Gac666 napisał(a):Głównie chodzi mi o to, że w porównaniu do Snake vs Ninja to tutaj mniej sie popisaliście ;]. Nie przemawiają do mnie gumowe łamiące sie kije i choreografia juz nie ta. Jako parodia moze by jeszcze przeszło gdyby nie fakt zbyt wielkiego chaosu na ekranie ;].
Że się kije połamały to też żałuję xD
Masz rację, chaos wyszedł mi przy montowaniu straszny ;[. Jak się w praktyce okazało, trudniej utrzymać choreografię i konsekwencję w przemieszczaniu się kiedy w scenie grają cztery osoby, a jesteśmy ograniczeni kablem 2m

. Co więcej, nie płacę im, chcieli tylko zabić nudę. Musiałem ich potraktować ulgowo, żeby chcieli to robić dalej. No i wyszło jak wyszło. Poza tym, kiedy mam gotowy dźwięk i trzeba podłożyć do niego obraz, zgrywając wszystko idealnie, trzeba było namieszać z ujęciami, przez co wyszedł wspomniany chaos. Męczyłem się sporo, ale lepiej mi to nie wychodziło podczas montowania.
Scena walki z dwoma... hokeistami wyoada trochę lepiej (tak mi się wydaje), ze względu na jedną osobę mniej i łatwiejszą do rozplanowania choreografię.
Dzięki za konstruktywną krytykę, to lepsze niż suche "do bani"
A tutaj link (żeby nie było że offtop) do świetnego amatorskiego filmu
"Piątek: czyli dzień z życia licealisty" - licealna wersja "Dzień Świra"
http://video.google.pl/videoplay?docid= ... 0089367381