Metyl napisał(a):Rzadko zabieram się za coś nowego, więc może po prostu mam pecha do tych pozycji : World in Conflict (tylko polski dubbing i napisy), ArmA 2 (tylko polskie napisy, ale akurat w tym przypadku to nie dramat), kiedyś Codename: Panzers (tylko polski dubbing głównego bohatera, chyba największy dramat jaki miałem okazję słuchać), pierwszy Assasin's Creed (ostatecznie w jakimś emipku w innym mieście dopadłem ostatni egzemplarz "spod lady", ale pan który mnie obsługiwał, kilka razy ostrzegał mnie, że oryginalna wersja kosztuje 50 zł więcej niż .pl - wziąłem), a ostatnio Diablo 3 (właśnie z powodu języka odlałem temat zupełnie).
A kupowanie wersji pl i granie w wersji oryginalnej na piracie niestety nie rozwiązuje problemu ewentualnej odpowiedzialności karnej: to nie jest ten sam produkt. Temat znany niestety z praktyki sądowej, nasi sędziowie w kwestiach "komputerowych", a tym bardziej "growych" niestety nie są szczególnie lotni...:/
Metyl napisał(a):A kupowanie wersji pl i granie w wersji oryginalnej na piracie niestety nie rozwiązuje problemu ewentualnej odpowiedzialności karnej: to nie jest ten sam produkt. Temat znany niestety z praktyki sądowej, nasi sędziowie w kwestiach "komputerowych", a tym bardziej "growych" niestety nie są szczególnie lotni...:/
Metyl, podajesz przyklady gier starszych niz 5 lat... Daj spokoj
Po pierwsze. Tytuły, które wymieniłeś są w wersjach angielskich, wystarczy ciut pokombinować
Diablo 3 wydany w polsce ma opcję wyboru języka przy instalacji, sam gram więc wiem.
Pomijając kwestie prawne, w których też widocznie nie jesteś zbyt lotny, to serio uważasz, że człowiek po ściągnięciu kilku gier ląduje w sądzie? Uspokajam: nie.
Metyl napisał(a):To tak jakbyś chciał np. kupić nowy samochód i okazało się, że wprawdzie wersją przeznaczoną na polski rynek nie da się jeździć, ale jak pan sobie zamontuje to, wymieni tamto, dokupi owo i przestawi śmo to będzie jeździł. Ale chyba nie tego oczekujesz od producenta auta ?...
ArecaS napisał(a):40 internautów. Szanse prawie jak na wygraną w totka.Żeby nie było - piractwo to jest przestępstwo i można być za nie ukaranym (a przy okazji nikogo do niego nie zachęcam), ale litości - to są przypadki jednostkowe i to pewnie w większości piractwa na stosunkowo dużą skalę. Inaczej Boże uchowaj, bo pewnie u każdego na dysku coś by się znalazło.
To zastanawiam się skąd masz tę "lotność", bo tu nawet logika przeczy temu co mówisz. Jeżeli by faktycznie miały organy ściągania takie parcie na karanie piratów, to czemu nie odławiają ich na torrentach albo innych chomikach? To jest banalnie proste przecież, ilu przestępców by się nagle znalazło! Poza tym jeśli sądy są tak zawalone pracą, to na logikę będą unikali dokładania sobie dodatkowych spraw, a tu mogą odrzucać jak leci - niewielka społeczna szkodliwość czynu. No i trzy, wymień mi ile znasz przypadków, że ktoś do sądu trafił za ściąganie piratów. Ja nie znam żadnego.
Metyl, wcześniej pisałem, że wymuszanie języka polskiego w ostatnich latach to są przypadki liczone na palcach jednej ręki. XCOM, Diablo, co więcej?
Muszę się odnieść, bo wyjątkowo nietrafione porównanie. Gra po polsku tak samo działa jak gra po angielsku, czyli w obydwu wypadkach masz jeżdżące auto. Bardziej adekwatne byłoby to porównać do tego, że w Polsce importer sprzedaje auto produkcji angielskiej z kierownicą po lewej stronie, podczas gdy ty od niego wymagasz, żeby sprzedał ci auto z kierownicą po prawej - tak jak zostało zaprojektowane na rynek brytyjski.
40 internautów. Szanse prawie jak na wygraną w totka.Żeby nie było - piractwo to jest przestępstwo i można być za nie ukaranym (a przy okazji nikogo do niego nie zachęcam), ale litości - to są przypadki jednostkowe i to pewnie w większości piractwa na stosunkowo dużą skalę. Inaczej Boże uchowaj, bo pewnie u każdego na dysku coś by się znalazło.
Zastanawiam się tylko czy do lekarzy też boisz się chodzić, bo "mogą się pomylić i zrobią z ciebie inwalidę" czy coś takiego
Simon napisał(a):No i dobrze mówi w przypadku MGS2.
Sarin napisał(a):Nie przesadzajmy. Na pewno przeciętna osoba ucząca się jakoś angielskiego i zorientowana w internecie nie zrozumie wszystkich słów, ale żeby od razu nie zrozumieć podstawowego wątku i przesłania gry to chyba za daleko.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość