Wilczyca napisał(a):Hej!
Lubię Dotę, lubię LoLa (czasami) i lubię MMO. Twierdzisz, że jestem przegrana?
Zależy
Ludzie grający codziennie w te wszystkie mmo, doty, e, moby, sroby itp to nie gracze - to przegrani
Dodałbym jednak +3h
Moderatorzy: Wilczyca, Zanzibar
Wilczyca napisał(a):Hej!
Lubię Dotę, lubię LoLa (czasami) i lubię MMO. Twierdzisz, że jestem przegrana?
Ludzie grający codziennie w te wszystkie mmo, doty, e, moby, sroby itp to nie gracze - to przegrani
A tak już o MMO mówiąc, to jedyna rzecz której nigdy nie zrobiłem i pewnie nie zrobię + nie rozumiem to wydawanie prawdziwej kasy na itemki i bonusy w grach. Nie ogarniam tego.
Wilczyca napisał(a):Moje porównanie również nie miało na celu zestawienia małego dziecka z uciążliwym nałogiem, ale jedynie zwrócenie uwagi na fakt, że:
a) chcę zjeść posiłek i móc bez przeszkód zapalić sobie papierosa = idę do restauracji przeznaczonej dla palaczy;
b) chcę zjeść posiłek, kiedy jestem na spacerze ze swoim czworonogiem = idę do restauracji, w której tolerowana jest obecność zwierząt;
c) jestem wegetarianką i chcę zjeść posiłęk bez wdychania zapachu mięsa i widzienia innych ludzi jedzących mięso = idę do restauracji wegetariańskiej;
d) jestem karmiącą matką i chcę bez problemu karmić dziecko w lokalu = idę do restauracji przyjaznej matkom karmiącym;
e) nie chcę oglądać matek karmiących piersią w restauracji = idę do lokalu, do którego takie matki nie są wpuszczane bądź posiadają odosobnione miejsce, w którym mogą nakarmić dziecko.
f) nie chcę oglądać czarnuchów przy jedzeniu = idę do lokalu, gdzie nie są wpuszczani
Sorki, tak to widzę w tym wypadku.
Powrót do Przemyślenia Redaktorów
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości