Najnowszy trailer MGS4 - wrażenia

przez **SzymonS** » Śr maja 14, 08 21:48

kul napisał(a):A co to? Kojima raz sie bawil trailerami? Wszystko jest w Twojej glowie

No fakt, zapomniałem

...co nie zmienia faktu, że pojawił się wraz ze scenami, z gameplayu

przez **kul2** » Śr maja 14, 08 21:50

Snake na plancie tez pojawial sie tak zebysmy wierzyli iz bedziemy nim sterowac.

przez **Solidny** » Śr maja 14, 08 23:16

SzymonS napisał(a):
kul napisał(a):A co to? Kojima raz sie bawil trailerami? Wszystko jest w Twojej glowie

No fakt, zapomniałem

...co nie zmienia faktu, że pojawił się wraz ze scenami, z gameplayu

Przecież to jest scena z trailera E3 2006, kiedy Raiden rozwalał Gekko i to nie był gameplay. Nie wiem zresztą co gameplay'owego było w tej kamerze. Kamera w MGS4 porusza się dość sztywno, a tam obracała się razem z Gekko, którego Raiden kroił. Razem z resztą sceny wygląda to naprawdę filmowo i nie mamy co liczyć na grę Raidenem, taka kara od Kojimy za bluzganie go

. W sumie mógł nam wybaczyć, skoro to finał

. Może jakieś VR?

przez **Mr_Zombie** » Śr maja 14, 08 23:16

Czy gdzieś w grze/poza grą było wyraźnie napisane, że Solidus zmarł? Liquid w MGS przeżył (m.in.) upadek z Rex'a, z wysokości, która rzeokomo miałaby "zabić nawet Snake'a", dlaczego więc upadek z Kapitolu miałby zabić Solidusa (szczególnie, że ten ubrany był w swój kombinezon).

Jeżeli dobrze pamiętam, to chyba w tej pierwszej recenzji MGS4 było napisane, że powróci jeszcze jedna postać, której do tej pory nie było na trailerach. Może faktycznie to Solidus?

przez **Solidny** » Śr maja 14, 08 23:21

Mr_Zombie napisał(a):Czy gdzieś w grze/poza grą było wyraźnie napisane, że Solidus zmarł? Liquid w MGS przeżył (m.in.) upadek z Rex'a, z wysokości, która rzeokomo miałaby "zabić nawet Snake'a", dlaczego więc upadek z Kapitolu miałby zabić Solidusa (szczególnie, że ten ubrany był w swój kombinezon).

Jeżeli dobrze pamiętam, to chyba w tej pierwszej recenzji MGS4 było napisane, że powróci jeszcze jedna postać, której do tej pory nie było na trailerach. Może faktycznie to Solidus?

Dlaczego upadek z budynku miałby zabić Solidusa, skoro miał swój kombinezon i rozcięte mieczem całe plecy?
W sumie Foxowi nie takie problemy przeszkadzały, czemu nie?

Solidus i Liquid mogą mieć chyba wspólne poglądy. Nawet bardzo

przez **Gac666xx** » Cz maja 15, 08 00:39

Cała ta krew majestatycznie tryskająca z jego pleców to mógł być tylko "olej" napędowy zbroi, kij wie

.

https://www.youtube.com/user/BizonBlady · przez **Bizon** » Cz maja 15, 08 08:36

Gac666 napisał(a):Cała ta krew majestatycznie tryskająca z jego pleców to mógł być tylko "olej" napędowy zbroi, kij wie .

Właśnie mi to nigdy na krew nie wyglądało...
Swoją drogą, podobna substancja wylewa się z Ray'ów...

przez **Gac666xx** » Cz maja 15, 08 11:06

Bingo. Nawet rzekłbym, że taka sama w kolorze i o podobnym ciśnieniu

. Jako, że Solidus miał problem z ciałem i polegał na tej zbroi to pewnie dlatego stracił kontrolę i spadł.

przez **Solidny** » Cz maja 15, 08 16:50

Jeden z żołnierzy Seals też musiał być robotem, bo po poderżnięciu gardła leciała mu ta substancja (scena z Vampem).

Z Solidusem mi to wyglądało jak scena śmierci i to bardzo finałowa. Trochę głupio jak by teraz wsykoczył z "Appril Fool sucker!". Wskrzeszenie ok, niech nie wyskakują z "a jednak przeżył!". Równie dobrze The Boss mogła przeżyć, bo nie było krwi po strzale z Patriota

.

Nie no te dywagacje z krwią nie mają sensu. Już więcej miała myśląca ręka Liquida.

Solidus dostał w plecy mieczem i zginął. MG RAY'e krwawiły, bo były biomechaniczne. Navy Seals krwawili bo byli ludźmi.

Solidus będzie w retrospekcji albo wskrzeszony, tyle.

W dobrej opowieści takie sceny śmierci są JEDNOZNACZNE, a bohaterowie wracają przez wskrzeszenie, a nie "tak sobie". To po prostu niezgodne z zasadami

przez **SaladinAI** » Cz maja 15, 08 18:24

To pora namieszać. W broszurze Show Maybe było napisane że Solidus został pokonany nie zabity. Różnie to można interpretować lecz czemu nie napisali że po prostu zginął?

przez **Venom** » Cz maja 15, 08 19:32

Wpiszcie sobie na youtube "solidus death" i przeanalizujcie zgromadzony tam materiał ^_^
Jestem w 100 % przekonany że Solidus nie został zabity i ujrzymy go w Czwórce!

przez **Solidny** » Cz maja 15, 08 22:44

No to zobaczymy, ale będę się czuł oszukany.

Venom, Ty lepiej uważaj z tym 100% bo jeszcze się zawiedziesz w życiu na tej cyferce przy okazji ważniejszych spraw.

Dla mnie nie żyje. Może być zombie, może być wampirem, może żyć w odgryzionej nodze Ocelota i kłócić się z Liquidem, obojętnie mi.

przez **Gac666xx** » Pt maja 16, 08 00:31

Solidny zwróć uwagę na scene śmierci. Następuje cięcie po czym po chwili dopiero jest ostry syk i bryzg. Tak jakby nagle pod dużym ciśnieniem (wypchane przez tą zbroję) wyszła "krew". Gdy rozetniesz kolesia mieczem to nie ma szans by tak bryzgnął. Tak samo reagowały Ray'e. Czemu nie mogła być użyta podobna technologia w stroju Solidusa? Ba, strój mógł mieć wewnętrzny system naprawy uszkodzeń lub jeszcze lepsze podtrzymywanie życia niż nam wiadomo. Solidus mógł zostać mocno ranny, ale przeżył. I tak mógł się poruszać tylko dzięki temu strojowi to co za różnica mu czy dostanie sztuczne plecy czy nie

.

przez **Mr_Zombie** » Pt maja 16, 08 01:46

Drobny offtop, ale... kombinezon Solidusa wspomagał go przy życiu? Zawsze mi się wydawało, że ma on go na sobie tylko i wyłącznie ze względów bojowych (zwiększenie możliwości fizycznych, zbroja oraz mechaniczne "macki"). Jeez, chyba czas raz jeszcze zagłębić się w MGS2.

przez **Gac666xx** » Pt maja 16, 08 11:24

Pamiętam, że wspomagał jego siłę, ale z tego co wiem to miał problemy ze zdrowiem i poruszaniem się (ale mogło mi się porypać). Nie umierał ani nic z tego. Ale nie wiemy jak bardzo zaawansowany był ten strój.

przez **Drax** » Pt maja 16, 08 18:39

Na pewno coś go wspomagał. To był taki egzoszkielet. A jak było z Foxem??
Po tym jak na mine wpadł to chyba maił też "problemy z chodzeniem" XD.
Jestem na 90% pewny, że Solidusowi pomagał e chodzeniu itp.

przez **Uzion** » Pt maja 16, 08 20:55

W to ze przezyl przeciecie mieczem jestem w stanie uwierzyc. Jestem w stanie nawet uwierzyc ze przezyl upadek z Federal, a nawet jesli nie to wpadl z dachu prosto w rece Patriotow i go ozywili.
Tak czy siak, nie widze dla tej postaci zadnej roli w MGS 4. Umieranie i ozywianie jest po prostu nuzace. Ile mozna?

przez **SzymonS** » Pt maja 16, 08 21:26

Uzion napisał(a):Umieranie i ozywianie jest po prostu nuzace. Ile mozna?

A kto ożył oprócz Graya Foxa ???

Poza tym z Solidusem jest inna sprawa. Gray został wrzucony na pole minowe (i ole pamiętam był pokazany wybuch), A Solidus dostał mieczem i spadł...czyli jak widać jest różnica

przez **Solidny** » Pt maja 16, 08 21:30

Umieranie i ozywianie jest po prostu nuzace. Ile mozna?

No i musi być przekonujące.

Gac, masz rację, że człowiek nie ma szans tak prysnąć (a przynajmniej wierzę Ci, że tak jest, bo nie próbowałem), ale to mogło być zwykłe uproszczenie, takie "krwawe efekciarstwo". Nawet jeśli nie było to normalne dla organizmu, to scena ta była sceną śmierci. Są pewne reguły w tworzeniu filmu. Złamanie jednych tworzy coś oryginalnego, złamanie drugich coś bezsensownego.
Solidus pożegnał się ze światem, skonał pod pomnikiem swojego idola. To nie kwestia poziomu zranienia, tylko estetyki. To jest scenariusz, nie życie. Wymień mi gdzie można zobaczyć taką wyrazistą i romantyczną scenę śmierci po której postać wstaje i się otrzepuje.

przez **Gac666xx** » Pt maja 16, 08 22:50

Nie no wiadomo, ale jeśli się okaże, że go zobaczymy, to tylko jeden z dowodów dlaczego mógłby przeżyć.

Sam bym go chętnie uśmiercił, bo tak na prawde go nie polubiłem

.

P.S. Nie mam osobistego doświadczenia w przecinaniu ludzi, ale czysta logika podpowiada mi, że do takiego "tryśnięcia" ludzkie ciało musiałoby wytworzyć ciśnienie 10 atmosfer (jak dobrze pamiętam w puszce 330ml jest 7? A może to było 14, nie pamiętam na prawde). No a efekciarstwo owszem, wystarczy zobaczyć Kill Billa, heh

(tyle, że Tarantino parodiował to w ten sposób, nie miało być to na poważnie, zresztą jak każdy jego film).

A kto ożył oprócz Graya Foxa ???

Nikt... *cough* *Liquid* *hark* *cough*...

przez **uci** » Pt maja 16, 08 23:27

No tak, ja stawiam ze ta "krew" to jakaś pasta nanomaszynowa z kombinezonu, tak jak u rayów, stad cisnienie pod jakim tryska.
A co do powrotu solidusa, to w jap. grach i anime nauczyłem sie że jak nie pokażą ci że ktoś umiera starty na proch w jakieś eksplozji, to może "ożyć" i wrócić.
nie widze problemu, mógł przezyc upadek.

przez **siddhartha** » So maja 17, 08 07:17

Może przesadzam ale troche mnie irytuje snake z petem

przez **Uzion** » So maja 17, 08 17:42

siddhartha napisał(a):Może przesadzam ale troche mnie irytuje snake z petem

Wow. A co ma piernik do wiatraka? ;-)

SzymonS napisał(a):A kto ożył oprócz Graya Foxa ???

No chyba nie musze Ci tego mowic. A jesli byla to Twoja aluzja, ze powrot Solidusa nie byl by przesada to nie zgadzam sie z Toba.

przez **SzymonS** » So maja 17, 08 22:52

Uzion napisał(a):No chyba nie musze Ci tego mowic. A jesli byla to Twoja aluzja, ze powrot Solidusa nie byl by przesada to nie zgadzam sie z Toba.

SPOILER
Liquid PRZEŻYŁ upadek...a to jest różnica.
SPOILER

Tak, takie było moje zamierzenie. Powrót Solidusa wg. mnie nie byłby przesadą...

Strona WWW · przez **Blady** » So maja 17, 08 23:31

Pojawienie się Solidusa dla wielu mogłoby być przesadą, ale przeca jego powrót nie oznacza koniecznie wyskoczenia zza rogu i machania mackami- może pozostały jakieś jego zapiski, pamięć zapisana na dyskietce, videokonferencja, co pozwoli nam lepiej poznać tą postać- co jak co, jeden z braci był PREZYDENTEM STANÓW ZJEDNOCZONYCH. Top that, bicz!

przez **uci** » N maja 18, 08 10:45

zawsze może się okazać ze Solidus siedzi na wózku inwalidzkim, spraliżowany od szyii w dół gdzieś w jakimś zapomninamym i pilnowanym przez Patriotów szpitalu i może cos wie, co trzeba z niego wyciągnąć.

Najnowszy trailer MGS4 - wrażenia

Kto przegląda forum