Gac666 napisał(a):Oczywiście, że MJ był tandetny. Przynajmniej dla mnie z racji tego, że nie lubię Popu.
No comment.
Gac666 napisał(a):Widzisz jest różnica między orkiestrą i muzyką klasyczną
Whoa! Poszerzyłeś teraz moje horyzonty, mój ty nauczycielu:]
Gac666 napisał(a):która w MGSie budowała napięcie niczym generator tesli, a np. "calling to the night", który ni jak nie pasuje do tego wszystkiego i wcale nie wyciska łez (chyba, że ktoś naprawde da się podpuscic i płacze przy byle okazji, bo to MGS...ale to się leczy).
Ten utwór nie miał budować napięcia, nie miał towarzyszyć gameplayowi a więc to porównanie jest nielogiczne.
Dalej, mi CttN nei wyciska łez i też wątpie, żeby takie miał zadanie no ale mniejsza o to
Gac666 napisał(a):W Calling to the night powera nie ma, tło muzyczne brzmi jak 2 posklejane instrumenty (klawisze i trąbka) i mnie osobiście nie przekonuje. SE jest bluesowy, ale dalej orchiestralny. Calling to the night jest bluesowy (albo RnB moze), ale nie jest orchiestralny i tu jest pies pogrzebany.
A musi być power? Moim zdaniem nie, to jest własnie piękne w tym utworze - melancholia. TBIYTC też nie ma powera a jest genialne. 'Snake Eater' to majstersztyk ale zupełnie innego rodzaju i porównywanie go z CttN, tak jak porównywanie Score'a Harrego co CttN jest po prostu śmieszne.
twilite kid napisał(a):Simon. Łopatologicznie. Jest pop. On może być tandetny. Ale to nie znaczy, że nie można tego sobie posłuchać. Czy to jest takie trudne do ogarnięcia?
Trudnym do ogarnięcia jest fakt, że nadal nie zrozumiałeś że chcę byś mi udowodnił dlaczego CttN i HD są kawałkami popowymi.
A łopatologicznie to tłumacz całki na korepetycjach z matmy.
twilite kid napisał(a):że CttN korzysta z tandetnych środków wzbudzania emocji,
Nie zauważyłem, zadużyłem się w głosie Natashy i tej trąbce w tle.
twilite kid napisał(a):Czy wam tak ciężko być elastycznym? Z takim podejściem to ciężko otworzyć się na coś nowego.
Takie zarzuty to sobie wsadź w pięty bo ja elastyczny jestem - potrafię zachwycić się Juno Reactor jak i Freddim Mercury.
twilite kid napisał(a):Żeby być bliżej naszej rzeczywistości - Rihanna i Umbrella. Ja wiem, że to tandeta jak się patrzy, ale fajnie mi sie słucha jak leci gdzieś przy okazji w radiu.
Fajowo. To skoro tak jest, to po jaką cholerę patrzysz z góry na tych, co lubią CttN?
Jesteś hipokrytą.