Motyw z listem jest przekozacko przerobiony! Ogólnie to sporo tutaj jest nawiązań do gry(np. baterie do latarki i ich nagłe, niespodziewane wyczerpanie się... tym razem tylko chwilowe). Końcowa scena mi się kojarzy z motywem szubienic z gry. ^^
Super, że bohater nie walczył z demonami, tylko uciekał, tudzież stał w bezruchu i nie potraktował ich jak latające wokół głowy muchy. Nadało to świetnego klimatu. Fabułka naprawdę fajna. Szkoda tylko, że się jakoś tak bardziej nie wściekł bohater w trakcie rozmowy z ojcem. Więcej emocji byłoby mile widzianych.
Od strony technicznej, to po prostu nie mam pytań... jesteście kozaki - maślaki! Nie wiem, co napisać. Park i huśtawka wymiatają po prostu! Liczę na kontynuację.

Ps.
Jakby Was rodzice przyłapali na kręceniu sceny w łazience i zobaczyli ten syf, to niezłe jaja by były! xD