MGS V: Wrażenia tych którzy grali [spoilery]

[SaladinAI]

Standardowo przenosimy się do tego wątku. I tak, choć dyskutujemy na każdy temat, proszę nadal o oznaczanie spoilerów odpowiednim tagiem.

[Sephirothek]

(cholera, jak ja dawno tutaj nie pisałem) Wrocław gra już od rana. Jestem pięć godzin po rozpoczęciu. Fabuła zrobiła sobie przerwę na kawę, a ja - zgodnie z recenzjami - zaliczam właśnie gro obowiązkowych misji pobocznych, by łyknąć mechanikę i zaczerpnąć Afganistanu.

[Aszyn]

I w prologu było wiecej mgsa niz w całym GZ.

Doszedłem do wniosku, że ta gra nie jest najlepszą graficznie grą na ps4, ale płynności jej może pozazdrościć każda bez wyjątku. Tak dopracowanej gierki dawno nie było...

[SaladinAI]

Jestem w prologu - obłęd nie do opisania. Parę rzeczy już się wyjaśniło, w reżyserii scenek Kojima przebija sam siebie, szpitalna sekcja to istna kwintesencja i pełna substancja emgieesa jaką dało się zgromadzić w tak krótkim akcie gry. Idę grać dalej bo słów nie starcza, emocje biorą górę, w końcu na to czekało się tyle lat.

[Osvelot]

Jestem w trakcie ściągania gry na Steam. Napięcie jest NIESAMOWITE. 10/10

[shalashaska]

Powiem że nie mogę obcykać sobie klawiatury i wgryźć się w akcję wykorzystując potencjał sterowania. Co do samego sterowania na PC to nie jest idealnie. Trochę irytujące jest latanie w opcjach tam gdzie mamy walkmena etc

[Suomi993]

Gra mnie wciągnęła jak odkurzać. 15 GODZIN bez przerwy, ale znalazłem wiele rzeczy, które mnie irytowały:

1. Big Boss ma problem z niektórymi skałami, kiedy na nie się wspina, automatycznie zjeżdża w dół i zaczyna spadać w nieskończony sposób. Ile razy przez takie badziewie zostałem zauważony przez wroga...

2. Brak szybkiej podróży. W bazie matce mamy szybką podróż, ale w Afganistanie już nie... Jak nas helikopter wyrzuci, to tak już musimy wszystko robić z buta, albo z koniem. Z czego jak chce zrobić jakiś side op. To muszę NAPIER***ALAĆ PONAD 2500 METRA drogą nawaloną ruskimi, dodajmy do tego różne miejsca, które spotykamy po drodze i korci, żeby je obadać. No i minęło 3 godziny realne do dotarcia na side op.

3. D HORSE, albo zwana przeze mnie Płotką V2. Ten Koń jest GŁUPI!! i jeszcze umie się teleportować. TELEPORTOWAĆ, KUŃ był za Tobą jakieś 30 metrów. Zagwiżdż, nagle wybiega przed Tobą i robi scare jumpa. Sterowanie koniem jest bardzo toporne i ciężkie. Jego cwał to po prostu bieganie i stawanie w poprzek na małej skałce.

4. I-droid się zawiesza niekiedy. Mały szczegół, ale kiedy chcesz dobudować kolejną sekcje w MB I-droid się wiesza i sam się wyłącza, albo zastaje niebieski ekran. Wtedy trzeba options na PS4 nacisnąć i włączyć ponownie.

5. Przyzwyczajenia z GZ nic nie dały. Nie gramy tym Big Bossem, co potrafił serią z Karabinu rozwalić helikopter, a gramy czymś bardziej papierkowym. BB w TPP dostaje 1-2 kulki i ekran mamy zalaną krwią. Celowanie też jest inne. Patrol zobaczy, zaalarmuje już Cię z odległości 100 metrów. Dlatego, jak najszybciej odzywczaić się z GZ'a, bo to TPP to zupełnie inna gra. Momentami czułem się, jakbym grał w ARME. 300 metrów przeczołgałem się, żeby być potem zauważony przez ruska wychodzącego z kibla...

6. Baaaaaaaaaaaardzoooooo ograniczona amunicja.... Mamy otwarty świat nie? To czemu dostajemy w ryj czymś takim, że mamy tylko 24 strzałki usypiające? A jeszcze ten tłumik 8 pocisków i nara. Po tłumiku. Chciałem biegać jak w PW. usypiam wszystko co się rusza i do fultona. To mnie irytowało bo zazwyczaj chciałem wszystkie Side opy ukończyć naraz, ale właśnie brak tłumika i amunicji, żeby coś takiego zrobić. A support więcej hałasu zrobi, niż Ci to da.

7. Przechodzisz 2 misje i nagle masz 24 nagrania od Ocelota i Millera. Gadają se o Afganistanie, o Cyprze. Normalnie recytują wydarzanie z wikipedii. Bardzo ciekawe...

8. Quiet TO WREDNA SUKA!! Ten co widział, albo grał prolog to wie o czym mowa. Ja doszedłem do momentu gdzie

Spoiler:

jest ona jako boss i ta franca jest bardzo upierdliwa. Franca bierze Cię na 2 strzały. Skacze jak małpa, znika, śpiewa. Zrobili mieszanke walki z The End i The Fear i w ogóle walką z nią zaczyna się nagle. W moim przypadku jadę na koniu i nagle dostaję kulkę, potem Ocelot krzyczy "It's Quiet".

[Aszyn]

Ja nie mam problemu z większością powyższych spraw, a niektóre nawet uważam za zalety.

Koń się wiesza i wyskakuje z konopii lepiej niż płotka :p
Na skarpach czasem się zjeżdża, ale większym problemem jest zacinanie się czołgającego snakea na krawędziach.
To, że jest ograniczona amunicja, że trzeba dosyłać sprzęt to kwintesencje tej formy rozgrywki. Bardzo mi się podoba. To jest właśnie sedno skradania.
Jestem także bardzo pozytywnie zaskoczony nagraniami na kasetach. Tak jak pisałem po GZ - bardzo polubiłem ten sposób narracji.
Paniętajcie, że tłumiki jak i magazynki najprawdopodobniej będą ulegać ulepszeniom w czasie gry.

U mnie na plus przede wszystkim...
Liczba side opsów... 157!
Animacja...
Ogrom gry do ogarnięcia.

Edit: wydaje mi się, że czym więcej BB jest w boju tym bardziej pokrywa się krwią.

[shalashaska]

Za dużo czasu trwa przemieszczanie się z punktu A do punktu B.
Klawiszologia, myślałem że poprawią to sterowanie z GZ, brakuje skrótów klawiszowych, ktoś pisał ze nie da się bindować ja jeszcze nie sprawdzałem.
Ta gra aż prosi się o spolszczenie, mi jest ciężko się połapać.
Idrod, trochę za dużo klikania by cokolwiek w nim zrobić.
Mother Base, no jest sobie baza, biegamy po niej ale po jaką cholerę?
Brakuje radaru albo chociaż samej mapki jak było np w MGS1, dość często idzie po błądzić po MB czy po wioskach. Można włączyć Idroda i zminimalizować mapę ale wtedy sterowanie naszym bohaterem jest do dupy.

[Tidus93x]

Na razie jestem zachwycony, ale jednak nie aż tak bardzo, jak się spodziewałem. Jestem po pierwszych 7 misjach.

To ze skałami to potwierdzam, raz miałem tak, że chciałem ciskać na szagę przez góry i była taka możliwość teoretycznie, ale albo Snejk się zsuwał, albo blokowała mnie niewidzialna ściana. Gdzie mój Skyrim? XD
Jak się połączy z netem to loadingi zajmują wieczność. Bez niego jest cacy.
Sterowanie BB super, zdecydowanie częściej używam rzutu przed siebie, niż w GZ. Do tego jakoś łatwiej mi się strzela tym usypiaczem, 7 headshotów w misji to minimum.
Ogrom miejsc do zwiedzenia i sprawdzenia, ogrom możliwości. To na pewno ogromny plus. Rzeczywiście mało tych naboi...
Fultonuję wszystko co się rusza - a przynajmniej robiłem to dopóki nie odblokowałem analyzera . Fajnie, że save'a z GZ mi przerzuciło i mam Hideo w teamie .
Fabuła - mąci mi w głowie jak cholera, już nic nie wiem i powoli przestaję snuć teorie - pozwolę jej się rozwinąć. Nie zepsułem sobie niczego spoilerami i cacy, sam odkryję prawdę.
Bieganie po MB to idealny sposób odsłuchanie kaset (których jest mnóstwo!) i przy okazji podniesienie morale. No i muszę odwiedzać DD <3.
Czekam aż dziś skończę pracę, żeby móc znowu wyruszyć do Afganistanu.

[Hidden]

Jestem dopiero po uratowaniu Kaza. Ogółem bardzo na plus, nic mnie nie zawiodło. Może oprócz samego siebie - zrobiłem krwawą łaznię ratując Kaza, bo mnie jeden chłop wyczaił i podniósł się alarm. Przynajmniej Skulls ominąłem potem... One wyczuwają gdzie jest Snake? Bo cholery odwracały się akurat tam gdzie się ukrywałem. Oczywiście bez spoilerów proszę.

[shalashaska]

Przydałby sie jakiś temat z poradami, tipami

[Zielakpl]

Pograłem wczoraj 8h

zaliczyłem 3 side opsy i mam do zrobienia jeszcze jedną albo dwie misje z pierwszego rozdziału
ale chociaż dd został sfultonowany, niestety jeszcze jest szczeniakiem

Koń mnie czasami potrafi zdenerwować kiedy po zawołaniu go zamiast stać i czekać aż wsiądę albo przynajmniej mi to ułatwić to ucieka ode mnie

Co do gameplayu, od razu można zapomnieć o większości rzeczy jakie były w GZ, tutaj strażnicy idą sprawdzić nawet najmniejszą pierdołę, lepiej steruję się bossem, tranq. gun nie działa wiecznie lub przez baaaardzo długi czas jak to było w GZ, tutaj działa on jakieś 3-4 minuty (może zależy od lvl broni). Strażnicy są mądrze ustawieni, rzadko zdarza się aby któryś był samotny lub inny nie miał na niego oka, jest ciężko i trzeba mocno kombinować co z początku jest trudne z racji małego ekwipunku. Denerwuję brak szybkiej podróży w Afganie, czasami trzeba cisnąć 3km do innej misji, niby można wezwać helikopter ale to za długo trwa. Fajnie, że po wgraniu save z GZ możemy latać w uniformie z GZ już od początku (tzn. po uratowaniu kaza). Generalnie gra przytłacza swoją wielkością, strażnik może zawsze wyjść znikąd. Dzisiaj trzeba będzie kończyć rozdział I


Też jestem za tematem z poradami, tipami
może się nawzajem czegoś od siebie dowiemy

[Aszyn]

Po jakiejś jatce przyjrzyjcie sie BB w helikopterze. Obczjcie co mu do protezy przykleili

[SaladinAI]

Mnie generalnie zdziwiło jak szybko doszło do przejścia między Cyprem a Afganistanem - brakowało okresu przejściowego, Big Boss dostał z sufitu protezę, do której nawet nie musiał się przyzwyczajać.

Jednak zmiany w porach mają spore znaczenie. W dzień praktycznie się czołgam, strażnicy widzą mnie z daleka, ciężko ciągle biegać w wyprostowanej pozycji, z kolei w nocy to czajenie się cieniu przed światłem lamp ale też więcej skrytobójczych opcji.

Poszedłem na rzeź ze Skullsami Granacik, z karabina w łeb i Miller nie żyje po pięciu sekundach Potem się ukrywałem i jak dotąd to było jedne z ciekawszych doświadczeń w grze - takie z kolizji skradanki i horroru.

[Osvelot]

Granie bez reflex mode jest zdecydowanie zarezerwowane dla późniejszego powtarzania misji :I

Albo żeby go wyłączyć po przyzwyczajeniu się do gameplaya w Afganie.

[Suomi993]

Mother Base, no jest sobie baza, biegamy po niej ale po jaką cholerę?

Już Ci mówię po co. Można do niektórych pomieszczeń wchodzić i tam są dodatkowe cutscenki.

Spoiler:

W Medic bay. Znikąd pojawia sie Paz, która cierpi na amnezje. Po czym mamy retrospeckje z końcówki GZ. Wszystko inaczej zostało przypomniane. Medyk miał kominiarkę. A rakieta trafiła w helikopter BB, nie wybuch Paz.

[Zielakpl]

mam pytanie co do ZOO w MB
na razie mam tylko jedną podstawową platformę i w budowie jest platforma supportu
sfultonowałem sobie 2 wilki i jakieś barany, gdzie je mogę zobaczyć?
czy po prostu zoo mam jeszcze nie odblokowane
,

oraz działa wam apka na androida?
mi od wczoraj wywala błąd przy uruchomieniu

[Metyl]

Przydałby sie jakiś temat z poradami, tipami

Ja bym proponował zrobić temat ze wskazówkami odnośnie rzeczy, do których (podobno) nie możesz już wrócić, a mają istotne znaczenie. Najlepiej dla każdej misji osobno z buttonem 'spoiler'.
Ktoś wie jak to jest i których elementów "nieodwracalność" dotyczy ? Bo z Quiet jest chyba tak, że możemy ją "zwerbować", ale jak coś w pewnym momencie zrobimy "inaczej" to stracimy możliwość jej "przygarnięcia" i nie da się tego cofnąć ?...

[Zielakpl]

wogóle quit spotykamy w pierwszym rozdziale?

oraz co do sejwa z gz

Spoiler:

mamy dostępny uniform z GZ i kiedy go założymy niweluje on odgłosy porszania się

[Aszyn]

Mówiąc o nieodwracalności, podejrzewam, że ogólnie w każdej misji w której jest jakiś cel do zlikwidowania, to możemy go zwerbować. Przeważnie mają lepsze staty, niż inni.

[Metyl]

Mówiąc o nieodwracalności, podejrzewam, że ogólnie w każdej misji w której jest jakiś cel do zlikwidowania, to możemy go zwerbować. Przeważnie mają lepsze staty, niż inni.

Dobra, mi chodziło o takie patenty, że jak w pierwszym podejściu czegoś nie zrobisz to już nie będziesz mógł tego "odwrócić". Np. nie "zwerbujesz" Quiet to nieodwracalnie wyleci Ci kawałek fabuły i żeby to ogarnąć będziesz musiał zaczynać grę od nowa.

[Suomi993]

Mam 20 % gry i coraz więcej mindfucku. Na pewno to nie jest niedoróbka.

Spoiler:

Nieważne, czy gramy BB, czy jakimś innym żołnierzem, wszyscy się do nas zwracają per Boss, Snake, Big Boss, Venom Snake. Myślałem, że to po prostu niedoróbka, że nie chciało im się robić skryptu z tekstami, no ale w PW jak się kimś innym grało, to nie kojarzyli go z BB. Poszedłem do Paz wybranym żołnierzem, a ta do nas: "Snake". a żołnierz ma ksywkę Silent Mastodont.

[shalashaska]

Sceny z Quiet rozpierdzielają i dam wskazówkę z zagadką

Spoiler:

bądź cierpliwy

[Osvelot]

Działa też już w pełni online. Jeszcze nikomu nie skopałem dupy (i vice versa) ale widzę, że są dzienne nagrody za logowanie się. Super, teraz już na pewno nigdzie nie wyjadę na parę dni.

Orientujecie się, czy tryb FOB jest aktywny jak tylko jestem online? Czy wymagana jest jakaś moja większa ingerencja? Nie chciałbym, żeby mi ktoś zrobił wjazd na chatę, kiedy nie czuję się gotowy tracić ludzi :F

Aha, no i ciekawostka do rozkminy. W zasadzie to uda mi się ją nawet zadać bez spoilowania (bylebyście tagowali odpowiedzi, jak się okaże że to coś spoilogennego):
Na początku gry w pewnym momencie ktoś wybiera numer na telefonie, słychać wybieranie tonowe. Pięć cyfr. Ktoś ma dobry słuch do tonów w telefonach? To może być jakaś zaszyfrowana wiadomość - albo cyfry (oczywiście), albo wyraz (mniej oczywiście - zgodnie z tym, jak na każdą cyfrę na cyferblacie przypadają 3-4 litery).

Spoiler:

Nie zdziwiłbym się, jeżeli byłby to zakodowany wyraz "PIZDA" :^)

[SaladinAI]

Jest tak jak zrzędziłem wcześniej - zmyć farby z bliskich kontaktów z przeciwnikiem nie mogę więc przez kilka godzin biegałem ładnie pokryty czerwienią przynajmniej do kolejnej zmiany ciuchów.

Natomiast nie potwierdziły się obawy co niektórych z fultonowaniem. Dalej usuwam ciała wrogów z potencjalnych ścieżek patroli nosząc truchła na plecach tylko z powodu, że ewakuowanie żołnierzy balonem przyciąga niepotrzebną uwagę, podnosząc całą okolicę w stan gotowości bojowej.

[shalashaska]

Jest tak jak zrzędziłem wcześniej - zmyć farby z bliskich kontaktów z przeciwnikiem nie mogę więc przez kilka godzin biegałem ładnie pokryty czerwienią przynajmniej do kolejnej zmiany ciuchów.

Natomiast nie potwierdziły się obawy co niektórych z fultonowaniem. Dalej usuwam ciała wrogów z potencjalnych ścieżek patroli nosząc truchła na plecach tylko z powodu, że ewakuowanie żołnierzy balonem przyciąga niepotrzebną uwagę, podnosząc całą okolicę w stan gotowości bojowej.

Ale teraz

Spoiler:

przeciwnicy słyszą i widzą

fultonowanie.
Bardzo mi brakuje że nie możemy nieść jednocześnie guna zzz oraz dmg

[Aszyn]

Mozesz sie przeciez wykąpać w MB :p

[Tidus93x]

Drugi dzień za mną. Dzień męczarni, bo nic mi nie wychodziło. W jednej z side ops ciągle dostawałem w dupsko, bo ziomki z jakimiś shotgunami łazili. Gra nie wybacza łażenia na pałę - będę musiał się bardziej przyłożyć.

Skończyłem 10 misji. Bardzo podoba mi się rozwijanie MB, różnorodność misji (misja 9 była świetna, udało mi się

Spoiler:

wysadzić wszystkie pojazdy i uratować więźnia. Tam też była genialna sprawa. Podczas jednej próby spotkałem związanego więźnia w kanionie - taki randomowy element. Super.

Do tego bardzo ciekawa była poboczna misja z

Spoiler:

opętanymi członkami starej MB. Zajęło mi to trochę czasu (w międzyczasie starcie z niedźwiedziem - wpakowałem masę naboi usypiających zanim padł) zanim wykminiłem jak ich załatwić - CARDBOARD BOX BRO.

DD jest znakomitym kompanem, ale o tym w innym dziale. Jego jedynym minusem jest to, że nie podylam na nim z jednego miejsca na drugie .

Zanim wykonałem misje 8-10, natknąłem się na

Spoiler:

Quiet. Próbowałem ją załatwić zwykłym pistolecikiem usypiającym, ale 2 shoty jej i po mnie, a jak się ją oznaczy to i tak znika jak się przemieszcza. Świetna sprawa, że można ją znaleźć po... nuceniu Quiet Theme. Miodzio! Jednak misję odpuściłem - czekam aż będę miał 15lv R&D i Med, żeby zrobić usypiającą snajperkę i się zabawimy.

.

No właśnie - wkurzające jest to, że mało jest dobrych żołnierzy, przez co lvle staffu MB idą megawolno.

Online włączyłem, ale jeszcze nie mam żadnego FOB, więc zakładam, że nie mogę atakować/bronić bazy.

To tyle. Mój głód MGSowy zaspokojony, dziś odsypiam i może w końcu pozmywam XD

PS. Nie mogę nigdzie wchodzić do pomieszczeń w MB - jest dźwięk zamkniętych drzwi i tyle. Czy wszyscy tak mamy?

[Ookami]

Poratuje ktoś tą właściwą wersją The Man who sold the world? Bo wszędzie gdzie patrze jest inna niż w grz.e