przez MrPayne » N cze 28, 09 13:56
W sumie ciężko byłoby żołnierzom podążać za człowiekiem, który podrzyna gardła ich byłym towarzyszom z Armii Czerwonej. ^_^
Możesz grać swoim oddziałem, ale mało tego - zostaje Ci też cały ekwipunek, a jeśli zaliczyłeś odpowiednie warunki, dołączą do Ciebie też ciekawe "rodzynki" ściśle powiązane z Kojimowym uniwersum.
"I am the bone of my sword. Steel is my body, and fire is my blood. I have created over a thousand blades. Unknown to death.
Nor known to life. Have withstood pain to create many weapons. Yet, those hands will never hold anything. So as I pray... Unlimited Blade Works."
http://ja.gram.pl/MrPayne