Kotobukiya Metal Gear Rex

Dział dla kolekcjonerów.

Moderator: GM

Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Śr sty 23, 13 15:42

Wydany przez Kotobukiya z okazji 25 lecia model Rex'a dotarł do mnie już jakiś czas temu jednak dopiero wczoraj miałem chwilkę żeby poskładać sobie kawałek jednego z elementów figurki, na pierwszy ogień poszedł Railgun.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Tak wyglądają części i poszczególne etapy składania 1/4 Railguna, części są tak skonstruowane że ciężko coś zamienić miejscami bo zwyczajnie nie będą wtedy pasować, co mi się mocno rzuciło w oczy to niepotrzebna szczegółowość modelu (nigdy nie sądziłem że napisze takie słowa).

Obrazek-Obrazek

Ot taka mała pierdoła o której zwyczajnie zapomniałem a która mieści się w miejscu praktycznie niewidocznym i musiałem połowę działa rozłożyć żeby to wcisnąć na miejsce, taki element mógłby zdecydowanie być kawałkiem innej części a tak takich małych pierdół w całym modelu jest znacznie więcej.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek

Kolejny etap składania górnej części Railguna, ponownie masa małych elementów do poskładania, gdy robiłem te zdjęcia jeszcze nie wiedziałem że mimo idiotoodpornego systemu składania modelu jakimś cudem udało mi się zamienić te dwie czarne poprzeczne części przez co całość nie będzie pasować do kolejnego kawałka działa.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Przedostatni element góry Railguna i przy okazji ramie które połączy figurkę z działem, przy wycinaniu warto uważać żeby nie uciąć choćby odrobinki elementu mocującego bo potem części mają luzy.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Wszystko co dotychczas poskładałem plus części obudowy, na ostatnim zdjęciu w tle widać kolejny zapomniany element, na szczęście tym razem obyło się bez rozkładania wszystkiego i wystarczyło tylko trochę poluzować górę Railguna żeby wcisnąć ten kawałek.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Efekt końcowy, łącznie 52 części i około dwóch godzin składania przy czym większość czasu zajęło wycinanie elementów z kratek i odcinanie resztek plastiku z właściwych części.
Nie udało mi się zrobić sensownych zdjęć pudełka przez to że świeci się ono pod światłem jak folia aluminiowa, jeśli mimo wszystko kogoś one interesują to niech uderza w link poniżej, znajdziecie tam również całkiem sporo fotek reszty modelu.

http://toymakerinc.blogspot.com/2013/01/metal-gear-rex-1100-first-look.html
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » Śr sty 23, 13 20:29

Mówiłem, że służę pomocą, mówiłem :D?

Great job, btw :)

Osobiście uwielbiam dużo elementów, a powiem Ci czemu.

Im więcej drobnych elementów tym mniej problemu przy robieniu odlewów. Większe części często mają problem z "nadlewami" czyli zbyt dużą ilością odlanego plastiku. To wszystko trzeba potem piłować, wycinać itp itd.

Dzięki dużej ilości małych elementów nie trzeba chodzić na skróty i odlew może być dokładniejszy :)

A że to kotobukiya, który robi na prawde odjechane modele to już w ogóle.

Tak ogólnie jedna rada. Nie składaj wszystkiego na klej od razu, bo potem może się okazać, że jak już będziesz miał nogi, korpus itp itd to trzeba będzie jednak coś rozkleić i znowu zmontować.

Najlepiej wyciąć wszystkie części, posegregować w odpowiednie kategorie, przypasować na sucho, a potem powoli składać wraz z instrukcją. Te modele mają dużo elementów, które mają zawiasy, stawy kolanowe i tym podobne i może się okazać, że będzie za późno na złożenie :).

Czekam na updatey! Sam se kupie takiego uuurrwa! :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Cz sty 24, 13 09:03

Spoko wodza sklejanie zdecydowanie odpada, możliwe że nawet w ogóle tego nie będę kleił bo na sucho i tak się mocno trzyma, tylko trochę mam luzów w częściach które ciut krzywo wyciąłem.
Co do ilości małych części to ok mogę zrozumieć twoje argumenty ale jednak bez przesady, jedna z dolnych części Railguna ma taką małą plastikową szybkę która jest na jednym ze zdjęć ale na samym modelu praktycznie w ogóle jej nie widać a ta górna część działa składa się z praktycznie samych małych części, gdyby to trochę inaczej rozłożyć Railgun składałby się z 30 a nie 52 elementów.

Jeżeli jesteś zdecydowany na zakup uderzaj na polski sklep Hobbymasters, niby sporo drożej gdy sobie cenę w jenach przełożysz ale wysyłka takiej wielkości pudła praktycznie podwaja japońską cenę modelu i przy okazji bankowo funduje ci naliczenie VATu na granicy, sam teraz żałuje że tam nie kupiłem.

Pytanko Gacu, jakbyś się czuł malując takie coś ?
W sensie czy czujesz się w umiejętnościach i na siłach podjąć się malowania bo ja jestem w tej kwestii kompletnie zielony i wole oddać to komuś z doświadczeniem do roboty, niestety urwał mi się kontakt z człowiekiem który by się tego na bank podjął i nie spieprzył sprawy.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Faja » Cz sty 24, 13 09:10

kurwicy bym dostał przy takich małych pierdółkach
What is a man? A miserable little pile of secrets! But enough talk... Have at you!
Avatar użytkownika
Faja
Big Boss
 
Posty: 3031
Dołączył(a): Wt lip 29, 08 15:35
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez uci » Cz sty 24, 13 09:41

ile to cudo kosztuje?
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Cz sty 24, 13 16:24

Faja napisał(a):kurwicy bym dostał przy takich małych pierdółkach


Jak się nie ma delirki z trzęsącymi łapami to nie jest tak źle.

uci napisał(a):ile to cudo kosztuje?


http://hobbymasters.pl/Preorder_Metal_Gear_Solid_Plastic_Model_Kit_1_100_Rex_22_cm,64043.htm

Jedyna sensowna opcja zakupu obecnie, radziłbym się decydować szybko bo model wyprzedaj się na pniu.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez uci » Cz sty 24, 13 17:52

350zł trochę odstrasza...
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Pt sty 25, 13 08:46

A dwa i pół klocka za REX'a od ThreeA Toys ?
Ja jeszcze bardziej przepłaciłem przez ten VAT i stawki gabarytowe przesyłek, może w jakimś europejskim sklepie znajdzie się taniej ale w przeciwieństwie do Hobbymasters za granicą nic na raty nie kupisz.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez uci » Pt sty 25, 13 22:15

o rexie od TAT to juz nie mam co marzyć
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » So sty 26, 13 00:38

O dziwo 350zł za taki model to mało.

Modele Warhammera potrafią kosztować po 200zł, a czasem potrzeba Ci ich trzech ;].

Pytanie, bo gdzieś widziałem, że ten model "świeci". Czy to w zestawie już czy trzeba przerabiać :) ? Jak w zestawie to bajka!:)

Anyway jeśli o malowanie chodzi to na pewno bym był w stanie się za to zabrać. LECZ. Zepsuł mi się areograf i dopóki go nie naprawię to nie ma co ruszać.

Tego nie ma co malować bez Aero, bo się zarypiesz i efekt będzie mega średni. Zaś z aero jest wiele fajnych i mega prostych technik by zrobić z tego arcydzieło :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » So sty 26, 13 00:57

Nie nie ten model nie świeci, albo widziałeś tego olbrzyma od ThreeA Toys albo jakąś przeróbkę choć nie wiem czy istnieją tak małe diody które by można wcisnąć w te otwory, z bateriami nie byłoby problemu zwłaszcza że można by wyciąć to i owo z niewidocznego elementu.
Cena wbrew pozorom jest duża jeżeli się bierze pod uwagę polskie realia a jak ktoś utrzymuje rodzinę to tym bardziej boli fakt że Japończycy mają takie cuda za niższą cenę i bez kombinowania.
Co do malowania to liczę na ciebie, nie spieszy mi się a na razie jesteś dla mnie jedyną opcją a już na pewno zaufaną osobą.

Jedna nogę już poskładałem, podczas składania drugiej porobię fotki i znowu wszystko opisze.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez uci » So sty 26, 13 10:24

święcił napewno ten gigant, a co do ceny - to mam porównanie z modelami Gundamów które wahają się cenowo przy około 200zł przy takim poziomie skomplikowania i czy ilości elementów. Cóż jest szansa że skoro model się sprzedaje to zrobią reedycję za jakiś czas i za ludzka cenę :]


(a modele do młotka to po prostu czyste zdzieranie kasy :P)
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » So sty 26, 13 12:55

Hehehe, wiesz jakby co mógłbym ci polecic mojego znajomego co maluje, co prawda za odpłatą, ale może jak nie będziesz wymagał jakichś ekstra detali to nie zbankrutujesz :), a on lubi malować dla zasady, a z aerografem to się chyba urodził ;).

Ja to się zastanawiam tylko jak to pomalować żeby nadal wszystkie zawiasy chodziły, chyba trzeba by każdy element rozmontować, pomalować i zamontować znowu.


No warhammer jest drogi w porównaniu do tak dobrej roboty jak Kotobukiya, ale płacisz też za licence, który jest szalenie dobry moim zdaniem :). Moja armia urosła już strasznie, aczkolwiek ostatnio od roku nic już nie kupowałem.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » So sty 26, 13 15:24

Jeden z modelarzy któremu zaproponowałem pomalowanie REX'a powiedział że bardzo chętnie się tym zajmie ale wyjdzie mnie to razem z składaniem i materiałem równe 500zł, za taką kwotę mógłbym kupić drugi model kupę materiałów i samemu spróbować, zdecydowanie odpada płacenie takiej kwoty choćby nie wiem jaki był efekt końcowy.
Rozmontowanie modelu w celu pomalowania to dobry pomysł aczkolwiek nie trzeba wszystkiego ściągać a niektóre powierzchnie lepiej by wyszły gdyby je pomalować razem, oczywiście nie wszystkie części wymagają malowania.
Zawiasy po malowaniu raczej nie sprawia problemu, są tak skonstruowane że nie trzeba ich malować i co najwyżej z czasem mogą powstać drobne otarcia na lakierze ale to tylko dodałoby modelowi detali jakby maszyna była już jakiś czas używana.

Ile by mnie Gacu kosztowała pomoc twoja lub tego twojego znajomego ?
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez uci » So sty 26, 13 16:40

jak to działa jak w gundamach to zawiasy i tak sa niewidoczne pod opancerzeniem, więc raczej nie trzeba by ich było malować?
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » So sty 26, 13 16:44

Jeśli o mnie chodzi to mówie, nie mam areografu. Zaś cene to pewnie bym oscylował między 100-150zł, głównie za farbki. Wszystko zależnie jak duży detal byś chciał (np. camo jak na stronie głównej) ;]. Nie wiem ile znajomy by chciał podpytam go w poniedziałek, ale znając jego umiejętności to pewnie trochę drożej.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » So sty 26, 13 16:58

OK to poczekam na info, detal to oczywiście chciałbym ta jak z głównej.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez shalashaska » N sty 27, 13 11:20

O cholera, kupiłbym ale moja żona to model trudny i rozdarty, musiałbym się wyprowadzić. Czekam na kolejne foto.
My Hero ... plis ... set me free.
Avatar użytkownika
shalashaska
Crying Wolf
 
Posty: 763
Dołączył(a): Wt wrz 05, 06 21:59
Lokalizacja: Kraków
Gram: Tenchu, MoH

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » Pn sty 28, 13 12:01

Sal, kumpel mówi, że chętnie to w ramach przyjemności z malowania zrobi, więc myśle że cena maksymalnie taka jaką ja Ci zapodałem :). Musi sie tylko jeszcze zastanowić mocniej.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Pn sty 28, 13 14:57

Zabrałem się za nogi REX'a, w przeciwieństwie do Railguna punktów artykulacji jest tu od groma i bez małych modyfikacji ustawianie modelu w dowolnej pozycji może się okazać trudne lub nawet niemożliwe, ale do rzeczy.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Na pierwszy ogień poszło to coś co podpiera REX'a gdy nie stoi lub gdy odpala rakiety, ten czarny element to teleskop wydłużający całą nogę, teleskop chodzi bardzo luźno ale po poskładaniu reszty części obudowy luz znika i wszystko chodzi gładko.
Tego samego nie można powiedzieć o podporze nogi i ten biały element trzeba było nieco wypiłować w środku otworów żeby wszystko chodziło nieco luźniej i dało się ustawiać.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Stopa plus części udające siłowniki, stopa porusza się w dwóch płaszczyznach więc później będzie można REX'a ustawiać w rozkroku bez utraty stabilności a wszystko dzięki małemu czarnemu stawowi, znajduje się tu też kolejny teleskop.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Stopa po montażu siłowników i połączeniu z poprzednią częścią plus pokaz możliwości dwóch teleskopów.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Ostatni kawałek siłowników do tego obudowa i kolejne małe pierdoły których nawet nie widać po założeniu.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Kolejna obudowa i pazury które w przeciwieństwie do reszty części chodzą strasznie luźno i często wypadają, pazury są teleskopowe i można je wysuwać a ja głupi jeden popsułem gdy wsadziłem jedna z jego części od złej strony i urwałem taki malutki cypelek trzymający je na miejscu i teraz wypada jak się go za mocno wyciągnie.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Kolejna obudowa i te jakby tarcze zwisające po bokach nóg, element przypominający udo również trzeba było wypiłować w środku otworu, bez tego praktycznie nie da się używać tego punktu artykulacji.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Ostatnie już części nóg, race będzie trzeba przykleić bo odpadają przy byle dotknięciu, podobnie jak niektóre ze znajdujących się pod klapkami białych części imitujących wyrzutnie rakiet.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Efekt końcowy plus poskładana wcześniej prawa noga.

Gacu wielkie dzięki za pomoc jak już twój znajomy będzie pewny co do ceny to wtedy wszystko obgadamy na pw, te 150 zł to bardzo dobra dla mnie cena, model do malowania będę mógł wysłać w marcu bo na luty mam przewidziane kilka wydatków a wole nie mieć zobowiązań z pustym portfelem i marnować czyjegoś czasu.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Pt lut 08, 13 19:46

Tym razem wziąłem się za kroczo-tułów Rexa który łączy wszystkie inne elementy całego modelu w jedną spójną całość.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Szyja REX'a to prawdziwi majstersztyk, wszystkie części po poskładaniu się ruszają w kilku różnych płaszczyznach.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Główna część tułowia, tutaj żadnych rewelacji.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Dolna obudowa plus laser oczywiście ruchomy.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek

Stawy łączące tułów z nogami, kolejne obudowy i cała część w pełnej krasie, tym razem poszło znacznie szybciej i sprawniej to składanie ale samych elementów było zdecydowanie mniej niż przy nogach.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Figurka po połączeniu nóg i tułowia zaczyna powoli nabierać znanych nam kształtów, pytanko co poskładać teraz ?
Została głowa, plecy i radar.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » Pt lut 08, 13 21:17

Pytanie mam. Da sie to jeszcze w razie czego w miare rozmontować ? :) Kumpla pytałem o malowanie i sie za głowę trochę złapał, ale mówił że to może być arcyciekawe malowanie :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Pt lut 08, 13 23:07

Jasne że się da tylko że do malowania nie ma sensu wszystkiego rozkładać, na przykład poskładałem prawą nogę i okazało się że niektóre punkty ruchu są zbyt ciasne i nie można z nich korzystać, problem rozwiązałem piłując owe punkty pilnikiem przy okazji drugiej nogi, to samo zrobiłem z pierwszą rozkładając tylko połowę jej części wystarczy tylko owe części podważyć w odpowiednim miejscu.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » So lut 09, 13 14:49

To wiadome, że bez pilnika się nie obejdzie. Zwracaj uwagę też na flash i mold lines (poszukaj w google), bo to należy również spiłować (choć ja preferuje nożyk pod kątem 85 stopni). Plastik nie jest idealny i zawsze wymaga poprawek. Nie zdziwiłbym się gdyby w niektórych miejscach nie trzeba było użyć green/brown stuffu by wypełnić jakieś luki :).
Zaś rozkładać niestety trzeba przy malowaniu ruchomych części, inaczej wszystko sie poskleja i model szlag trafi.
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » So lut 09, 13 17:19

Te ruchome części to zazwyczaj są białe elementy w środku modelu które malowania nie wymagają a szare obudowy można bez problemu ściągnąć.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » N lut 10, 13 03:04

Dobry malarz maluje wszystko :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » N lut 10, 13 18:45

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Radar REX'a, widoczne tu ramie to jedyny ruchomy element tej części figurki poruszany w dwóch płaszczyznach.

Obrazek-Obrazek-Obrazek

Obudowy, żadnej rewelki.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Banalny w składaniu talerz i całość gotowa do montażu na reszcie figurki, ogólnie najmniej skomplikowana część figurki, zasiadłem do jej składania i uwinąłem się w parę minut.

Gac666 napisał(a):Dobry malarz maluje wszystko :D


Co racja to racja ale na bank nie te zawiasy i nie przy takiej artykulacji.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » Śr lut 13, 13 13:33

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek

Plecy REX'a to w składaniu równie prosta część jak radar.

Obrazek-Obrazek

Wyrzutnie, rakiet czyli cała seria małych pierdół, bez pomocy pincety nie dałoby się tego poskładać.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

I to by było na tyle, zaledwie jeden ruchomy zawias którego na bank malować nie trzeba ;)

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Plecy na swoim miejscu plus wszystko co do tej pory poskładałem, została już tylko głowa a potem malowanie.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez SALADYN » N lut 17, 13 16:11

Grande finale, głowa REX'a jest równie skomplikowana w budowie jak nogi mimo tego że ruchomych elementów jest w tym przypadku zdecydowanie mniej.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek

Górna część "czaszki" i zawias dzięki któremu można otworzyć kokpit i lekko go przesunąć do przodu.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Główna część kokpitu z siedzeniem pilota i panelami sterowniczymi, wsadzenie tutaj figurki Liquida na razie sobie darowałem skoro nie wiadomo czy da się ja w ogóle sensownie pomalować to lepiej się nie napalać na jakieś sceny z udziałem tej figurki.

Obrazek-Obrazek

Zawias łączący całą głowę z tułowiem.

Obrazek-Obrazek-Obrazek-Obrazek

Główna część obudowy kilka ozdobników i wewnętrzna część głowy.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek

Działka, kilka kolejnych ozdób, udawane siłowniki szczęki REX'a i trzymające je obudowy, wszystko jeszcze lata dopki nie zamontuje się górnej obudowy.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Ostateczny montaż elementów i cała część w pełnej krasie.

Obrazek-Obrazek-Obrazek
Obrazek-Obrazek-Obrazek

Efekt końcowy po połączeniu już wszystkich części figurki, póki co nie bawiłem się w układanie wymyślnych póz ale możecie mi wierzyć że możliwości ustawienia tego modelu sa naprawdę spore.
Została tylko podstawka i malowanie całości.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Re: Kotobukiya Metal Gear Rex

Postprzez Gac666 » Pn lut 18, 13 08:29

Awesome :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Gac666
Big Boss
 
Posty: 3443
Dołączył(a): N sie 23, 09 12:22
Lokalizacja: Ultramar/Warszawa

Następna strona

Powrót do MGSowe kolekcje

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron