Moderatorzy: Infernal Warrior, GM
Kazek napisał(a):Nie wiem czy nic nie stoi na przeszkodzie, ale można by połączyc te dwa tematy ;p
To historia BB jest taka piękna, uczuć Solida właściwie nie widzimy (w dotychczasowych grach). To BB miał jakiś poważny cel w życiu, a Snake tylko wykonywał swoją misję.
Big Boss jest troszeczke jakiś taki tępawy i jakiś taki głupkowaty (akcja na
moście w Dolinovodno ,jak mówi "this can't be happening"
może się wam naraże ale BB wygląda jak małpa -po co te ruchy?
To, co robi z rękami, gdy mówi "this can't be happening", to niby element CQC?
Gac666 napisał(a):Głupkowaty to jest dopiero jego śmiech na końcu wraz z Evą... masakra aż mi się wstyd zrobiło, że tego słucham, pomimo, że byłem sam w domu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości