Wyjaśnienie technologicznego paradoksu

[uci]

A czy gdzieś jest potwierdzone że wszelkiej maści EWG czy inne stealth kocyki dostajemy na dzień dobry?
Jak były pokazane demka MGS4 Old biegał z Mosin Nagatem Przed scenką jak dostajemy broń od MK.II, tutaj może być identycznie.
Primo - kocyk, EWG czy inne cuda jakie mogą się pojawić, mogą właśnie być dopiero po przejściu gry, albo za odp. wysoki poziom tech w bazie.

Twilite - a jak w wyjaśniali że Patriot ma nie skończą ammo bo ma symbol nieskończoności to jest ok i nic ci to nie przeszkadza, a jak dostaniesz stealth gun i wyjaśnienie że coś tam coś tam bo ma symbol stealth to już będzie źle?

[fightclub87]

Jeśli te zabawki pojawią się tylko w co-op, to nawet będę się cieszył. Więcej zabawy z gry :] Tylko ten płaszczyk niewidzialności w solo misji mi coś nie pasi.. Hmm.. Chociaż może Kojima robi sobie jaja z graczy i sf będzie tylko w co-op.

[SaladinAI]

Rail Gun nie jest już ekskluzywny dla Fortune - można nim walczyć z śmigłowcami.

[uci]

Ale dalej jest bronią Co-opową, kurcze troche szkoda że co zabawniejsze/fajniejsze zabawki są tylko dla 2-4 graczy

[fightclub87]

A ja mam pytanie. W CO-OP można grać tylko przez neta czy jest możliwość.. nie wiem, podłączenia dwóch psp ( czy jakoś bezprzewodowo ) i grania tak?

[ArecaS]

Jest możliwość. Przez adhoc. W sumie to jak na razie tylko taka możliwość gry została potwierdzona.

[fightclub87]

Aha, dzięki. Resztę wytłumaczy mi google

[Coldman]

Praktycznie powtarzam swój post, ale po to, żeby tę sporną kwestię objaśnić i najwyżej dalej wałkować tutaj, a nie gdzie popadnie.

Teraz Was wszystkich załatwię, bo te ataki na maszyny "z przyzwyczajenia" trochę wkurzają.

- Pupa - na identycznej technologii co Shagohod dekadę wcześniej;
- Cocoon - imponujące wielkością, ale dużo bardziej prymitywne cielsko niż Pupa;
- Chrysalis - lata na tej samej zasadzie, co ówczesne "ptaki wojny";
- Peace Walker - wszelakie bronie, które miał na stanie już istniały, system chodu to spory bajer, ale na pewno nie większy niż Shagohod z '64 oraz Raxa z '70;
- AI - u Świętej Trójcy jest prymitywne jak kalkulator, Mammal Pod to ten ezoteryczny element tej części (jak ludzie-pająki, ludzie-duchy, latający popaprańcy, 3-metrowi Szamani, itd. w poprzednich częściach) i jak pijemy to realizmu, to tylko do tego elementu można się doczepić.

[Simon]

- Chrysalis - lata na tej samej zasadzie, co ówczesne "ptaki wojny";

Lata, posiada railguna i do tego wypuszcza te mendy cyphery, które już na Big Shell były dla mnie ogromnym zdumieniem a co dopiero 35 lat wcześniej.
Ja Chrysalisa w ogóle nie kupuję, jest zbyt zaawansowany...railgun, latanie, AI, cyphery
Masakroza jednym słowem.

[Coldman]

Latanie, AI zostały już wytłumaczone. Nie ma potrzeby tego wałkować. Railgun i Ciphery - mocna sprawa. Ale tak w ogóle, to lepiej skupić się na kwestiach bardziej istotnych. Problemach i częściowych odpowiedziach, jakie dostarcza nam maszyna (Peace Walker), jej związki z motywami z filmów Kubrick'a (nie, nie chodzi mi bynajmniej o tak "wyszukane" motywy jak ksywa Strangelove). Ale to już chyba dyskusja na zupełnie nowy temat. Może go spłodzę.

[Coldman_3]

Zgodzę się z Coldmanem co do wszystkich maszyn w PW, prócz Chrysalisa. Faktycznie bajerów ma on sporo. Myślę jednak, że ten swoisty technologiczny paradoks nie jest żadną wadą fabuły, ba, dokłada wielgaśną cegłę do technologii, na bazie której stworzono A.I. Patriotów. No i na potrzeby rozgrywki maszyny te świetnie się przełożyły.

[Snake_VR5]

Zgodzę się z Coldmanem

Witaj Coldman

[Coldman_3]

Witaj Coldman

Nie czaję bazy z tym mną Coldmanem :/

Ja Chrysalisa w ogóle nie kupuję, jest zbyt zaawansowany...railgun, latanie, AI, cyphery

O, dokładnie. Tutaj Kojiego już za mocno fantazja poniosła.

[Snake_VR5]

Nie czaję bazy z tym mną Coldmanem :/

Dobrze że wrócił

Myślę jednak, że ten swoisty technologiczny paradoks nie jest żadną wadą fabuły

Niestety jak najbardziej w pewnych aspektach (a zwłaszcza w jednym) jest wadą fabuły. Chodzi oczywiście o kwestie AI, ale nie chce już tego wątku roztrząsać. Pupa,Cocoon,Chrysalis to maszyny których technologie i istnienie mogę jeszcze zaakceptować biorąc pod uwagę że fakt że jeszcze kilka lat wstecz mam Shagohoda. Zresztą ta trójka mocno bazuje na nim, nie kupuje natomiast tego całego zbyt zaawansowanego Peace Walkera.

[Coldman_3]

Zresztą ta trójka mocno bazuje na nim, nie kupuje natomiast tego całego zbyt zaawansowanego Peace Walkera.

Czyli rozumiem, że problem z technologicznym paradoksem w twoim przypadku sprowadza się do Peace Walkera/The Boss A.I.? Jeśli tak, to zgodzę się z tobą tylko w kwestii prawdopodobieństwa tak zaawansowanego A.I. w latach 70-tych. Ale z drugiej strony, to historia alternatywna względem naszej, dlatego naprawdę nie widzę w tym większego problemu, choć, jak wynika z samego tematu na forum, może być to kwestia dyskusyjna. Samego wątku A.I. pewnej pani w tym temacie już nie ciągnę, gdyż w stosownym do tego miejscu dokładnie jej obecność jako niezbędną, wyjaśniłem.

[Snake_VR5]

Samego wątku A.I. pewnej pani w tym temacie już nie ciągnę, gdyż w stosownym do tego miejscu dokładnie jej obecność jako niezbędną

Tą niezbędność i tak można jednak podważyć na przykładzie właśnie MGS3

[Coldman_3]

Tą niezbędność i tak można jednak podważyć na przykładzie właśnie MGS3

Myślę, że już nie warto się do tego wątku odnosić, bo w naszym przypadku będzie to klasyczna rozmowa bez końca

[Snake_VR5]

Czyli rozumiem, że problem z technologicznym paradoksem w twoim przypadku sprowadza się do Peace Walkera/The Boss A.I.?

Inne w grze dosłownie nie rzuciły mi się aż tak bardzo w oczy, więc tak sprowadza się tylko do tych dwóch rzeczy. Na szczęście ten technologiczny paradoks mamy tylko w Peace Walker. W Portable Ops wszystko było bardziej wyważone i nie budziło tylu kontrowersji. Chwała za to twórcą.

[SaladinAI]

My to gadu gadu o AI a chyba to:

She designed your codec, as well as your Soliton radar system

Kłóci się z tym co używa Big Boss. Ale w sumie mamy Rail Gun więc wszystko co zobaczymy w późniejszych grach będzie już recyklingiem.

[SALADYN]

Big Boss używał po prostu radia o ile dobrze pamiętam.

[SaladinAI]

Ale mam na myśli radar co to niby Mei Ling go skroiła.

[SALADYN]

Ach no racja ale w sumie nie wyjaśnili w PW skąd ten radar jest więc mozna go traktować jako taki wynalazek od nie wiadomo kogo.

[SaladinAI]

Może ojciec ML był w dziale R&D

[uci]

a ja tam zawsze uważałem ze wynalazki i bronie zdobywane w extra opsach to już takie bajery niekanoniczne, dzięki czemu mogliśmy biegać w kamuflarzach predatora (oprócz maty czy tego działa bo ta jako prototyp pasuje) mieliśmy radary, railguny etc.
Fabularnie takie cuda nie wpadały.

[SALADYN]

Może ojciec ML był w dziale R&D

Może to przybrana siostra Otacona, któraś z kolei

Uci nam to sensownie wyłożył, trzymajmy sie tej wersji o niekanonicznych bajerkach.

[SaladinAI]

Zwłaszcza broni pokroju "wypal mi w plery to bende niewidzialny"

[uci]

działo niewidzialności wpadało jednak za przejście gry - więc dalej nie wlicza się w sprzęt kanoniczny.

[Sheva]

popieram, zresztą pasowała by do tego np bandana z mgsa pierwszego.

[Solidny]

popieram, zresztą pasowała by do tego np bandana z mgsa pierwszego.

Problem w tym, że pojawiła się w dwójce jako wyjaśnienie skąd Snake ma wystarczająco amunicji żeby podzielić się z Raidenem. Wniosek - MGS2 jest niekanoniczny.

[Sheva]

jakoś mi to umknęło chyba.... ale absurd jest aż porażający.... znaczy mgs dopuszcza magie bo inaczej tej bandany nie umiem wytłumaczyć... Magiczna bandana dająca nieskończoną amunicje...