Brak pomysłu na postacie?

Wszystko o najnowszej części serii

Moderatorzy: Infernal Warrior, Snake., GM

Czy Hideo dał ciała z postaciami w czwórce?

Tak
11
44%
Nie
14
56%
 
Liczba głosów : 25

Brak pomysłu na postacie?

Postprzez SaladinAI » Wt lis 24, 09 12:27

Trochę jak z ewolucją Raidena - czy Hideo dał ciała z resztą postaci? Oczywiście, pytacie się dlaczego? Spójrzmy - Hal, znów ma niepowodzenia w miłości. I to dokładnie w ten sam sposób! Ile jeszcze można? Najpierw sie zakochuje tylko po to żeby jego wybranka serca znów wykitowała. To samo być może powiemy o Naomi, która znów wciela się w tragiczną heroinę. Ale mamy także inne kwiatki - za historią Vampa nie kryje się nic ciekawego, nic odkrywczego. Trochę tak jakby Kojima szedł po najmniejszej linii oporu mając w ofercie tylko archetypy MGSowych zachowań.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez Crusher » Wt lis 24, 09 15:29

Moim zdaniem nie dał ciała, postacie są jak dla mnie dość realistyczne i dość ciekawe. Wątek Vampa i jego nieśmiertelności chyba nie mógł zostać lepiej rozwiązany. Ukochana Otacona ginie po raz kolejny, co jak dla mnie tylko pogłębia postać Hala i jego ciężkiej wędrówki przez życie. Lepsze to niż plastikowy happy end. Któż wie, może Otaconowi się uda w Risingu ;)
Avatar użytkownika
Crusher
Vamp
 
Posty: 359
Dołączył(a): Pt maja 16, 08 14:24
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Bizon » Wt lis 24, 09 16:26

Jak najbardziej Hideo pokazał, że nie wie co zrobić z postaciami w MGS4.
Raiden pokazuje, że mimo wszystko Kojima zrobi dla fanów wszystko z bardzo ciekawej postaci, która nie spodobała się mainstreamowi stworzył coś, co wszyscy chcieli. Vamp i rozwiązanie jego nieśmiertelności itp. to najgorsze na co mógł tylko wpaść...
https://www.youtube.com/user/BizonBlady
My mama said to get things done.
You'd better not mess with Major Tom...
Avatar użytkownika
Bizon
Rozwalił beton w drobny mak
 
Posty: 2045
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 09:51

Postprzez Gillian » Wt lis 24, 09 23:38

Ja Kojimie nie wybacze takiego spłycenia mojej ulubionej postaci z dwójki, czyli Raidena. Tak niesamowita postać, bohater, jakiego w grach wcześniej nie było, a tu nagle zrobił z niego tępego zabijakę.

Tak samo nie moge zrozumieć zdziadzienia Sneja - nawet nie chodzi o jego wiek, ale o to, że biedak sobie tak nie radził, że taki Raiden mu musiał podpowiadać co i jak.
Zmartwychwstały BB, srający książe z bajki Akiba, Mei Ling, która pojawiła się tylko żeby być, Eva, która o-czy-wiś-cie okazała się matką wszystkich klonów... można mnożyć przykłady.

No i niestety całe te tasiemcowe powiązania wszystkich ze wszystkimi. W serii nie ma przypadków.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Simon » Śr lis 25, 09 00:36

Z samymi bohaterami ciała nie dał moim zdaniem natomiast dał i to mocno z ich zachowaniami o których już to wspominaliście. Ta scena z Meryl ala Mr & Mrs Smith to mnie po prostu przyprawiła o mdłości. Wydaje mi się, że bardziej nieporadny był Hideo w stworzeniu bossów aniżeli głównych bohaterów bo np niewykluczone, że spłycając Raidena miał już w głowie Rising...
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez SALADYN » Śr lis 25, 09 11:35

Akurat spłycenie Raiden'a mi nie przeszkadza , zdecydowanie wolę takiego zabijakę od bishonena z Sol , jest to oczywiście tylko i wyłącznie kwestia gustu.

Co do braku pomysłu na postacie to zgadzam się , Koji dał ciała.
Powrót Meryl jak już wspomniałem bardzo mi się podobał , dla mnie jedyną słabą cechą tej postaci w MGS4 jest inna postać a mianowicie Johnny który miał zostać bonusowym żartem jak w MGS2 z podsłuchiwaniem go w kiblu czy w rozmowie z Emmą a kto by tam się ślubu spodziewał , Mei Ling również wciśnięta na siłę chyba tylko dlatego że mało komu sie ona nie podobała w MGS1.
Big Boss miał pozostać martwy jego występ to cios poniżej pasa ze strony Kojimy , podobnie z Evą która swoja rolą w MGS4 zepsuła swój wizerunek z trójki.
Ale i tak najbardziej mam żal że praktycznie nie ma nowych i ciekawych postaci poza Sunny i raczej mało lubianym Drebinem.

Ciekaw jestem teraz czy to podobieństwo nowych postaci z Peace Walker do charakterów z całej sagi jest tylko oczkiem w stronę gracza czy znowu przyjdzie nam poznawać trzecią wodę po kisielu ze strony matki.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Gillian » Śr lis 25, 09 12:09

SALADYN napisał(a):bishonena z Sol
ALe za tym bishonenem krył się głęboki charakter. Nie chodzi o jego wygląd, niech wygląda jak chce. Chodzi o to, że ta postać praktycznie niewiele wnosiła oprócz ratowania sneja ze wszytskich opresji w ostatnim momencie (co i tak było po prostu głupie i na poziomie tanich filmow).
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Snake_VR5 » So kwi 24, 10 16:18

zzzz
Ostatnio edytowano Pn lis 14, 11 23:49 przez Snake_VR5, łącznie edytowano 1 raz
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman » Wt sie 31, 10 12:02

Chyba sobie jaja robicie z tym naskakiwaniem na Kojime. Wyjaśnię od początku (w nawiasach postaci do "systemu"):

- MGS4 zamyka nam historię, mając za sobą (maj 2008) 4 części. I co? Spodziewacie się multum nowych postaci, kiedy trzeba pozamykać wątki starych? Że w obliczu zamknięcia naprawdę skomplikowanej historii dostaniecie wielu bossów o pseudo wiarygodnej rysie psychologicznej? Bossowie w tej części (piję do B&B) są w tej materii zbudowane na tej samej zasadzie, co kultowi antagoniści z kultowej "jedynki". Zatem tutaj zarzutów trochę nie rozumiem;

- Każda z części MGS wprowadza usprawnienia i nowe elementy do rozgrywki. Tutaj Hideo daje nam możliwość wiarygodnego źródła (a nie spluwy zza winkla) nabywania broni. A że ten motyw ma w uniwersum swoją specyfikę i znaczenie (kody, SoP), stąd otrzymujemy postać, która nam to zapewni, a i wiele spraw objaśni (Drebin);

- Zmiana designu. Każda (powtórzę raz jeszcze: każda) zmiana wyglądu bohatera w MGS4 ma swoje pełne uzasadnienie w fabule (Old Snake, Raiden). Podobnie jak ich "być albo nie być" (EVA, Big Boss);

- Zmiana psychologicznego wizerunku postaci. Raiden: co prawda to prawda w kontekście jego roli w "2", ale naprawdę już nie przesadzajmy z tą wielką głębokością jego rysu psychologicznego w owej części. Vamp: a jak inaczej chcieliście wytłumaczyć nieśmiertelność, a potem go zgładzić? Słucham.
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Gillian » Wt sie 31, 10 12:59

Vamp w sumie już w dwójce był taki nijaki jak dla mnie. Tutaj zdaje mi się Kojima chciał nadać tej postaci znaczenia i w sumie powiedziałbym, że poza tym jego wątkiem nieśmiertelności wypadł mi nieco lepiej niż w MGS2.


ale naprawdę już nie przesadzajmy z tą wielką głębokością jego rysu psychologicznego w owej części
Ale tu nie ma przesady ; ). Postać Raidena w dwójce to ewenement, bo jest prawdziwą inkarnacją gracza w grze.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Coldman » Wt sie 31, 10 13:11

twilite kid napisał(a):Postać Raidena w dwójce to ewenement, bo jest prawdziwą inkarnacją gracza w grze.

Ok, ale wcale nie dowodzi to, że jest to głęboko nakreślona psychologicznie postać. Motyw w "2" jest ZABIEGIEM, aby Gracz mógł doświadczyć tego zderzenia z "prawdą", jak główny bohater (podobny chwyt miał miejsce w książce i filmie "Shutter Island"). Popatrz na to z tej perspektywy, że gdyby tym antagonistą była ruda Meryl, nie było by w tym wypadku ŻADNEJ różnicy. Chodzi mi o to, aby rozróżniać pojęcia i motywy. Dlatego Raiden w MGS4 mógł zostać napisany prawie od nowa, co daje w perspektywie pole do popisu scenarzystom "Rising".
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Osvelot » Wt sie 31, 10 15:16

Coldman napisał(a):Popatrz na to z tej perspektywy, że gdyby tym antagonistą była ruda Meryl, nie było by w tym wypadku ŻADNEJ różnicy.

Byłaby, bo Meryl to (można mówić tak na tym forum?) tępa sraka.

Raiden jest w dwójce zagubionym chłopcem, ale ewoluuje z godziny na godzinę, z małego Jacusia w ogarniacza z mieczem i własnym wyklarowanym poglądem na życie i prawdę.

A Meryl mnie po prostu irytuje. Jak trzeba było nacisnąć spust w jedynce, to się zastanawiała godzinami. Ale za to jak Psycho Mantis, umierając, miał do powiedzenia naprawdę ważne, mądre i poruszające rzeczy, to co chwilę pierdzieliła, że fuj, że potwór że weź go z tej podłogi a fe. Swoją drogą, to tytuł, jaki jej przydzieliłem na początku posta sugeruje, że całkiem nieźle się dobrali z Akibą.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Postprzez Snake. » Wt sie 31, 10 20:08

Raiden, Raiden, Raiden...
Raiden musiał ewoluować, nabrać szerokiego potencjału, aby być zdatnym do zaimplantowania w nową serię.

A Meryl mnie po prostu irytuje. Jak trzeba było nacisnąć spust w jedynce, to się zastanawiała godzinami. Ale za to jak Psycho Mantis, umierając, miał do powiedzenia naprawdę ważne, mądre i poruszające rzeczy, to co chwilę pierdzieliła, że fuj, że potwór że weź go z tej podłogi a fe

Gdzie co chwilę? Westchnęła tylko i nazwała go potworem, co świadczyło, że jest wrażliwą osobą, i właśnie ta wrażliwość nie pozwoliła jej pociągnąć za spust.

Ok, ale wcale nie dowodzi to, że jest to głęboko nakreślona psychologicznie postać. Motyw w "2" jest ZABIEGIEM, aby Gracz mógł doświadczyć tego zderzenia z "prawdą", jak główny bohater (podobny chwyt miał miejsce w książce i filmie "Shutter Island"). Popatrz na to z tej perspektywy, że gdyby tym antagonistą była ruda Meryl, nie było by w tym wypadku ŻADNEJ różnicy.

Raiden to niezwykle głęboko nakreślona postać, bo był TOBĄ i Ty byłeś nim. A gdyby antagonistką była Meryl, absolutnie nie czułbym z nią takiego powiązania, bo już ją poznałem na Shadow Moses i wiem, jaka jest.

Dlatego Raiden w MGS4 mógł zostać napisany prawie od nowa, co daje w perspektywie pole do popisu scenarzystom "Rising"

Ciekawą kwestię poruszasz. Myślisz, że Koji - działając pod presją - uruchomił w czwórce swoistego avatara Raidena, wiedząc, że będzie eksploatowany w nowej serii? Ale czy to rozsądne tłumaczenie tejże zmiany Jacka w czwórce?
[center]Nie pieprz,
[/center]
[center] CZATUJ![/center]
Avatar użytkownika
Snake.
The Fury
 
Posty: 586
Dołączył(a): Śr mar 26, 08 22:01
Lokalizacja: Z Raju Niemych Żądz

Postprzez Snake_VR5 » Wt sie 31, 10 21:12

Coldman napisał(a):Bossowie w tej części (piję do B&B) są w tej materii zbudowane na tej samej zasadzie, co kultowi antagoniści z kultowej "jedynki". Zatem tutaj zarzutów trochę nie rozumiem


Jednak czy to nie jest właśnie powtarzanie pewnych schematów tylko w innej formie ?

Snake. napisał(a):Raiden musiał ewoluować, nabrać szerokiego potencjału, aby być zdatnym do zaimplantowania w nową serię.


Zgadzam się, postać musiała właściwie że tak powiem musiała dojrzeć i poczekać na swój odpowiedni moment w serii by przejęć w pełni stery i wyjść z cienia węża oraz stać się nareszcie główną postacią. MGS2 był pod tym względem jedynie zalążkiem, ale z perspektywy nadchodzącego Risng był dobrym zalążkiem do tego właśnie. MGS4 był epizodycznym występem Raidena, bo pierwsze skrzypce od początku do końca grał tu Solid Snake.

Raiden, Raiden, Raiden...


Słucham,Słucham,Słucham
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman » Wt sie 31, 10 21:37

Raiden napisał(a):Jednak czy to nie jest właśnie powtarzanie pewnych schematów tylko w innej formie ?

Zgadza się, ale w końcu to były dobre schematy. A że większości bossówny nie podeszły? Cóż, Gracze dojrzewają...

Snake. napisał(a):Ciekawą kwestię poruszasz. Myślisz, że Koji - działając pod presją - uruchomił w czwórce swoistego avatara Raidena, wiedząc, że będzie eksploatowany w nowej serii? Ale czy to rozsądne tłumaczenie tejże zmiany Jacka w czwórce?

Nie. Ale koniec końców twórcy "Rising" otrzymali świetny materiał wyjściowy.
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Snake_VR5 » Wt sie 31, 10 22:48

Coldman napisał(a):Zgadza się, ale w końcu to były dobre schematy. A że większości bossówny nie podeszły? Cóż, Gracze dojrzewają...


Nie twierdze że były złe, mówię tylko że zostały powtórzone.
A dojrzałość graczy chyba nie ma tu znaczenia, choć ''tylko krowa nie zmienia poglądów''
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman » Wt sie 31, 10 22:59

Mnie się wydaje, że "głębia" niektórych antagonistów z MGS 1-4 przestała już nam starczyć. Chociaż nie chcę mówić za kogoś...
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Osvelot » Śr wrz 01, 10 12:39

Snake. napisał(a):Gdzie co chwilę? Westchnęła tylko i nazwała go potworem, co świadczyło, że jest wrażliwą osobą, i właśnie ta wrażliwość nie pozwoliła jej pociągnąć za spust.

Ja tam nie pamiętam wszystkiego dokładnie z PCowej jedynki, ostatnio chciałem sobie przypomnieć scenkę z Mantisem i włączyłem cutscenkę z Twin Snakesów, bo ktoś wrzucił w HD... ze dwa razy co najmniej smędzi, aż Snejk musiał ją uciszać z "let him talk". Nie pamiętam, czy tak było w Kultowej PSX/PCowej jedynce. Zresztą awersję potrafi wzbudzić i bez tego, mierzi momentami po prostu.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Postprzez Coldman » Śr wrz 01, 10 13:12

Ocwelot napisał(a):Ale za to jak Psycho Mantis, umierając, miał do powiedzenia naprawdę ważne, mądre i poruszające rzeczy, to co chwilę pierdzieliła, że fuj, że potwór że weź go z tej podłogi a fe

Ocwelocie; ale przecież Psycho Mantis był ostatecznie kupą szamba, i to nawet po śmierci (Screaming Mantis). Idziesz na jego adwokata, czy jak? ;)
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez ArecaS » Śr wrz 01, 10 14:18

Ocwelot napisał(a):włączyłem cutscenkę z Twin Snakesów

Twin Snakes ma mocno przerobione scenki i w oryginale pewnie wyglądało to inaczej. Dla porównania jak się potrafią różnić polecam choćby scenę rozwalania czołgu.
Avatar użytkownika
ArecaS
Miał 0 punktów w quizie
 
Posty: 2862
Dołączył(a): Cz sie 21, 08 17:26
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Snake_VR5 » Śr wrz 01, 10 18:47

Coldman napisał(a):ale przecież Psycho Mantis był ostatecznie kupą szamba, i to nawet po śmierci (Screaming Mantis)


Ciekawa teoria, zawsze uważałem go za potężną postać o psychokinetycznych zdolnościach. Oczywiście z tragiczną przeszłością i chęcią po prostu mordowania jak największej ilości osób, aniżeli bawiącą się w jakieś ideologie Liquida. W sumie jakby nie patrzeć udało mu się też pokonać śmierć, choć interwencja The Sorrow wreszcie umieściła go tam gdzie jego miejsce.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman_2 » Śr wrz 01, 10 22:14

To była odpowiedź na atak Ocwelota na Meryl. Chodziło mi o to, że nie było warto tak się nad nim rozczulać...
"Człowiek człowiekowi wilkiem"
Avatar użytkownika
Coldman_2
Inkarnacja VR
 
Posty: 3
Dołączył(a): Wt cze 01, 10 20:24
Lokalizacja: Kostaryka

Postprzez Gillian » Śr wrz 01, 10 22:57

[OT]

Jesteś żałosny. Jak cie nie chcą to miej honor i nie odzywaj się przez ten miesiąc.
Ja tego tolerowac nie bede
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8739
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Snake_VR5 » Cz wrz 02, 10 09:38

Anielski_pyl napisał(a):Chodziło mi o to, że nie było warto tak się nad nim rozczulać...


Każdy ma jednak inne podejście i odbiór MGS
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Osvelot » Cz wrz 02, 10 11:17

Coldman napisał(a):Ocwelocie; ale przecież Psycho Mantis był ostatecznie kupą szamba, i to nawet po śmierci (Screaming Mantis). Idziesz na jego adwokata, czy jak? ;)

A nawet idę. Oczywiście, "poczernili" go z powrotem w MGS4, ale sama scena przed jego śmiercią zupełnie zmienia nastawienie. Jego motywy do mnie przemawiają. Poza tym dobitnie pokazał, że słabości go złamały, a nie jakieś tępe pobudki. Był pod kątem psychicznych umiejętności zarówno obdarzony, jak i przeklęty. W ostatnich chwilach pomógł Snejkowi i przyznał, że to przyjemne uczucie. W Czwórce spłycili to wszystko, co w zasadzie wraca nas do pierwotnego pytania w temacie - tak, moim zdaniem Kodżi dał ciała z odgrzewaniem Psycho Mantisa.

ArecaS napisał(a):Twin Snakes ma mocno przerobione scenki i w oryginale pewnie wyglądało to inaczej. Dla porównania jak się potrafią różnić polecam choćby scenę rozwalania czołgu.

Jestem tego świadom - ale byłem pewien, że retusz dotknął tylko montażu i ekwilibrystyki scen, a merytorycznie dialogi zostały takie same - a nawet zostały wierniej przetłumaczone z oryginalnego japońskiego skryptu, niż przy okazji PSXowej Jedynki.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Postprzez kul » Cz wrz 02, 10 19:49

a nawet zostały wierniej przetłumaczone z oryginalnego japońskiego skryptu, niż przy okazji PSXowej Jedynki.

Podobno wlasnie nie.
Usunieto chociazby wzmianke o tym ze Hoover byl rasista, nie dlatego ze nie bylo jej w oryginale japonskim, a dlatego ze poprawnosc polityczna nakazuje by tak nie mowic.
I bought a ceiling fan the other day. Complete waste of money. He just stands there applauding and saying "Ooh, I love how smooth it is."
Avatar użytkownika
kul
Niewidzialna Armia
 
Posty: 1042
Dołączył(a): N sie 23, 09 11:49
Lokalizacja: Luoyang, Henan, ChRL
Gram: O kurde...
Czytam: ...

Postprzez Simon » Cz wrz 02, 10 19:51

kul napisał(a):a dlatego ze poprawnosc polityczna nakazuje by tak nie mowic.

Co jest niedorzeczną głupotą.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Osvelot » Pt wrz 03, 10 16:10

Usunieto chociazby wzmianke o tym ze Hoover byl rasista, nie dlatego ze nie bylo jej w oryginale japonskim, a dlatego ze poprawnosc polityczna nakazuje by tak nie mowic.

Z jednej strony tak, z drugiej strony, pomijając kwestię ewentualnej cenzury "co nie wypada", kwestie ponoć zostały ogólnie przetłumaczone wierniej, tak po prostu.
Co, yyyy, wracając do tematu... yyy... powoduje, że Koji dał ciała z Psycho Mantisem w MGS4. Tak.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Postprzez Snake_VR5 » Wt wrz 07, 10 11:00

Koji dał ciała z Psycho Mantisem w MGS4. Tak.


moim zdaniem Kodżi dał ciała z odgrzewaniem Psycho Mantisa.


Bez przesady, akurat pojawienie się tej postaci w MGS4 uważam za po prostu sentymentalny powrót. Wydaje mi się że styl i pomysł w jaki wrócił budzi jednak lekkie kontrowersje i pozostawia niedosyt przynajmniej u mnie, wiadomo jednak że zamieszane są w to nanomaszyny a to temat do którego różnie się podchodzi...
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Osvelot » Wt wrz 07, 10 11:12

No, sentymentalny powrót. Tylko że zrobiony źle. Zupełnie pominięto przemianę Mantisa na kafelkach śmierci (bo leżał na kafelkach, nie na łożu). Skasowali całą głębię, wrócili do "niedobry kutafon z psychicznymi mocami" i dobranoc. Dobre dla ludzi, którzy mają dziurawą pamięć i nie wzięli rano Bilobilu.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Następna strona

Powrót do Metal Gear Solid 4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron