Big Boss vs. Solid Snake

Tutaj możecie porównywać wszystkie częsci, dyskutować o nich i wymyslać najróżniejsze tematy dotyczące każdego Metal Geara

Moderatorzy: Infernal Warrior, GM

Ktorą z postaci wolisz?

Solid Snake
33
56%
Big Boss
26
44%
 
Liczba głosów : 59

Big Boss vs. Solid Snake

Postprzez Kazek » Pn sty 15, 07 22:55

temat dotyczacy dwoch glownych bohaterow serii MG i MGS czyli Big Bossa i jego syna Solida zcekam na wasze opinie, osobiscie wole Big Bossa poniewaz bardziej spodobala mi sie jego historia z MGS3 z oddanego swojemu krajowi patrioty stal sie jego zazartym wrogiem nie chcial skonczyc jak The Boss, postanowil odmienic swoj los i wypowiedzial wojne tym przez ktorych zostal wykorzystany tak wiec wg mnie Big Boss jest the best
Avatar użytkownika
Kazek
Running Man
 
Posty: 67
Dołączył(a): N sty 14, 07 00:04
Lokalizacja: Orneta

Postprzez Johny Sasaki » Pn sty 15, 07 23:10

Ja nie zaglosuje, bo obie postaci lubie za co innego w tym samym stopniu. Co nie zmienia faktu, ze chyba BB, bo gdyby nie on, nie byloby SS.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Anik » Pn sty 15, 07 23:23

Ja bardziej lubię Solida
Powód żałosny ale jest:
Big Boss jest częściowo wzorowany Jamesie Bondzie, a ja Bonda nie lubie.
W końcu różnice w charakterze których nie chce mi się wypisywać

Edit
W teorii gdyby nie było Big Bossa to by nie było Solida
w praktyce jest na odwrót

Lubię filozoficzne rady i gadki Snake'a
jest jakiś bardziej "człowieczy" (pomijając MGS:TwinSnakes w których robił wygibasy że hohoh)
Ostatnio edytowano Pn lut 19, 07 21:05 przez Anik, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
Anik
Crying Wolf
 
Posty: 244
Dołączył(a): N sty 14, 07 14:27
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Johny Sasaki » Pn sty 15, 07 23:28

Aniu, Jack nie byl tak do konca wzorowany na Bondzie. Koncowka owszem, ale to co sie dzieje w jego glowie i co przezywa ma sie nijak do typowo amerykanskiego madafaki na ktorego leca wszystkie laski i ktory z usmiechem kasuje z luku stojac na srodku pola dywizje pancerna.

I nie stresuj sie tak, nikt nie bedzie Cie tepil za to, ze masz swoje zdanie. Od tego jest forum dyskusyjne zeby sobie porozmawiac.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Sage » Pn sty 15, 07 23:31

Snake. Po prostu przyzwyczajenie, czy może przywiązanie. Mimo chronologii wydarzeń, dla mnie zawsze to snejk będzie 'tym pierwszym' i to big boss jest podobny do snejka, a nie snejk wygląda jak big boss.
bb przypomina mi fabularnie uzasadnione kalkowanie legendy, nawet mimo iż był prawie zupełnie inny, choć przy tym każdym ruchem przypominał mi ss.
Nie wspominając o tym że imo bb pojawił się jako protagonista również by zachęcić graczy którzy pragnąć 'męskiego' głównego bohatera, tym którym nie spodobał się raiden.
fukk, temat Raidena wiąże się teraz już z niemal wszystkim w mgs.
TONIGHT WE DINE IN HELL!
Obrazek
Avatar użytkownika
Sage
Zanzibar
 
Posty: 333
Dołączył(a): Pn lip 18, 05 18:57
Lokalizacja: Neo Elysia

Postprzez Kazek » Pn sty 15, 07 23:41

A ja przeciwnie lubie Bonda szczegolnie tego granego przez Sean'a Connerego i nawet spodobala mi sie stylizacja Big Bossa na Jamesa Bonda np. motyw muzyczny Cynthi Harrell czyli Snake Eater po prostu miodzio :) czy ucieczka Snake'a i Evy WIGiem na koncu gry moją w sobie cos z filmow o brytyjskim agencie 007, w koncu nawet w MG2 SS BB byl wzorowany na Sean'ie Connerym :D , a Solid Snake na postaci Michaela Biehn'a z Terminatora. Swoja droga ostatni Casino Royale tez jest niezly :)
Avatar użytkownika
Kazek
Running Man
 
Posty: 67
Dołączył(a): N sty 14, 07 00:04
Lokalizacja: Orneta

Postprzez Johny Sasaki » Pn sty 15, 07 23:46

Motyw muzyczny i koncowka gry, to wg mnie za malo, zeby mowic, ze BB byl stylizowany na Bondzie. Bond nie przezywal takiego kryzysu jak Jack. I nie musial zabic kobiety ktora kochal, bo zadnej nie kochal a romans mial z kazda kobieta na ziemi chyba.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Boras » Pn sty 15, 07 23:51

Solid snake poniewaz mozna we dwoch częsciach MGS i MGS2 zauważyć(bynajmniej ja mam taka wizje) jak on sie zmienia z typka który daje sie kontrolowac na twradego madafke który niema uczuc :) taaa to jest solid snake...
... odkąd nie jesz mięsa, salami to dla Ciebie rarytas...
Boras
Dostanie bana!
 
Posty: 128
Dołączył(a): Pn lut 27, 06 22:58
Lokalizacja: wiedziales?

Postprzez solidus grabczas » Wt sty 16, 07 07:13

SS jego znam najlepiej z BB nie miałęm styczności ale mimo wszystko to jak prowadzi raidena przez misję n Big Shell pokazuj jak diametralnie potrafi zmienić się człowiek (wyzwiska do Meryl vel rookie dawno poszły w las ;) ) nie wypowiada wojny całemu światu od tak zaraz tylko stara się pomóc światu metodą małych kroczków (philantrophy) no i ma sentyment do eMek chociaż ja ciut bardziej propaguję M16 ;)

PS. żeby było jasne mimo że BB nie znam szanuje go i chcę poznać ale temat jest o tym kogo lubię BARDZIEJ
Welcome back Commander...
Avatar użytkownika
solidus grabczas
Fatman
 
Posty: 325
Dołączył(a): Śr wrz 13, 06 13:03
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Boras » Wt sty 16, 07 12:35

no wlansie o to mi chodzilo grabczas :) tylko niewiedzialem jak to napisac:D
... odkąd nie jesz mięsa, salami to dla Ciebie rarytas...
Boras
Dostanie bana!
 
Posty: 128
Dołączył(a): Pn lut 27, 06 22:58
Lokalizacja: wiedziales?

Postprzez Kazek » Wt sty 16, 07 15:19

Mnie ciekawi jak zostanie ukazana relacja miedzy Solidem a Big Bossem w MGS4 :?: Snake zabija Big Bossa w Zanzibarze bo ten ma juz dosyc walki z "wiatrakami". Po odzyskaniu dysku z danymi o Patriotach SS dowiaduje sie ze nie żyja oni od stu lat, pozniej w trailerach MGS4 ukazane jest jak stoi nad grobem The Boss. Czyzby dowiedzial sie z dysku o prawdziwej historii BB :?: Ciekawe co teraz czuje, czy żałuje :?: Moze bedzie mial wizje historii ojca i bedzie musial zaplacic za swoje grzechy tak jak mowi Naomi.
Avatar użytkownika
Kazek
Running Man
 
Posty: 67
Dołączył(a): N sty 14, 07 00:04
Lokalizacja: Orneta

Postprzez Bizon » Wt sty 16, 07 16:09

Solid Snake

Z BB nie miałem jeszcze przyjemności pograć :D

BTW Taki temat już chyba gdzieś był...
https://www.youtube.com/user/BizonBlady
My mama said to get things done.
You'd better not mess with Major Tom...
Avatar użytkownika
Bizon
Rozwalił beton w drobny mak
 
Posty: 2045
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 09:51

Postprzez plastus » Wt sty 16, 07 16:33

Kazek napisał(a):Mnie ciekawi jak zostanie ukazana relacja miedzy Solidem a Big Bossem w MGS4 :?: Snake zabija Big Bossa w Zanzibarze bo ten ma juz dosyc walki z "wiatrakami". Po odzyskaniu dysku z danymi o Patriotach SS dowiaduje sie ze nie żyja oni od stu lat, pozniej w trailerach MGS4 ukazane jest jak stoi nad grobem The Boss. Czyzby dowiedzial sie z dysku o prawdziwej historii BB :?: Ciekawe co teraz czuje, czy żałuje :?: Moze bedzie mial wizje historii ojca i bedzie musial zaplacic za swoje grzechy tak jak mowi Naomi.


i w tym momencie spotyka się z ożywionym BB i jest Family reunion i stają do walki przeciwko Liquid-Ocelotowi:)To mi się marzy po nocach:Solid i Big Boss likiwdują hordy wrogow:)
Avatar użytkownika
plastus
Psycho Mantis
 
Posty: 200
Dołączył(a): Pt gru 08, 06 19:02

Postprzez Anik » Wt sty 16, 07 16:45

i w tym momencie spotyka się z ożywionym BB i jest Family reunion i stają do walki przeciwko Liquid-Ocelotowi:)To mi się marzy po nocach:Solid i Big Boss likiwdują hordy wrogow:)


Sojusz dwóch dziadków
Trzeba to zobaczyć
z tym ożywianiem to byłoby trochę za dużo, nie można wykorzystywać cały czas tego "cudu"
Równie dobrze można go zrobić nieśmiertelnym
Ostatnio edytowano Pn lut 19, 07 21:04 przez Anik, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Anik
Crying Wolf
 
Posty: 244
Dołączył(a): N sty 14, 07 14:27
Lokalizacja: Katowice

Postprzez plastus » Wt sty 16, 07 16:54

a moe jednak będzi tak że BB będzie jak The Sorrow i będzie pomagać w trakcie gry:)
Avatar użytkownika
plastus
Psycho Mantis
 
Posty: 200
Dołączył(a): Pt gru 08, 06 19:02

Postprzez Anik » Wt sty 16, 07 17:03

a moe jednak będzi tak że BB będzie jak The Sorrow i będzie pomagać w trakcie gry:)


Hmm... synowi przez którego został zabity?

Ale twoja opcja jest całkiem możliwa
Jednak to znowu jest powtórzenie
Ostatnio edytowano Pn lut 19, 07 20:59 przez Anik, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Anik
Crying Wolf
 
Posty: 244
Dołączył(a): N sty 14, 07 14:27
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Johny Sasaki » Wt sty 16, 07 17:24

Ale BigBoss chcial zostac zabity przez Snake'a. A tak w ogole, to jest dzial poswiecony MGS4, nic nie chce sugerowac;P
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Solidny » Wt sty 16, 07 21:20

To Solid w MGS twierdził, że BB chciał śmierci. W MG2 było trochę inaczej.

Co do BB pomagającego Solidowi - prędzej go widzę po stronie Liquida. Już widzę jak ocenia jego dzieło (wieczna wojna).

"No, no, synek, nieźle Ci to wyszło. Wybaczę nawet, że zerżnąłeś nazwę ode mnie"

A do tematu:
Wolę Solida. Zamiast masakrować świat (i zmuszać do tego dzieci) starał się go ratować. Zapomniał o tym ile razy go oszukano, ile osób stracił, rzucił alkohol i wyścigi psów (no może czasem w wolnych chwilach), po czym stanął ponownie do walki, dla humanitarnej idei. Tylko palenia nie udało mu się rzucić ;)

BB w MG2 przypominał raczej Solidusa (to zmuszanie dzieci i w ogóle). Nie mogę się doczekać Portable Ops (PSP na półce :D) by przekonać się, co takiego tam się stało.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Postprzez kul2 » Wt sty 16, 07 21:26

BB w MG2 przypominał raczej Solidusa (to zmuszanie dzieci i w ogóle)


Do czego on je zmuszal?
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Solidny » Wt sty 16, 07 21:30

Dobra, złe słowo :)

Pod koniec MG2 mówił jednak o idealnej machinie wojennej. Wszczynanie wojny, ratowanie dzieci , robienie z nich żołnierzy i tak w kółko.

Obaj panowie widzieli zamiast dzieci biegające karabiny.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Postprzez plastus » Wt sty 16, 07 21:37

[/quote]
A do tematu:
Wolę Solida. Zamiast masakrować świat (i zmuszać do tego dzieci) starał się go ratować. Zapomniał o tym ile razy go oszukano, ile osób stracił, rzucił alkohol i wyścigi psów (no może czasem w wolnych chwilach), po czym stanął ponownie do walki, dla humanitarnej idei. Tylko palenia nie udało mu się rzucić ;)

BB w MG2 przypominał raczej Solidusa (to zmuszanie dzieci i w ogóle). Nie mogę się doczekać Portable Ops (PSP na półce :D) by przekonać się, co takiego tam się stało.[/quote]

warto też powiedzieć że Big Boss też był dobry:)
tylko przez śmierć Boss i tą intryge patriotów wypowiedział im partyzancką wojne:) Zresztą tak na prawde Big Boss nie był taki do końca zły.Liquid walczył o forsę,a Big Boss o wyzwolenie świata z pod jarzma patriotów;)
Avatar użytkownika
plastus
Psycho Mantis
 
Posty: 200
Dołączył(a): Pt gru 08, 06 19:02

Postprzez Johny Sasaki » Wt sty 16, 07 21:42

Liquid nie byl zly. Walczyl o idealy a nie o pieniadze.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Solidny » Wt sty 16, 07 22:22

Johny Sasaki napisał(a):Liquid nie byl zly. Walczyl o idealy a nie o pieniadze.

Chciał wielkiej wojny i nieba dla prawdziwego żołnierza-wojownika. Przy okazji chciał być lepszy od BB, "upokarzając" go w ten sposób, taka zemsta za zrobienie z niego genetycznego śmiecia (było inaczej, ale chodzi o to co myślał)
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Postprzez Johny Sasaki » Wt sty 16, 07 22:27

A probowales patrzec na swiat z jego perspektywy? Jak Ty bys sie czul z (co prawda bledna ale...) swiadomoscia, ze jestes tylko klonem zlozonym z gorszych genow i jedyne co umiesz robic to zabijac?
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Solidny » Wt sty 16, 07 22:36

Nie za bardzo jestem w stanie sobie to wyobrazić :)

Patrzeć z jego perspektywy... trochę trudno, nie znam go tak dobrze :). Dodajmy, że jest fikcyjny. Jednak, jak już kiedyś wspomniałem, Liquid to kolejny dobry materiał na drugiego BB. Jego przeszłość może być niezłym tematem na grę.

Nie zmienia to jednak faktu, że mógł olać to wszystko albo "poprawić się" tak jak Snake. W jego działaniach była zemsta, nie wydaje mi sie jednak, by to go usprawiedliwiało. Mimo wszystko chciał raju wojennego. To nie ma nic do bycia śmieciem, to pragnienie chorego zabójcy. Snake "wyleczył" się z tego, wciaż zabijał, miał jednak lepsze powody.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Postprzez Johny Sasaki » Wt sty 16, 07 22:55

Liquid byl pozbawiony przyziemnych wartosci i uczuc ktore sa bliskie innym ludziom a jego zycie, mimo, ze byl bardzo inteligentny, nie mialo dla niego sensu bo byl/czul sie wyrzutkiem niepotrzebnym swiatu. Chcial wojny to fakt. Ale nie chcial wojny w ktorej morduje sie ludnosc cywilna w tysiacach, chcial tylko, aby ludzie jego pokroju byli szanowani za to, ze walcza i umieraja a nie sa tylko cyferkami w bilansach statystycznych.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Solidny » Wt sty 16, 07 23:03

Dobra, wymieniliśmy opinię, każdy ma swoją rację, ale lepiej zluzujmy bo przyjdzie kul i podzieli temat ^^. Offtopa trochę zrobiliśmy :P

Big Boss to mi przypomina Dartha Vadera, co prawdopodobnie było przytaczane kilka razy. Podobnie jak młody Anakin był młodym obiecującym jedi, tak Snake żołnierzem. Obaj też przeszli na ciemną stronę przez kobietę. Co do BB to jego przemiana miała swoje powody trochę później, w PO. Śmierć The Boss tylko rozpoczęła reakcję łańcuchową. Zresztą koszmary Anakina o śmierci Amidali też spowodowały pewne domino wydarzeń. Obaj panowie chcieli dobrze, obaj skończyli umierając na ramionach swoich synów.
Avatar użytkownika
Solidny
Zanzibar
 
Posty: 2727
Dołączył(a): Pt lut 24, 06 16:10
Lokalizacja: Gduńsk
Gram: hipsterskie badziewia
Czytam: Komentarze na YT

Postprzez Old Snake » Śr sty 17, 07 06:06

The greatest soldier of 20th century. The Big Boss

Tak go sobie zawsze wyobrażałem i będe wyobrażać. Snake miał łatwiej bo instynkty i geny wielkiego żołnierza odziedziczył. Życie Big Bossa to pasmo życiowych dramatów, zdradzony przez własny kraj postanowił zbudować utopie dla żołnierzy i najemników całego świata. Wystarczy przyponieć sobie jak byli traktowani żołnierze wracający do ojczyzny z wojen 20 wieku, często na stałe okaleczeni żyli do końca swych dni w zapomnieniu i osamotnieniu. Sad.
Oczywiście Solida także bardzo lubie bo to też nie pierwszy lepszy z łapanki tylko żołnierz, który z nie jednego pieca chleb jadł i zasłużył na swoją reputacje.
Świat to poligon między dobrem, a złem
Avatar użytkownika
Old Snake
Vamp
 
Posty: 364
Dołączył(a): Śr paź 11, 06 07:54
Lokalizacja: Groznyj Grad

Postprzez Relict » Śr sty 17, 07 18:08

Napisze jednym słowem Big Boss [dokładnie dwoma hehe :D ].
Powód jest prosty, odrazu po raz pierwszego przechodzenia trzeciej części postać ta spodobała mi się najbardziej, ma niesamowitą historię no i swój koniec :P.
Avatar użytkownika
Relict
Red Blaster
 
Posty: 78
Dołączył(a): N mar 12, 06 03:32

Postprzez Kazek » Pt sty 19, 07 16:21

Tak sobie mysle co Kojima moze wymyslic w MGS4 dotyczacego Big Boss'a :?: czy jego postac nie bedzie miala wiekszego znaczenia, czy znow jego cialo bedzie czyim rzadaniem, a moze Kojima szykuje nam wielka niespodzianke (
Avatar użytkownika
Kazek
Running Man
 
Posty: 67
Dołączył(a): N sty 14, 07 00:04
Lokalizacja: Orneta

Następna strona

Powrót do Wszystko o serii

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron