowana kamera. Jeśli mamy ustawione Player Direction(default) to tak szybko się nie postrzela headów :P. Ogólnie takie strzelanie headów jest bardzo proste i wcale nie wymaga zbyt wielkiego skilla od gracza. Pomaga za to w tym skill Asslt Riffle :P. Mi opanowanie zajęło moze z 5 godzin w becie po przezwyczajeniu sie do sterowania.
"World needs only one Snake and one Big Boss"
Metal_PL w MGO
Avatar użytkownika
metalsega
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pt mar 03, 06 00:48
Lokalizacja: E?k

Postprzez Gac666xx » Pt sie 01, 08 09:08

No ale nie powinien byc od tego tryb FPP?
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Shinigami » Pt sie 01, 08 10:31

Od robienia headshotów? Hell no, łatwiej o wiele się je sadzi z normalną kamerą ;)
.: http://crazypumpkinsnest.wordpress.com/ :.
Obrazek
Be there or be square.
Avatar użytkownika
Shinigami
Olga Gurlkovich
 
Posty: 253
Dołączył(a): So wrz 29, 07 17:15
Lokalizacja: Kzhycavqa

Postprzez Gac666xx » Pt sie 01, 08 11:46

No więc jest w tym momencie zrypanyh gameplay. Patrząc na poprzednie części tam tylko heady dało sie robić.

Ze skradanki robi się napieprzanka, bomba =='.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez metalsega » Pt sie 01, 08 13:51

Dlatego tak pluję na te grę. Pierwsze swoje wrażenia pisałem, jak nie uzywałem widoku zza bara w becie i mi się spodobało, bo zmieniałem z AA na FPP, ale w FPP nie szło sadzic headów, więc spróbowałem pograć w widoku zza bara. Do tego camera orientation i nie używałem juz ani Auto Aim, ani FPP, bo nie było sensu. Szybciej się biega w nim niż w FPP, o wiele łatwiej trafic heada i ogólnie łatwo się gra. W widoku zza bara ustawiasz DUŻY celownik na głowę i jedziesz na pełnym automacie, a nie seriami i tak schodzą heady. Nauczyłem się w ten sposób grać przez jakjąś godzinę, potem juz tylko coraz lepiej się celuje. Gra ma więcej wspólnego imo z grami typu Gears Of War niż z MGO1. Kompletnie inna gra. Można próbować grać podobnie jak w poprzedniej części, ale to nie ma sensu, bo nie będzie szans z tymi, co grają inaczej. Grając w ten sposób mam około 70% headshotów, a pewnie byłoby więcej, zeby nie to, ze sporo zabijam też z broni typu granaty itd :D

Dla mnie po genialnym MGO1 ta gra jest kompletną porażką :(
"World needs only one Snake and one Big Boss"
Metal_PL w MGO
Avatar użytkownika
metalsega
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pt mar 03, 06 00:48
Lokalizacja: E?k

Postprzez wredny » N wrz 14, 08 11:17

Three New Maps
-A snow map. Some people are saying the snowfield where you battle a certain boss in MGS4, others are saying High Ice from MGO Classic.
-A forest/jungle map. Not much is said about this new map, besides the color palette resembling Svyatogornyj East.
-A map with a ruin in the middle of it. C'mon, what else could this be besides Ghost Factory from MGO Classic/Plus?

A New Character
-Nothing revealed about 'em. Said to have a sweet, awesome, killer ability (it's Raiden).

New Features
-Once again, nothing revealed. Just promises that these new features will BLOW YOUR MIND AHHHHHHH.

And another is on the way!
-That's right! KojiPro has also confirmed that another expansion pack is right around the corner. How else does Kojima dress up so lavishly? With your money, that's how!


- TUS

Hmm... 3 mapki zapowiadaja sie fajnie, nowa postac tez (jesli bedzie to Raiden), ale co niby ma rozwalic nam mozg? ;D Kurcze... juz nie moge sie doczekac. Szkoda tylko ze i tak nie bedziemy tego mogli kupic -,-'
Obrazek
Avatar użytkownika
wredny
Fatman
 
Posty: 324
Dołączył(a): Śr sie 24, 05 09:01
Lokalizacja: AREA 51

Postprzez sHNIKIEL » N wrz 14, 08 13:21

wredny napisał(a):Pabian kazdy ma 500 na poczatek, ale wiecej juz nie zdobedziesz bez GENE. Kto wie, moze kupisz waciki w Reward Shop.



ja nie mam GENE a swojego czasu miałem ponad 1800 Reward P ... one same za cos sie zbieraja... juz kilka rzeczy kupiłem w reward Shop
Avatar użytkownika
sHNIKIEL
Black Color
 
Posty: 53
Dołączył(a): Cz wrz 11, 08 21:14
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Kacper20 » Śr wrz 17, 08 16:43

Dokładnie... Ja sam mam 2200 ;)
Kacper20
Coward Duck
 
Posty: 35
Dołączył(a): So lip 05, 08 18:04

Postprzez yawn » Śr wrz 17, 08 18:11

Mam nadzieje ze niedlugo dostane juz ten nowy expansion pack, chcialbym polatac po tej lesnej mapie. Btw. 2h i bedzie FOX i FOXHOUND emblem :p
yawn
Fire Trooper
 
Posty: 47
Dołączył(a): N kwi 27, 08 10:49

Postprzez sHNIKIEL » Śr wrz 17, 08 19:12

yawn napisał(a): Btw. 2h i bedzie FOX i FOXHOUND emblem :p



emblemy te otrzymuje sie za czas spedzony na MGO ?


wie ktos moze wogole co trzeba zrobic aby otzrmac dane emblematy na MGO ? wiem ze trzeba duzo zabijac nozem zeby dostac Shark'a ale wiadomo np ile dokładnie...jest na to jakas reguła ?
Avatar użytkownika
sHNIKIEL
Black Color
 
Posty: 53
Dołączył(a): Cz wrz 11, 08 21:14
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Shinigami » Śr wrz 17, 08 20:41

sHNIKIEL napisał(a):wie ktos moze wogole co trzeba zrobic aby otzrmac dane emblematy na MGO ? wiem ze trzeba duzo zabijac nozem zeby dostac Shark'a ale wiadomo np ile dokładnie...jest na to jakas reguła ?

Dowiedz się jak zdobyć poszczególne w MGS4, większość w MGO robi się tak samo.
.: http://crazypumpkinsnest.wordpress.com/ :.
Obrazek
Be there or be square.
Avatar użytkownika
Shinigami
Olga Gurlkovich
 
Posty: 253
Dołączył(a): So wrz 29, 07 17:15
Lokalizacja: Kzhycavqa

Postprzez Pabian01 » Śr wrz 17, 08 20:52

sHNIKIEL oto rangi:

http://www.gamefaqs.com/console/ps3/code/942282.html

Dzieki PiotrowiB wiedzialem że tam będą ;)
Priority my butt
Avatar użytkownika
Pabian01
Jack the Ripper
 
Posty: 1654
Dołączył(a): Pn maja 07, 07 20:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez yawn » Pt wrz 19, 08 16:16

Ja mam:
Eagle
Hound
Doberman
Fox
Foxhound

:P

nick: DEERLOU!
yawn
Fire Trooper
 
Posty: 47
Dołączył(a): N kwi 27, 08 10:49

Postprzez Gac666xx » Pn gru 01, 08 19:12

No to czas i na mnie.

Wczoraj miałem niebywałą okazję pograć sobie trochę w MGO. Ale zacznijmy od początku. Siedzę sobie na zmianie w kafejce, pisze do mnie jakiś palant (czyt. Johny Sasaki), że zaraz będzie i będzie MGO odpalał. Myślę sobie "O spoko może wreszcie zobacze co to warte". Tak więc wpadł koło 11 i zaczęliśmy procedurę. Of course nikt wcześniej w kafejce nie grał w MGO, więc żadnych updateów nie znaleźliśmy. Tudzież pojawił się właśnie jeden do ściągnięcia. Wbrew temu, iż moja matematyka ostatnio ssie udało mi się sprecyzować iż update na naszym łączu 10mbit zajmie nam jakieś 1.5 godziny, pomyliłem się tylko o 10 minut, bo tyle więcej to zajęło. Super wreszczie mamy patch, no to teraz instalacja, kolejne 10 minut. Ech... a teraz co? EULA i rejestracja, ktoś postanowił, że fajnie walnąć klawiature QWERTY zamiast tak jak zawsze na konsolach było alfabetycznie, no ale co tam widzę kwestia postępu technologicznego.

Po przebrnięciu przez zakładanie konta w PSnetwork, a potem GameID, konamiID, sranieID i w ogóle akcje z wymaganymi hasłami (tylko cyferki i lowercase, w00t) wreszcie udało nam się zalogować. Johny zdążył liznąć tylko menu i zobaczyć tworzenie postaci i musieliśmy zleźć z konsoli, bo klienci chcieli grać. I owszem grali, przez 3 godziny... Khaaaaaaan!

Po męczarniach i odstresowaniu się przy Gears of War 2 (jeszcze wcześniej podczas instalacji Johny przeszedł połowę GOW2 ale to szczegół ==') i Dead Rising wreszcie postanowiliśmy zajrzeć do MGO. Ku naszemu zdziwieniu proces tworzenia postaci był szybki i bezbolesny... LECZ.

Gwoździa zabił nam wspaniałomyślny Automatching... czekaliśmy równe 5 minut by móc sobie zagrać z 5cioma osobami O_o (dodam, że na całkiem popularnym serverze). Jak ja mam tak czekać za każdym razem, a potem rozgrywka trwa jakieś 5-10 minut to ja podziękuję...

Ok dość o samej kwestii organizacji online. Teraz troche o samym gameplayu.

Przyznaję bez bicia iż w MGS 4 jeszcze nie grałem, ale jeśli tak wygląda sterowanie jak w MGO to ja chyba podziękuję. Tak sztywnej w sterowaniu gry dawno nie widziałem.
By móc przejść w tryb FPP muszę puścić gałkę analogową by wcisnąć trójkąt, a w tym czasie przeciwnik mój ucieka mi z pola widzenia, a że kamera ma tak wąski kąt widzenia to wcale nie polepsza sprawy. WTF?!

Tak samo w sytuacji z kucaniem i leżeniem, a później wstawaniem, by móc kucnać muszę się zatrzymać ponieważ inaczej albo zrobię fikołka albo loda albo się położę.
Druga sytuacja to czas reakcji. Fakt, że gramy na beginner serverach, ale cholera jak mi i przeciwnikowi potrzeba 30 sekund (z zegarkiem Johnego w ręku;) ) razem wziętych by zareagować na to, że nas minął to jedyno zdanie ciśnie mi się do ust.

Olimpiada paralityków (to równoważnik, filologiczny idioto - Johny [- SZTO? Gac]{lol, najpierw napisalem politologiczny, potem filologlaficzny - Johny} [[BAKA - Gac]]) bawiąca się w wojnę (o, a tu już nie - Johny).

Nie narzekam na gameplay, bo uważam, że jest fajowy koncept, ale wykonanie po prostu jest do bani. Gdyby gra pozwalała zmienić przyciski to pół biedy. Niestety tak nie jest i gra moim zdaniem po prostu jest do dupy.
Próbowaliśmy z Johnym się do niej przekonać, ale sorry na tle innych gier wypada na prawdę marnie (szczególnie na tle pierwszego MGO czy na tle sterowania z MGS2 czy 3).

Tudzież niestety gra traci wiele w moich oczach, ponieważ nawet jak człowiek się przyzwyczai do sterowania to nie zmienia faktu, że wiele rzeczy sprawiają iż postacie, które są na tym polu walki zachowują się jak połamane dziady.


Teraz trochę o grafice. Jest ładna, podoba mi się wiele elementów i ogólnie trzyma poziom, ale niektóre rzeczy (celownik P90 gorzej jak w CSie... a to gra z 2000 roku), co razi niemiłosiernie. Tak samo efekt zlewania się Snake'a Octocamo z tłem. Akurat mieliśmy okazję zobaczyć jak nas uśpił. Jak tylko zaczął się zlewać z tłem to włączał się paskudny efekt kropkowania całej postaci jak efekty dymu na kartach graficznych w trybie software z 96 roku... TRAGEDIA.


Hmm jak na razie to chyba tyle. Podsumowując powtarzam, świetny koncept totalnie zwalona realizacja poprzez lipne sterowanie.


Obrazek



PS. Nie jeździjcie po mnie, że sie nie znam i w ogóle. Dla mnie po prostu w grze multiplayer liczy się wygodne sterowanie i realizm prowadzenia rozgrywki, gdzie liczą się ułamki sekund, a nie wieczność. Dlatego do piekła wezmę ze sobą chociażby Counter Strike'a.
Ostatnio edytowano Pt gru 05, 08 16:39 przez Gac666xx, łącznie edytowano 1 raz
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Słonio » Pn gru 01, 08 20:19

Dokładnie takiej opinii się po tobie spodziewałem Netoperku :) zresztą sam w większości się zgadzam, dorzuciłbym tylko że ilość laggerów i glitcherów przekracza wszelkie granice.

Mimo wszystko lubię MGO i to bardzo. Może to dlatego że to pierwsza (i pewnie ostatnia) gra online multi w którą się wciągnąłem?
Moje wymyślone roślinki zwiędły bo nie udawałem że je podlewam.
Avatar użytkownika
Słonio
Psycho Mantis
 
Posty: 208
Dołączył(a): Pt sie 29, 08 18:13
Lokalizacja: Chełm

Postprzez Gac666xx » Wt gru 02, 08 01:09

Na bezrybiu i rak ryba.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Kazuun » So gru 27, 08 19:53

To i ja pokrótce.
W MGO zacząłem się bawić jakieś 2 dni temu. Konami ID, Game ID - nawet nie marudziłem. Robimy postać - nie jest źle. Automatching - jakoś poszło. Gramy, biegnę, leżę - coś wybuchło, bywa. Respawn, biegnę, headshot - no tez bywa. Respawn - znów wybuchło, więc leżę. LUDZIE, to na jaką rozgrywkę mnie wrzuciło to masakra. Ja lvl 0 inni akurat 1 lub 2. Dwie trzecie ludzi zapierdziela z RPG i wala na chama. Myślę, cholera, chyba przez przypadek zamiast MGS'a odpaliłem nowego Unreala, czy innego Quake'a. patrze na pudełko - nie, no widać, że MGS. WTF ??

Sterowanie jest ok, ale wrażenia płynące z rozgrywki średnie. Liczyłem na teamwork, CQC itp, a tu każdy zapierdziela z RPG, P90, M4 czy XM8 i jak tylko mignie mu przed oczami cień papierka po M&M to wszyscy lecą w kulki (czytaj: naciskają na spust jak szaleni). Próbowałem grać tak jak w singlu. Widze kolesia, czajnikuję się za nim, flankuję, chowam za skrzyniami, widze, ze będzie przebiegał, czekam z Operatorem i palcem na R1 - i gówno, dostałem pół magazynka w bebech. W końcu olałem to i zapierdzielam jak oni z automatem w łapach. Wyniki mam lepsze, ale satysfakcji grania w MGS - zero !

Irytuje mnie trochę system serwerów itp. Może jeszcze nie rozgryzłem tej gry, ale automatching ssie. Po kiego grzyba pyta mnie jaki tryb rozgrywki chciałbym rozegrać jak i tak to jest zawsze i na okrągło Team Deathmatch oraz Free For All ?? Inne tryby od święta się odpalą.
Wybieranie z listy serwerów tez tak średnio, bo jak znajdę serwer z ludźmi na moim lvlu to jest full (max chyba 2 serwy na liście) a potem każdy ma średni lvl graczy 7, 9, 13 itp. I jak tu grać z takimi ?



PS: jest skill do wstrzyknięcia komuś pluskwy przy trzymaniu w CQC, ale wymaga on skanera Plug S. Co to i skąd to wziąć ?
PS 2: Mój pasek postępu w skilu CQC zatrzymał się na 2/3 paska i ani myśli drgnąć, choć rozegrałem sporo meczy używając CQC. WTF ?



Jak by ktoś chciał pograć z new newbie to moje ID: Edek_Kazuun
Mr Oogie Boogie says there's trouble close at hand
You better pay attention now, cause I'm the Boogie Man
And if you aren't shakin' there's something very wrong
Cause this may be the last time you hear the Boogie song
Avatar użytkownika
Kazuun
The End
 
Posty: 528
Dołączył(a): N cze 25, 06 23:59
Lokalizacja: Łódź

Postprzez KowalPL » N gru 28, 08 05:08

Boze...

Aby uzyc scan pluga musimy miec co najmniej skill CQC 1 i Scanner 1 I znajdujemy go w item menu tam gdzie box, scope i camera.

To ze ci nie rosnie moze bys spowodowane tym iz ciagle uzywasz CQC level 1 zamiast zmienic go na 2 -.-

Automatching malo soob uzywa dlatego mala roznorodnosc modow i dlugi okres czekania. Juz lepiej sobie w filtrach usatwic level restriction na normalnym lobby.
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
KowalPL
Night Sight
 
Posty: 104
Dołączył(a): Śr paź 31, 07 15:34

Postprzez bucky » N gru 28, 08 11:56

w MGO gram jakoś od sierpnia, wcześniej do tego mnie nie pociągało.


Aktualnie jestem 9lev graczem, niestety bez żadnego odznaczenia :(

grywam tylko w SNE oraz TSne. Te dwa style oddają mi prawdziwy sens MGO więc tylko tam mnie odnajdziecie ;)

mój nick: bucky_pl

ze skilów wcześniej grałem tylko na
ASSALUT RIFLE MASTER
CQC lev1


aktualnie gram na:
AR lev2
CQC lev2

uważam iż jest to odpowiednie dla mnie grając tylko w SNE oraz TSne.


PS. może zagramy wreszcie jakieś Zanzibarowe spotkanie co?? ;)
Avatar użytkownika
bucky
Fire Trooper
 
Posty: 40
Dołączył(a): Cz paź 23, 08 15:09
Lokalizacja: oSw - Ostrów Wlkp.

Moje odczucia Pozytywne i negatywne

Postprzez yareku » Cz maja 06, 10 17:43

Obecnie jestem początkującym ale pewne rzeczy mogę stwierdzić. MGO uważam za niezły ale jest kilka rzeczy bardzo irytujących
- czułość sterowania. Jest to sprawa techniczna ale gałka od celowania ma ustawiony bardzo duży dead zone. Dopiero znaczące wychylenie powoduje ruch celownika. W Killzone jest np. tryb high precision, gdze muśnięcie gałki powoduje już reakcję. Bardzo mnie drażni dead zone w MGO i utrudnia celowanie.
- dlaczego to ludzie hostują gry? Powinny być również serwery oficjalne
- używanie kartonu uległo kompletnemu wypaczeniu. Używa się go ciągle, pro gracze tylko tak grają, chowają się i robią headshoty
- dużo nienawiści wśród graczy, ciągle wyzwiska od noobów itp. a myślałem że tylko typowo popularne społeczności graczy jak CS, TIBIE itp są wypaczone
Zakładanie i zdejmowanie kartonu powinno trwać trochę dłużej i już było by to naprawione
- gdyby przechodzenie z trybu normalnego widoku do "na ramieniu" trwało dłużej skończyło by się te dziwne headshotowanie
Z tego co wiem likwidacja pewnych skutecznych taktyk, skillów w światku growym nazywa się znerfowaniem i to powinno zrobić konami z takim graniem jak na filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=2ZMJg4zKe1w
Jest one zmorą MGO i spaprało całą grę. Często zdarza się tak, że programiści nie przewidzą wszystkich możliwości naginania silnika gry ale jak się okazało, że tak wygląda progaming powinni od razu znerfować.
yareku
Inkarnacja VR
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 19:56

Postprzez Askel » Cz maja 06, 10 20:46

Ej, bo ja raczej do tej pory mało grałem w MGO2 (a w MGO1 wcale ;C). No i mam pytanie. O co chodzi z tym kartonowaniem się? To wygląda bardzo idiotycznie w zasadzie i śmiesznie, więc domyślam się, że to musi mieć jakieś zastosowanie. Tylko, że poważnie - może mi to ktoś wytłumaczyć? Bo jestem ciekaw.
oh, and by the way? we're going to die.
Avatar użytkownika
Askel
Olga Gurlkovich
 
Posty: 255
Dołączył(a): N wrz 21, 08 11:43
Lokalizacja: GW/Pzn

Re: Moje odczucia Pozytywne i negatywne

Postprzez mkmario » Cz maja 06, 10 22:22

yareku napisał(a):Obecnie jestem początkującym ale pewne rzeczy mogę stwierdzić. MGO uważam za niezły ale jest kilka rzeczy bardzo irytujących
- czułość sterowania. Jest to sprawa techniczna ale gałka od celowania ma ustawiony bardzo duży dead zone. Dopiero znaczące wychylenie powoduje ruch celownika. W Killzone jest np. tryb high precision, gdze muśnięcie gałki powoduje już reakcję. Bardzo mnie drażni dead zone w MGO i utrudnia celowanie.
- dlaczego to ludzie hostują gry? Powinny być również serwery oficjalne
- używanie kartonu uległo kompletnemu wypaczeniu. Używa się go ciągle, pro gracze tylko tak grają, chowają się i robią headshoty
- dużo nienawiści wśród graczy, ciągle wyzwiska od noobów itp. a myślałem że tylko typowo popularne społeczności graczy jak CS, TIBIE itp są wypaczone
Zakładanie i zdejmowanie kartonu powinno trwać trochę dłużej i już było by to naprawione
- gdyby przechodzenie z trybu normalnego widoku do "na ramieniu" trwało dłużej skończyło by się te dziwne headshotowanie
Z tego co wiem likwidacja pewnych skutecznych taktyk, skillów w światku growym nazywa się znerfowaniem i to powinno zrobić konami z takim graniem jak na filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=2ZMJg4zKe1w
Jest one zmorą MGO i spaprało całą grę. Często zdarza się tak, że programiści nie przewidzą wszystkich możliwości naginania silnika gry ale jak się okazało, że tak wygląda progaming powinni od razu znerfować.


Ta gra była niezła jakieś 1.5 roku temu. Teraz jest to wysypisko glitcherów. Chociaż chyba Konami zaczeło wkońcu coś z tym robić i banować tych że osobników.
Kwestia celowanie to raczej zalezy od przyzwyczajenia, jak byś rozegrał pare godzin w ta grę to może być potrafił się obejśc bez celowniczka. I strzelałbyś na "oko" z duża dokładnością.
Co do wyzwisk to zacznij sie przyzwyczajać do tego stanu rzeczy. A wyzywanie od noobów jest jeszcze lajtowe ;] Zawsze możesz wszystkich zmutować przed rundą.
Konami nie prowadzi żadnych oficjalnych serwerów podczas FB i AA, jedynie survival i tournament jest przez nich hostowane (Viva serwery w ameryce xD)

Askel napisał(a):Ej, bo ja raczej do tej pory mało grałem w MGO2 (a w MGO1 wcale ;C). No i mam pytanie. O co chodzi z tym kartonowaniem się? To wygląda bardzo idiotycznie w zasadzie i śmiesznie, więc domyślam się, że to musi mieć jakieś zastosowanie. Tylko, że poważnie - może mi to ktoś wytłumaczyć? Bo jestem ciekaw.


Kartonowanie czyli popularnie zwany Box Pop służy przede wszystkim do unikanie trafień. Jak i cancelowanie AutoAim'a, tak można to najszybciej wyjaśnić.
Avatar użytkownika
mkmario
Red Blaster
 
Posty: 75
Dołączył(a): Wt sie 12, 08 17:02
Lokalizacja: Karton w szafie atm

Postprzez SALADYN » Cz maja 06, 10 22:33

MGO podobnie jak większość multiplayerowych trybów w grach został sprowadzony do marnej strzelanki dla trolli odpustowych a miałem nadzieje na coś skradankowego lub akcje podobne do tych z Arsenal Gear , trzymam się od tego trybu z daleka.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Pabian01 » Pt maja 07, 10 20:51

Dobrze, że już dawno sobie odpuściłem. Dzięki temu mam w pamięci naprawdę dobrą grę.

Saladyn o jakie Arsenalowe akcji Ci chodzi ?

Jak sobie sprawisz PS3 to może i bym wszedł ponownie do MGO i jeszcze kilku starych znajomych. Wtedy byś mógł pograć normalnie.
Priority my butt
Avatar użytkownika
Pabian01
Jack the Ripper
 
Posty: 1654
Dołączył(a): Pn maja 07, 07 20:25
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez SALADYN » Pt maja 07, 10 22:05

Pabian napisał(a):Saladyn o jakie Arsenalowe akcji Ci chodzi ?


O tej w której trzeba było sie przebić przez korytarz z Tengu i gdzie Snake chronił nasze cztery litery.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Rookie

Postprzez yareku » N maja 09, 10 17:13

Fajnie mi się grało w pokoju wyłącznie dla Rookie, czyli w lobby u Johnnego. Raczej każdy gra tam normalnie i hatersów mniej. Kiedy osiągniemy 6 poziom nie możemy już tam nigdy wejść. Gdyby nie to w ogóle ciężko byłoby zagrać w MGO. Mam chyba ze 30 godzin na liczniku teraz. Ostatnio grałem też SURVIVAL i przy 12 graczach, czasami to wygląda niedorzecznie. Panuje totalny chaos i przypomina to bardziej Deathmach w Unreal Tournament niż grę taktyczną. Postaci specjalne to też nieudany pomysł. Nikt nie chce grać z tą opcją by nie zepsuć sobie statystyk, poza tym Raiden jest przepakowany. Kolejną sprawą jest opcja walki na 16 graczy. Nic do tego nie mam w założeniu ale framerate jest momentami fatalny, gdy zrobi się zadyma. Klatek jest b. mało. To jest nie do przyjęcia w multi. Skoro gra chodzi słabo przy większym zadymach to po kiego grzyba jest taka opcja. Co najgorsze bardzo dużo osób gra na tylu zawodników.
Co jest w tej grze dobrego:
- fajne patenty jak gazetki, karton (ale do ukrywania się), CQC, wszystko w połączeniu daje dużo kombinacji
- klimat, uniwersum MGS'a to jest to co przecież uwielbiamy
- różne muzyki do wyboru podczas meczów
- szeroki arsenał broni i ulepszeń, (i tak prawie wszyscy latają z M4)
- bardzo szeroki wybór trybów gry, choć bieganie z żabą wygląda dziwnie ale dla każdego coś miłego
yareku
Inkarnacja VR
 
Posty: 7
Dołączył(a): Pn cze 09, 08 19:56

Postprzez metalsega » N lut 06, 11 14:55

Gac666xx napisał(a):No to czas i na mnie.

Wczoraj miałem niebywałą okazję pograć sobie trochę w MGO. Ale zacznijmy od początku. Siedzę sobie na zmianie w kafejce, pisze do mnie jakiś palant (czyt. Johny Sasaki), że zaraz będzie i będzie MGO odpalał. Myślę sobie "O spoko może wreszcie zobacze co to warte". Tak więc wpadł koło 11 i zaczęliśmy procedurę. Of course nikt wcześniej w kafejce nie grał w MGO, więc żadnych updateów nie znaleźliśmy. Tudzież pojawił się właśnie jeden do ściągnięcia. Wbrew temu, iż moja matematyka ostatnio ssie udało mi się sprecyzować iż update na naszym łączu 10mbit zajmie nam jakieś 1.5 godziny, pomyliłem się tylko o 10 minut, bo tyle więcej to zajęło. Super wreszczie mamy patch, no to teraz instalacja, kolejne 10 minut. Ech... a teraz co? EULA i rejestracja, ktoś postanowił, że fajnie walnąć klawiature QWERTY zamiast tak jak zawsze na konsolach było alfabetycznie, no ale co tam widzę kwestia postępu technologicznego.

Po przebrnięciu przez zakładanie konta w PSnetwork, a potem GameID, konamiID, sranieID i w ogóle akcje z wymaganymi hasłami (tylko cyferki i lowercase, w00t) wreszcie udało nam się zalogować. Johny zdążył liznąć tylko menu i zobaczyć tworzenie postaci i musieliśmy zleźć z konsoli, bo klienci chcieli grać. I owszem grali, przez 3 godziny... Khaaaaaaan!

Po męczarniach i odstresowaniu się przy Gears of War 2 (jeszcze wcześniej podczas instalacji Johny przeszedł połowę GOW2 ale to szczegół ==') i Dead Rising wreszcie postanowiliśmy zajrzeć do MGO. Ku naszemu zdziwieniu proces tworzenia postaci był szybki i bezbolesny... LECZ.

Gwoździa zabił nam wspaniałomyślny Automatching... czekaliśmy równe 5 minut by móc sobie zagrać z 5cioma osobami O_o (dodam, że na całkiem popularnym serverze). Jak ja mam tak czekać za każdym razem, a potem rozgrywka trwa jakieś 5-10 minut to ja podziękuję...

Ok dość o samej kwestii organizacji online. Teraz troche o samym gameplayu.

Przyznaję bez bicia iż w MGS 4 jeszcze nie grałem, ale jeśli tak wygląda sterowanie jak w MGO to ja chyba podziękuję. Tak sztywnej w sterowaniu gry dawno nie widziałem.
By móc przejść w tryb FPP muszę puścić gałkę analogową by wcisnąć trójkąt, a w tym czasie przeciwnik mój ucieka mi z pola widzenia, a że kamera ma tak wąski kąt widzenia to wcale nie polepsza sprawy. WTF?!

Tak samo w sytuacji z kucaniem i leżeniem, a później wstawaniem, by móc kucnać muszę się zatrzymać ponieważ inaczej albo zrobię fikołka albo loda albo się położę.
Druga sytuacja to czas reakcji. Fakt, że gramy na beginner serverach, ale cholera jak mi i przeciwnikowi potrzeba 30 sekund (z zegarkiem Johnego w ręku;) ) razem wziętych by zareagować na to, że nas minął to jedyno zdanie ciśnie mi się do ust.

Olimpiada paralityków (to równoważnik, filologiczny idioto - Johny [- SZTO? Gac]{lol, najpierw napisalem politologiczny, potem filologlaficzny - Johny} [[BAKA - Gac]]) bawiąca się w wojnę (o, a tu już nie - Johny).

Nie narzekam na gameplay, bo uważam, że jest fajowy koncept, ale wykonanie po prostu jest do bani. Gdyby gra pozwalała zmienić przyciski to pół biedy. Niestety tak nie jest i gra moim zdaniem po prostu jest do dupy.
Próbowaliśmy z Johnym się do niej przekonać, ale sorry na tle innych gier wypada na prawdę marnie (szczególnie na tle pierwszego MGO czy na tle sterowania z MGS2 czy 3).

Tudzież niestety gra traci wiele w moich oczach, ponieważ nawet jak człowiek się przyzwyczai do sterowania to nie zmienia faktu, że wiele rzeczy sprawiają iż postacie, które są na tym polu walki zachowują się jak połamane dziady.


Teraz trochę o grafice. Jest ładna, podoba mi się wiele elementów i ogólnie trzyma poziom, ale niektóre rzeczy (celownik P90 gorzej jak w CSie... a to gra z 2000 roku), co razi niemiłosiernie. Tak samo efekt zlewania się Snake'a Octocamo z tłem. Akurat mieliśmy okazję zobaczyć jak nas uśpił. Jak tylko zaczął się zlewać z tłem to włączał się paskudny efekt kropkowania całej postaci jak efekty dymu na kartach graficznych w trybie software z 96 roku... TRAGEDIA.


Hmm jak na razie to chyba tyle. Podsumowując powtarzam, świetny koncept totalnie zwalona realizacja poprzez lipne sterowanie.


Obrazek



PS. Nie jeździjcie po mnie, że sie nie znam i w ogóle. Dla mnie po prostu w grze multiplayer liczy się wygodne sterowanie i realizm prowadzenia rozgrywki, gdzie liczą się ułamki sekund, a nie wieczność. Dlatego do piekła wezmę ze sobą chociażby Counter Strike'a.


Witam. Dawno nie zagladałem tu na forum, pewnie temu, ze jakoś seria dla mnie umarła i wraz z nowymi odsłonami straciła dla mnie wiele ze swej magii. Wiem, za odkopuję tego posta Gaca, ale pamietam jak grałem z nim w orginalnym MGO.

MGs4 mnie nieco rozczarował, nie tylko jeśli chodzi o fabułę, którą przyjąłem taką jaka jest mimo, ze wiele motywów mi się nie spodobało, ale szczególnie jeśli chodzi o gameplay i tu właśnie sie odniosę do MGO.

Wiec tak. Tryb FPP nie istnieje w tej grze i mimo, ze miałem takie same wrażenia jak Ty na początku, to potem to olałem. Da się niby nawet zrobić, zeby przejscie kamery do tego trybu było prostsze, ale co z tego, skoro sic! ten widok jest nieporywnalnie mniej precyzjny w celności niż tryb widoku zza bara nawet na dużych odległosciach. Gra jest anemiczna i to czuc strasznie. Styl rozgrywki bardziej przypomina SOCOMa/GeOW niż MGSa. Skradanie włascie sie nie opłaca w żadnej sytuacji. Gra to maksymalnie chyba zepsuty koncept jaki widziałem. Jeśli nadal nie grałeś w MGS4 (nie czytałem wiecej forum, zeby móc to stwierdzić) to Cie rozczaruję, jest tylko nieco lepiej niz w online, a to tylko z tego faktu, ze AI przeciwników to nie żywi ludzie i masz na wszystko więcej czasu. W MGO kolejny chory pomysł, to to, że headshot z większej odległości 1 kulą nie zabija i ta odległość nie musi wcale być jakaś ogromna, co jeszcze bardziej eliminuje sens używania widoku fpp. Lepiej walić serią zza bara, bo w chwilę wejdą 2 kule jak nacelujesz chociaż mniej więcej na głowę. Samych technik/możliwości jest w MGO2 więcej niż w orginale, ale co z tego skoro w zasadzie liczy się tylko granie w kartonie i strzelanie zza bara czego byłem jednym w pierwszych praktykantów jeszcze w becie. Inne techniki nie śa opłacalne w sumie (jeszcze nóż tylko na bliski kontakt). Przez to wszystko gra to kolejna wersja gameplayów typu SOCOM/GeOW/U2 w dodatku dużo słabsza wersja. W części pierwszej w zasadzie wszystko się wykorzystywało w dużym stopniu. Gra była naprawdę głeboka i skillowa, a w trybie Sneaking można było naprawdę jak ktoś umiał i miał skilla pobawić się w skradanie. Ba, nawet można było fajnie pokombinować w onnych trybach, o czym akurat Gac chyba wie, bo ma porownanie z własnej autopsji :). Gra po prostu miała duuużo głębszą mechanikę ze starym silnikiem hehe. W dodatku miała to coś i była unikatowa, nie podobna, do zadnej innej. Była po prostu MGSem ale w multiplayerze online :)

Tu mały filmik jak to wyglądało kiedyś w najbardziej bogatym w akcje trybie Capture (najwięcej strzelania i walki było w nim) z udziałem kilku z najlepszych graczy EU. Gra 2 z Polski :).
http://www.youtube.com/watch?v=NUDT5jyH ... re=related

Mam małe nadzieje, ze Konami dorzuci, w co w sumie nie wierzę, tryb online do MGS HD Collection na PS3 o którym krążą już plotki :)

Ja do piekła nie zabrałbym CSa, tylko orginalne MGO :D. Aha zapomniałem, ze konami zabuło tę grę i jest w niebie, więc nici, choćbym się zesr.. to i tak nie zagram, niech więc bedzie CS :P
"World needs only one Snake and one Big Boss"
Metal_PL w MGO
Avatar użytkownika
metalsega
Arnold
 
Posty: 25
Dołączył(a): Pt mar 03, 06 00:48
Lokalizacja: E?k

Postprzez Gac666 » Pt cze 24, 11 14:11

Hah dobre, dopiero teraz przeczytałem tego posta, rychło w czas. Anyway pomyliłeś mnie z kimś, bo w MGO1 nie grałem nigdy ;).
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Poprzednia strona

Powrót do Metal Gear Online

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron