Przekręty Ocwelota

[Soul]

Zawsze mnie zastanawiało to jak ta dziewczynka BARDZO przypomina Ciebie. Zarówno jeśli chodzi o minę i zachowanie jak i o wygląd i ogółem urodę...

[Osvelot]

Widzę, że nie dość, że ktoś spał w czyjejś owsiance - to na dodatek jadł czyjeś łóżeczko.

[Osvelot]

Wczoraj miałem takie skojarzenie, które się już nigdy ode mnie nie odpierdzieli. Naszło mnie długo przed meczem, potem się na nim sprawdziło, teraz jest po meczu i nadal się tak czuję.

http://www.youtube.com/watch?v=D-0_sL5AAVQ

^ Hare gets proper fucked <==> Polska wygrywa z Czechami i wchodzi do finału.

No, to wychodzi na to, że wisimy Czechom przyczepę kempingową. Jak ktoś nie oglądał "Snatcha", to może niech nawet nie próbuje ogarniać metafory ;x

[Osvelot]

[SALADYN]

Materiały z Ground Zeroes (a zwłaszcza fotka z BB w deszczu) idealnie nadają się na jakąś tapetę na pulpit, dałbyś radę coś wysmażyć ?

[Osvelot]

Da radę. Macie gdzieś pod ręką materiał w najlepszej rozdziałce? Zalało tym obrazkiem masowo, teraz nie wiem gdzie najlepsze źródło. Dodatkowo siedziałem długo na mobilnym internecie, który kompresował jpgi automatycznie, więc nie miałem jak ocenić/zapisać.

BTW, obroniłem magisteriuł i wróciłem do Polanda, mam dach nad głową i mogę zrobić kalendarz.

I nie tylko.

(Solidna Metalowa Przekładnia 2: komiks)

[SALADYN]

Chłopie ten komiks się zapisze w annałach zanzibarowej historii, co do obrazków to jak znajdę chwilkę to poszukam bo te które sobie zapisałem na dysku ostatecznie mogą robić co najwyżej za tapetę w jakimś przemądrzałym telefonie.

Gratki z tą magisterką, tesco czeka

[uci]

przydały by się art z social opsa w HD - idealny materiał na taepty czy kalendarze

[Osvelot]

Nie wiem, czy się chwaliłem (żaliłem), że rok temu zrobiłem plakat na zawody robotów Robotic Arena 2011. Jako że profit z tego miałem żaden (no co seba wpiszesz se do portfolio hehe), postanowiłem rok później zrobić sobie tapetkę. W takiej tonacji kolorystycznej, jaka MI odpowiada.

http://sphotos-f.ak.fbcdn.net/hphotos-a ... 7030_n.jpg - tutaj plakat (był nawet w formacie A1)

http://i1065.photobucket.com/albums/u38 ... ona_HD.png - tutaj dzielę się tapetką, smacznego.

[kALWa888]

Wow, naprawdę zacne. Poszło na pulpit. W końcu coś porządnego.

[Osvelot]

Pielgrzymka po kilku przychodniach w poszukiwaniu przyczyny ciągłego bólu głowy to nie lada przygoda. Przyczyny nie znam do teraz, za to się naczytałem o ekstrakcji kodeiny z leków dostępnych w aptece.

[Osvelot]

Wpadłem tutaj tylko po to, żeby wyznać miłość paczkomatom InPost (jest thread na rzeczy, które nas wkurwiają - nie ma przeciwstawnego). Paczki popierdalają po kraju z prędkością światła i mogę je zajebiście sprawnie podjąć z punktu, kiedy tylko mi wygodnie. Zero kolejek, zero palantów niepotrafiących korzystać z telefonu czy dzwonka, zero powrotu na pocztę (a takie akcje są z "kurierem" Poczty Polskiej, myślałem że zatłukę skurwysyna - nie zostawił awizo i nie dzwonił czy jestem w domu, z maila się dowiedziałem, że bez słowa odstawił pakę na pocztę, gdzie stałem przez godzinę jak kretyn).

Pozdrawiam i polecam, może za którymś razem jakieś zanzibarowe towary puścicie/puścimy paczkomatami.

[Zancudo]

∅

[SALADYN]

Potwierdzam, rozwiązanie ultra wygodne o ile ma się paczkomat w okolicy. GZ tak do mnie dotarło. Jednak jeśli nie masz w pobliżu miejsca zamieszkania takiego ustrojstwa to twoja przesyłka może trafić do pani Jadzi z warzywniaka a to zazwyczaj taka sama opcja jak poczta.

[Osvelot]

Zancudo - wow, faktycznie istnieje, dzięki za link

SAL - ale jak? Od kiedy używam paczkomatów inPost, to zawsze podaje się konkretny paczkomat, do którego chce się otrzymać przesyłkę, nie ma szans na panią Jadzię.

[Gillian]

SAL, mylisz chyba paczkomat z normalna pocztowa usluga inpostu

[Osvelot]

Na to by wyglądało. Paczkomaty to paczkomaty, maksymalnie uproszczona procedura i czynnik ludzki ograniczony do minimum. Przy korzystaniu z paczkomatów nie ma czegoś takiego jak punkt InPost, kurier InPost mogący dotrzeć do pani Jadzi w warzywnym (w sensie, że paczki docierają tylko do paczkomatów i nikt w ramach tej usługi nie jeździ po mieszkaniach), itp.

[Gac666]

Ja paczkomaty sobie bardzo cenię, szczególnie, że mam blisko. Nie musze oczekiwać kuriera, odbieram kiedy chce, wysyłam rodzicom tanie paczki (12zł za kuriera? proszę was), bomba

[SALADYN]

No i mam na myśli ogół usług inpost. Paczkomaty rulez, reszta usług ssie tak samo jak poczta.

[ArecaS]

Może mam wyjątkowe szczęście po prostu, ale nie rozumiem jak można się do tej pory czepiać Poczty Polskiej. Przez ostatnich kilka lat jakość usług tak skoczyła do góry, że większość nieprzychylnych komentarzy pochodzi chyba od ludzi, którzy żyją wspomnieniami. Wszystko szybko, sprawnie, bez większych problemów.

[Gillian]

Ja mam tylko pretensje do listonoszy, którym się zadzwonić nie chce do drzwi, wrzucają awizo i skazują na czekanie w kolejce. Bo kolejki na poczcie są wciąż koszmarne.

[SALADYN]

Po prostu wciąż jest na co narzekać Arec. Lenie listonosze, szybkość usług, panienki w okienkach rodem z PRL (na szczęście coraz rzadziej) które walą pieczątkami po przesyłkach jakby nity klepały. Kolejki z kolei biorą się z faktu że wciąż masa osób chodzi na pocztę robić wpłaty i opłaty.

[ArecaS]

Kolejki zgoda, ale to faktycznie bardziej wina klientów niż obsługi. Natomiast z całą resztą zgodzić się od pewnego czasu nie mogę, bo zwyczajnie nie jest gorzej niż u konkurencji. Jeśli listonosze są leniwi, to nie znam odpowiedniego określenia na kurierów, którzy zwykle kompletnie nie przejmują się komu zostawiają przesyłkę nawet.

[Infernal Warrior]

Ja mam tylko pretensje do listonoszy, którym się zadzwonić nie chce do drzwi, wrzucają awizo i skazują na czekanie w kolejce.

Potwierdzam.
Mam tę przyjemność mieszkania na 4. piętrze w bloku bez windy. Do drzwi dostaję 20% przesyłek. Na pozostałe 80% dostaje awizo bo nikomu się nie chce lecieć 4 piętra do góry, a skrzynka przecież na parterze więc to takie wygodne. Ja rozumiem że komuś może się nie chcieć ale no za to ma płacone przecież. Cudów chyba nie wymagam.

[Gac666]

Jest domofon zawsze można zadzwonić i powiadomić, że jest przesyłka, ja też bym się nie obraził.

Aczkolwiek jeśli chodzi o przesyłki większe to PP bardzo dobrze się stara, zamawiam sobie do pracy i zawsze doręczają i to często następnego dnia od zamówienia.

[SALADYN]

Apropos, dosłownie przed chwilą sobie odebrałem awizowaną powtórnie paczkę z poczty, pierwsza próba dostarczenia 13 sierpnia. Mieszkam z rodziną więc rzadko się zdarza że kogoś nie ma w domu a poza tym nie było pierwszego awiza. Sam nic nie wiedziałem bo przecież paczki z Japonii zazwyczaj nie przychodzą w tydzień. Jak widać Japończycy się postarali i poszło im sprawnie a w Polsce paczka leżała tydzień w placówce i nic o niej nie wiedziałem. Za parę dni byłby zwrot do nadawcy a ja byłbym w dupie z utopioną kasą za przesyłkę, to już zresztą któryś raz z kolei. Jak tu nie narzekać ?

[Infernal Warrior]

Jest domofon zawsze można zadzwonić i powiadomić, że jest przesyłka, ja też bym się nie obraził.

Właśnie o to chodzi że listonosz nie dzwoni specjalnie, a jak potem próbujesz mu pocisnąć (raz mi się udało akurat złapać gościa na poczcie jak już przyszedłem po tę swoją paczkę) to się tłumaczy że on przecież dzwonił ale pewnie domofon jest zepsuty. Chłopaczyna się zdziwił tylko jak go zapytałem o to jak się w takim razie dostał do klatki schodowej żeby wrzucić mi awizo do skrzynki skoro drzwi były zamknięte a domofon jego zdaniem nie działa


SAL, co Ty już tu z Japonii ściągasz?

[SALADYN]

SAL, co Ty już tu z Japonii ściągasz?

Pytasz jakbyś mnie nie znał

[Gac666]

SAL, co Ty już tu z Japonii ściągasz?

Pytasz jakbyś mnie nie znał

Real doll na części ?

[SALADYN]

Hell no, revolmini Solid Snake.