Ten pusty świat jest po części winowajcą rozmytej, jednolitej narracji. Fabuła to w końcu nie tylko sceny i tekst - także wszystkie przeżycia gracza na polu rozgrywki. Gdyby taki Afganistan był jak Skyrim, na pewno znacznie załagodziłoby to wrażenie, że przez 84% czasu powtarzam te same czynności. Ale największym fantomowym bólem jest ta gejmplejowa powtarzalność w połączeniu z długością gry - rzadko kiedy trafia się misja, w której robi się coś innego/więcej niż "extract [prisoner/wandering soldier/cokolwiek] & wypitalaj z hot zone".
SaladinAI napisał(a):Trochę nie bardzo rozumiem czemu ludzie czepiają się, że świat jest pusty. A jaki miał być? To nie GTA, to skradanka nienastawiona na eksplorację - siłą rzeczy im więcej by się działo na ekranie/mapie tym gorzej na infiltracji. Jednak brakowało mi zbrojnych konfliktów na szeroką skalę, w Afganistanie trwa wojna a jednak nikt z nikim nie walczy.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości