Co prawda nie ukończyłem jeszcze Ac!da ale mam już kilka zastrzeżeń co do samej gry. O fabule nie będę się rozpisywał. Jeżeli komuś się spodobała to jego sprawa. Mi na początku przypadła do gustu ale teraz zaczęło się to robić coraz bardziej pogmatwane. System jest bardzo fajny. Pozwala tworzyć naprawdę ciekawe kombinację. Szkoda tylko, że jest niedopracowany. Chodzi mi o takie kwiatki jak:
- w przypadku oczyszczenia całej lokacji nadal jesteśmy zmuszeni poruszać się na określoną ilość pól - bardzo nietrafiony pomysł - pod koniec jest to strasznie irytujące;
- przeciwnik uderzony za pomocą puncha obraca się w naszą stronę - według mnie jest to oszustwo SI bo nasz bohater tak nie robi;
- motyw z otwieranie drzwi jest bardzo upierdliwy, za każdym razem trzeba stanąć przed drzwiami i czekać na następny ruch;
- głupota SI - tylko jeden jedyny raz na całe 21 godzin i 45 minut gry jeden najemnik wykorzystał najlepszą opcję w danej chwili - inni są ślepi, głupi i zachowują się jakby przyszli tam tylko i wyłącznie w jednym celu - aby zginąć z naszej ręki i nie daj boże nie mogą nam w tym przeszkodzić!
- przymusowe samouczki - tak wiem Ac!d to skomplikowana gra i nie dałoby się pograć bez opanowania kilku ważnych opcji ale przymusowy samouczek po 5-8 minutach dialogów to przesada;
Mam nadzieję, że w następnej części wady zostały choćby częściowo wyeliminowane bo gierka jest przednia! Wracam do grania! Bynajmniej nie dla fabuły.
Twilitekid kupiłeś już PSP?