Dzisiaj wielkie zestawy technics za kosmiczne niegdyś ceny (najwyższe modele kosztowały tyle co PSX) są w zasięgu portfela, zwłaszcza kiedy mamy allegro i można coś złapać za pół ceny. Parę lat temu wyhaczyłem za 2 stówki fajny traktorek/ładowarkę z napędem na 4 koła, silnikiem V6, mechaniczną "pneumatyką" itp. Model, który byłby spełnieniem moich marzeń 15 lat temu. No i co... 15 lat temu bawiłbym się tym w nieskończoność, a dzisiaj siadłem do tego raz na pół nocy, złożyłem i tak stoi w gablotce od 3 czy 4 lat, czekając aż się zlituję, rozmontuję i złożę alternatywny model...
Ale myślę, że kiedyś jak się dorobię dzieciaka to nie będę oszczędzał kasy na Lego i sobie wszystko nadrobię