Recoil napisał(a):To co, jak nie mam ochoty grać online to nie jestem w stanie przejść gry...? Grałem któregoś bossa z jakimś Japończykiem. Zero frajdy - kolo załatwił wszystko sam a ją platalem mu się pod. Nogami. Ranga S wpadla ale co z tego. To tak jakbym grał na kodach...
A ja tak spontanicznie zebrałem sobie nie małą ekipę do grania w kooperacje a nawet versus jak się cała zgraja zbierze i ile frajdy było podczas ubijania jakiejś maszyny to aż trudno mi opisać, granie z przypadkowymi ludźmi krzywdzi tą grę kiedy nie masz z nimi kontaktu i nie możesz na przykład umówić się co do konkretnej taktyki tylko każdy idzie na żywioł.
Znajdź sobie kogoś z kim możesz przejść całą grę razem to zmienisz zdanie.