przez uci » So sie 03, 13 08:38
Faza 1 - blokujemy wszystkie ataki + uniki na złote ataki (złapanie i wybuch) - no i tłuczemy ile wlezie
Faza 2 - przez 3-4 minuty unikamy Andersona (nawet jak blokujemy jego ataki zadają obrażenia), w pewnym momencie robi nieblokowany atak fabularny i przechodzimy do:
Faza 3 - Anderson zaczyna od ataków sejsmicznych, po dwóch atakach (losowo albo te kolumny energii wychodzące z ziemi, albo ten wielki wstrząs) robi wślizg do nas i atakuje złotym atakiem na chwyt - unikamy i wtedy przechodzimy do kontr ataku. Tłuczemy go mieczem i blokujemy czerwone ciosy - celujemy w (przód, przód, kwadrat) i próbujemy go wybić w powietrze.
Kiedy zaczyna spadać wchodzimy w blade mode i lejemy go ile tylko można (aż spadnie i zobaczymy że powoli zaczyna wstawać)
Teraz rzuca w nas kamieniem - rozcinamy go i potem uderzamy go w głowę - ten cios zabiera mu z 30% życia jak nic.
Potem zacznie się regenerować lub powtarzać ataki sejsmiczne.
Albo przerywamy regenerację, albo unikamy ciosów sejsmicznych i znów wybijamy go w powietrze - jak spada to mashowanie w blade mode.
Znów w nas czymś rzuci - powtarzamy akcję i znów spada mu jednym ciosem z 30% życia.
Z atakami w Blade mode powinien mieć już grubo poniżej 100 HPków.
Wtedy powinna nam się odpalić QTE z walką na pięści - kiedy raiden tłucze go po żebrach można mu zabrać nawet z 50% życia.
Po wszystkim dobijamy go kilkoma ciosami i odpala nam się sekwencja wykańczająca.
Jest jeszcze szybciej jak wejdzie nam kontra po którymś jego normalnym ciosie - na Revenegance kontratak po bloku zadaje 500% DMG więcej względem Normalnego poziomu.
Najważniejsze to pamiętąc że wszelkie QTE/ataki specjalne zabierają mu ogromnie dużo więcej życia.
Na Rev bardzo łatwo mu też wbić No damage.
Jak jakieś rady na innych bossów na S to chętnie pomogę.
Drugi w kolejności łatwości to Sundrowner -> Mistrall -> Bladewolf -> Grad -> Ray i na końcu MonSoon