Dawno tu ni nie pisałem, więc teraz coś nowego
UWAGA SPOJLERY!!!
Przemyślenia po przejściu MGS 2: SoL
Dwa lata temu moja kuzynka prosiła mnie żebym jej pomógł na wakacjach.
Jej chłopak poleciał do USA, a ona opiekawoała się jego domem i psem.
W domu było wszystko TV, komputer i PS2 z MGS 2 włącznie!
Więc wyruszyłem!
Gdy już płyta z MGS'em wlądowała w PS2 czułem naprawdę WIEELLLKIEEE podniecenie
Zapewne dlatego że już wtedy przeszedłem MGS1 z 10 razy i miałem skończone 100% misji VR.
Znałem MGS2 z recenzji w CLICK!'u, autor tamtej recki napisał że w MGS 2 nie można grać Snake'em, tylko Raidenem.
Więc jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem scene na moście!
Mysłałem że MGS cut-scenki były świetne, ale ta wgniotła mnie w fotel! No i oczywiście wielkie zdziwienie gdy zobaczyłem Snake'a!
Zacząłem grać wieczorkiem, skończyłem koło 23:30. Doszedłem do momentu w którym trzeba robić zdjecia. Dlaczego tak długo? Bo poczułem że mogę grać bez końca na tym statku! Chodziłem po pokładzie odnajdując nowe elementy w gameplay'u itp.
Jak już wyłączyłem konsolę i udałem się do łóżka w głowie chodziło mi wiele myśli. Gdy zamykałem oczy widziałem sceny z MGS2.
Pierwszy raz miałem takie coś z powodu gry!
Rankiem usdiadłem do konsoli i przeszedłem "Tanker" (oczywiście kolejna scenka mną wstrząsnęła).
Pomyśłałem: "no dobra, dawać tu tego Raidena!", ale później uznałem że to ciekawy element i nic nie przeszkodiło mi w dojściu do końca...
A co potem??
Gierkę przeszedłem w 3 dni. Nie spodziewałem się dłuższego czasu.
Chyba nadal uważam że jest to najlepsza gra w jaką kiedykolwiek grałem (jeżeli chodzi o gameplay). Dlatego w ciągu trzech tygodni, gdy pilnowałem tego domu zdążyłem przejść MGS2 na Hard (na extreme niestety nie dałem rady).
Czas na trochę z moich przemyśleń:
Gameplay
Wszystko jak w MGS1, z dodaniem paru elementów (jak np. zwisanie i FPP). Mi to wystarczało. Grało mi się świetnie. Strażnicy nie są samodzielnymi żołnierzami. Teraz chodzą w grupach, mają tarcze i potrafią narobić niezłych kłopotów. Element zbierania Dog Tag'ów bardzo urozmaicił grę, ale i tak przy pierwszym przejściu średnio się tym interesowałem. Świetny motyw z mieczem, szkoda że występuje na samym koniuszku gry.
Ale były też w gameplay'u rzeczy słabe. Min. pływanie.
Pod wodą ciemno, a że było lato i słońce wkraczało do domu, to pływałem prawie na ślepo. Pływanie z Emmą przechodziłem chyba z 20 razy!
Kolejny jak dla mnie minus to design BIG SHELL. O ile na tankowcu było świetnie i czuć było MGS'owy klimat, o tyle na BS było tak jakoś... pomarańczowo i dennie. Ponadto denerwowało mnie ciągłe przechodzenie miedzy kolejnymi shell'ami.
Fabuła
Jak juz wielu pisało można było bardziej ukryć Snake'a na BS. Dlaczego Kojima nie próbował wkręcic też gracza??
Nie dawno leciał w tV seriał "Oficerowie" (całkiem fajny), tam też w jedym odcinku wkręcano bohaterkę i widzowie też by się pewnie nabrali, ale oczywiście za dużo nam pokazywano i nici z zaskoczenia.
Tak somo wg. mnie za mało było rozmów między braćmi "Snake".
Chyba ich jedyna rozmowa odbywa się przed walką z Harrierem, a szkoda...
Póki co to tyle.
PS Pozdrowiena dla Maćka dzięki któremu zagrałem w MGS 2