Pozostałość?

Wszystko o najnowszej części serii

Moderatorzy: Infernal Warrior, Snake., GM

Pozostałość?

Postprzez La-Li-Lu-Le-Lo » Pn maja 24, 10 21:24

Kojima's original idea for the ending was actually to have Snake and Otacon both executed by the government for war crimes but this idea was voted by his team.


Tak miało wyglądać zakończenie MGS4, lecz zostało ono porzucone przez zespół Kojimy.
Jest jeszcze końcowa piosenka "Here's to You" z filmu Sacco&Vanzetti z którego zaczerpnął Kojima.

Kojima prawdopodobnie wybrał zakończenie dla MGS4 z tego właśnie filmu, który ukazuje prawdziwą historię Sacco&Vanzettiego. Tak mogło to wyglądać:

http://www.youtube.com/watch?v=SPu6TtEsNys

Czy piosenka "Here's to You" w MGS4 może być pozostałością po tamtym zakończeniu, którego nie zdecydowano się zawrzeć w grze?

PS: Według mnie "Ballad of Sacco&Vanzetti Pt.3" (0:25 sekunda) trochę bardziej pasowałaby na końcową piosenkę dla obecnego zakończenia MGS4 niż "Here's to You".
Avatar użytkownika
La-Li-Lu-Le-Lo
Fortune
 
Posty: 307
Dołączył(a): N cze 22, 08 15:29
Lokalizacja: GW

Postprzez Askel » Pn maja 24, 10 21:50

To byłoby świetne zakończenie. Mi by się na pewno spodobało bardziej.
Już nawet mam to w głowie, krok po kroku. To byłby pewnie nieziemski wyciskacz łez i zakończenie godne całej serii.
oh, and by the way? we're going to die.
Avatar użytkownika
Askel
Olga Gurlkovich
 
Posty: 255
Dołączył(a): N wrz 21, 08 11:43
Lokalizacja: GW/Pzn

Postprzez deadspace6 » N maja 30, 10 09:23

Jak dla mnie lepiej jest tak jak jest. To "coś" jakoś nie przypadło mi do gustu.
Avatar użytkownika
deadspace6
Fortune
 
Posty: 295
Dołączył(a): So gru 12, 09 15:07

Postprzez Crusher » N maja 30, 10 13:19

A ja sam nie wiem które zakończenie bardziej pasuje do MGSa. Z jednej strony jest dobrze tak jak jest, takie miłe niedopowiedzenie. Z drugiej strony to zakończenie ze śmiercią byłoby smutniejsze i piękniejsze. Może wtedy bym się już naprawdę rozpłakał słysząc "Here's to You"...
Avatar użytkownika
Crusher
Vamp
 
Posty: 359
Dołączył(a): Pt maja 16, 08 14:24
Lokalizacja: Gdynia

Postprzez Snake_VR5 » N maja 30, 10 13:56

deadspace6 napisał(a):Jak dla mnie lepiej jest tak jak jest. To "coś" jakoś nie przypadło mi do gustu.


Zdecydowanie zgadzam się i mam podobną opinie, sam osobiście nie mogę narzekać na zakończenie MGS4. Rozumiem jednak tych rozczarowanych w pewnym sensie tym że niedane było ujrzeć jego śmierci, trochę nam tymi trailerami Hideo Kojima narobił ''smaku'' że oto ostatnia misja Solid Snake'a będzie dosłownie jego ostatnią. Wydaje mi się jednak że ostatniego słowa Hideo w tej sprawiejeszcze nie powiedział...
Ostatnio edytowano Pn lis 01, 10 12:51 przez Snake_VR5, łącznie edytowano 1 raz
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Gillian » N maja 30, 10 14:08

No ja do końca gry byłem przekonany, że Snake w jakiś sposób zginie pod koniec. Ale przyznam, że samo jego zniknięcie i informacja, że pozostało mu niewiele życia było świetnym motywem. Nic nie pokazano, żadnych epickich scen śmierci, czy żałosnego umierania starego dziada. Snake po prostu zniknął i gdzieś się zaszył. Chciał spokoju, zaszył sie na Alasce, ale musiał wrócić, by walczyć. I wreszcie miał okazję odpocząć na kilka miesięcy przed śmiercią. To się imo Kojimie udało.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez SALADYN » N maja 30, 10 14:12

Według mnie bardziej by się Kojim'ie udało gdyby po końcowej scence z Sunny i Otaconem były już tylko napisy końcowe.
Wtedy te ostatnie słowa że Snake musi odpocząć i potrzebuje teraz samotności byłyby znacznie bardziej porażające mając w pamięci poprzednia scenę.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez KloneQ » N paź 31, 10 22:11

SALADYN napisał(a):Według mnie bardziej by się Kojim'ie udało gdyby po końcowej scence z Sunny i Otaconem były już tylko napisy końcowe.
Wtedy te ostatnie słowa że Snake musi odpocząć i potrzebuje teraz samotności byłyby znacznie bardziej porażające mając w pamięci poprzednia scenę.


I gracze znów zastanawialiby się co się teraz stanie z Wężem :)
Mimo, że widziałem go żywego do końca to i tak nie jestem pewien czy to już koniec kariery bohatera. Moim zdaniem nie, bo jak na mózg Hideo byłoby to zbyt mało... epickie(?) i zapadające w umysł.

Co do tej pierwotnej sceny zakończenia to rzeczywiście byłby to wyciskacz łez, a nikogo nie trzeba przekonywać, że do tworzenia scen Hideo ma talent.
Avatar użytkownika
KloneQ
Arnold
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn paź 25, 10 00:05
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Osvelot » N paź 31, 10 22:46

Bardzo ciekawa alternatywa, ale to zakończenie, które przeszło, przeskakuje chyżością twórczą ową alternatywę.
Obrazek
"From now on... call me Big Bonus."
Avatar użytkownika
Osvelot
Solidus Snake
 
Posty: 2143
Dołączył(a): Śr lip 14, 10 14:37
Gram: w pici-polo na małe bramki

Postprzez SALADYN » N paź 31, 10 23:41

KloneQ napisał(a):I gracze znów zastanawialiby się co się teraz stanie z Wężem :)


A niech się zastanawiają , wyjaśnienie wszystkiego nie jest najlepszym możliwym sposobem na zakończenie serii a tak mielibyśmy pole do domysłów a juz na pewno nikt by nie zarzucił Kojim'ie że przedobrzył.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Albi_Saint » Pn lis 01, 10 00:57

SALADYN, myślę, że wtedy gracze zarzuciliby Hideo brak dobrego pomysłu na zakończenie historii Solid'a ,jak dla mnie te zakończenie było potrzebne. No i BB się pojawia(ale mnie zdziwko chapło jak go zobaczyłem).
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez SALADYN » Pn lis 01, 10 01:13

Albi_Saint napisał(a):SALADYN, myślę, że wtedy gracze zarzuciliby Hideo brak dobrego pomysłu na zakończenie historii Solid'a


A co mu teraz zarzucają ???
Hmm... , tu by musiał sie Blady wypowiedzieć bo ja jednak nie potrafię ubrać w odpowiednie słowa tego co myślę o zakończeniu MGS4 , tak delikatnie ujmując to było słabe a najbardziej razi próba pozamykania wszystkich wątków tak aby wszystko do siebie pasowało i jeszcze musiała to zrobić osoba Big Boss'a.

Już to kiedyś na forum pisałem i sie powtórzę , lepiej by było gdyby Snake na końcu palnął sobie w łeb , potem rozmowa Sunny z Otacon'em i nic poza tym , napisy końcowe , ściemnienie.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Albi_Saint » Pn lis 01, 10 01:31

Bez tej końcówki to by tak nie kopało. Można powiedzieć, że nie poszedł na łatwiznę tylko wszytko postarał się doprowadzić do końca. Nie udało mu się to może jakoś genialnie i po mistrzowsku, ale zawsze lepsze to niż zakończenie które proponujecie. A pojawienie się BB to trochę przesada, ale ja się ucieszyłem bo ze wszystkich Węży, jego lubię najbardziej.
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez KloneQ » Pn lis 01, 10 10:59

Może Solid Snake pojawi się jeszcze w kolejnych częściach? (nie wiem jako kto, ale...)
Pierwotnie miał zginąć, ale ostatecznie żyje i dlatego teraz nie wiadomo czy twórcy po prostu nie chcieli uśmiercać legendy i MGS4 kończy jego karierę, albo szykują mu jakąś rolę w następnych MGS (5? :]) Niby padają słowa, że to jego ostatnia misja, ale Hideo potrafi zaskoczyć. MGS1 też miała być ostatnią częścią. :P
Avatar użytkownika
KloneQ
Arnold
 
Posty: 24
Dołączył(a): Pn paź 25, 10 00:05
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Albi_Saint » Pn lis 01, 10 12:37

Myślę, że Snake się już nie pojawi bo jego wątek jest zakończony a pojawienie się go w następnej części byłoby trochę na siłę. A zginie tak czy siak ( o ile pamiętam z zakończenia).
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez Gillian » Pn lis 01, 10 12:41

Pojawienie się Sneja po tym wszystkim byłoby mega failem ;]. Niech będzie ale w jakichś rozmowach czy coś. Byleby nie odgrywał znaczącej roli.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Snake_VR5 » Pn lis 01, 10 12:50

KloneQ napisał(a):Pierwotnie miał zginąć, ale ostatecznie żyje i dlatego teraz nie wiadomo czy twórcy po prostu nie chcieli uśmiercać legendy i MGS4 kończy jego karierę, albo szykują mu jakąś rolę w następnych MGS (5? :]) Niby padają słowa, że to jego ostatnia misja, ale Hideo potrafi zaskoczyć. MGS1 też miała być ostatnią częścią. :P


''Nie zabija się kury, która znosi złote jaja.''
''Wszystko ma swój początek i koniec.''

Niemniej może nie wybiegajmy w tak odległą przyszłość jeśli chodzi o MGS5, wiadomo Solid Snake to legenda i bohater. Jednak nie pozostało mu zbyt wiele życia, jakimś rozwiązaniem wydaje się więc Rising którego akcja toczyć się ma po MGS2 a przed MGS4. Tam Solid Snake pojawić się może, ale pytanie co dalej ?. Kolejny epizod na wzór Rising gdzie miałby on się pojawić na chwile ?, a może w przypadku MGS5 kolejne dziecko programu Les Enfants Terribles z głosem Davida Haytera ?
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Albi_Saint » Pn lis 01, 10 13:06

Lepiej nie. Seria skończyła się na 4 części i niech tak zostanie. A poza tym to kogo mieliby klonować? Solida? To by było gruubo przesada. Tak jak napisał Raiden: "wszytko ma swój początek i koniec", w tym przypadku seria kończy się na MGS4. A, że:"nie zabija się kury która znosi złote jaja" mamy Rising.
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez Snake_VR5 » Pn lis 01, 10 13:25

Albi_Saint napisał(a):Seria skończyła się na 4 części i niech tak zostanie.


Rising temu zaprzecza, ok cofamy się nieco w przeszłość ale może dlatego by wątki tam zawarte w jakimś sensie zbudowały nam przyszłość serii. Zresztą takie postacie jak Raiden właśnie (Meryl czy dorosła Sunny) mogą jeszcze spokojnie pociągnąć tą serie dalej, a patrząc na jej time-line może również to robić Big Boss ze swoimi epizodami takimi jak PO czy PW. A gdyby tak głównym bohaterem miałby być Liquid Snake ?, to też jest całkiem możliwe. Naprawdę przy tak rozbudowanych biosach postaci, sporo jeszcze można wycisnąć.

A poza tym to kogo mieliby klonować?


Nikogo, kto wie czy nie pozostał jakiś embrion z projektu Les Enfants Terribles
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Albi_Saint » Pn lis 01, 10 14:14

Jak dla mnie ciągnięcie dalej wydarzeń z tej serii to już robienie czegoś na siłę. Dostaliśmy piękne zwieńczenie sagi i niech tak zostanie. W temacie prequeli chyba wszystko zostało powiedziane (PO, PW, i nadchodzący Rising), a próba wciśnięcia jeszcze jednego "brakującego ogniwa" w timeline to kiepski zabieg. Co do wcielenia się w nowe postacie to można by zrobić chyba jeszcze z dziesięć części MG, każdą widzianą z oczu innego bohatera.
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez Snake_VR5 » Pn lis 01, 10 19:33

Albi_Saint napisał(a):Jak dla mnie ciągnięcie dalej wydarzeń z tej serii to już robienie czegoś na siłę.


Przecież jeszcze sporo rzeczy można dopowiedzieć i to tak by nie było w tym sprzeczności, lub braku logiki z tym co już mamy. Na razie w serii dominuje cofanie się w przeszłość zapoczątkowane właściwie przez MGS3, PO i PW właściwie kontynłują tą podróż. Obie zostały zresztą chyba pozytywnie odebrane i myślę że temat "brakującego ogniwa" w przypadku Big Bossa nie jest jeszcze całkowicie zamknięty. Niemniej tak czy owak seria będzie musiała się zmierzyć z przyszłością i po MGS4 zrobić krok do przodu, z Hideo Kojimą lub bez.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Albi_Saint » Pn lis 01, 10 20:25

MGS bez swojego ojca? Myślę, że nie. A, i fakt, że można byłoby dopowiedzieć jeszcze dość sporo nt. BB nie robi z tego świetnego materiału na grę. Bo o czym miałoby być, o Wietnamie?
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez La-Li-Lu-Le-Lo » Śr lis 03, 10 22:40

Albi_Saint napisał(a):ale zawsze lepsze to niż zakończenie które proponujecie.

Po prostu mówimy tu o prawdopodobnym "porzuconym" zakończeniu mgs4. W sumie wszystko można podpasować wystarczy przemienić tylko 2 rzeczy mianowicie:

- żeby ciało które spłonęło na rzece Volta okazało się jednak ciałem B.B
- żeby to jednak Liquid (jego ramię) przejął kontrolę nad Ocelotem i do końca go kontrolował.

Dałoby to wtedy otwartą drogę do tego właśnie zakończenia.

Prawdopodobnie Kojima miał już gotowy scenariusz i zakończenie, potem przedstawił je swojemu zespołowi, któremu się to nie spodobało i Hideo pozamieniał kilka rzeczy, tworząc przy tym zwrot akcji który mamy pod koniec. Pozostała jedynie piosenka.
Avatar użytkownika
La-Li-Lu-Le-Lo
Fortune
 
Posty: 307
Dołączył(a): N cze 22, 08 15:29
Lokalizacja: GW

Postprzez Albi_Saint » Cz lis 04, 10 11:53

Mówiłem raczej o tym, że proponowali by po tym gdy Otacon mówi do Sunny jakoby Snake miał udać się na wycieczkę bo musi odpocząć i już tylko napisy końcowe. Ja do końca (znaczy do Outer Heaven) myślałem, że Liquid przejął nad nim kontrole :P
Avatar użytkownika
Albi_Saint
Marionette Owl
 
Posty: 128
Dołączył(a): Śr paź 13, 10 07:41
Lokalizacja: Łódź/Koluszki

Postprzez uci » Cz lis 04, 10 15:52

cóz Rising w oryginale miał być gra tocząca sie w uniwersum ale bez raidena czy innych bohaterów.
Sam nie miałbym nic przeciw jakims spin-offom pokroju ac!d 1/2 ale jako skradanka a nie karcianka
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez maciej1- » Cz lis 04, 10 17:49

Ja nie widzę problemu żeby w Rising znalazła początek nowa odnoga serii. Przecież w Rising może dojść do sytuacji w której Raiden zrobi to co Snake mu powiedział w końcówce MGS2. Znajdzie własny powód do walki, własnych przeciwników i zagrożenie dla - w uproszczeniu powiedzmy - świata. Coś całkowicie niezwiązanego z przygodami Węży. A na koniec Rising może wystąpić taki "twist", że Raiden musi wykonać jedną misję (czyli wydarzenia z MGS4) aby spłacić swój dług wobec Snake'a przed tym nim weźmie się za "swoje" sprawy. Oczywiście to jest tylko taki prosty i piekielnie banalny koncept. Trzeba temu nadać trochę głębi, ale chyba widać do czego zmierzam.
maciej1-
Predator
 
Posty: 97
Dołączył(a): Pn mar 09, 09 19:39

Postprzez uci » Cz lis 04, 10 19:10

z tego co mówili fabuła rising jakas szczególnie ambitna czy głeboka ma nie byc :)
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez SaladinAI » Pt lis 05, 10 18:54

uci napisał(a):z tego co mówili fabuła rising jakas szczególnie ambitna czy głeboka ma nie byc :)


Oj cicho ;) Dla mnie ważne żeby była inna, a to już duże osiągnięcie.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez SALADYN » So lis 06, 10 01:22

Saladin01 napisał(a):Oj cicho ;) Dla mnie ważne żeby była inna, a to już duże osiągnięcie.


Fakt , z Kojimą na pokładzie byłoby trudno o coś prostego , ledwo MGS3 mu taki wyszedł ale teraz można sie spodziewać innego podejścia.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Snake_VR5 » Cz lis 11, 10 14:51

uci napisał(a):z tego co mówili fabuła rising jakas szczególnie ambitna czy głeboka ma nie byc :)


To trochę martwi, ale w sumie następstwa po Rising w postaci MGS4 już znamy
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Następna strona

Powrót do Metal Gear Solid 4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron