Co CI sie nie podobalo w MGS4 ?

Wszystko o najnowszej części serii

Moderatorzy: Infernal Warrior, Snake., GM

Co CI sie nie podobalo w MGS4 ?

Postprzez abovePL » Śr sie 20, 08 12:14

Witam jako ze w dziale MGS3 jest taki watek proponuje zalozyc go tutaj. MGS4 podobal mi sie znacznie mniej od MGS3 czy genialnej jedynki.

Otoz w MGS4 jest zbyt komendiowych momentow jak np.
- problemy Akiby (akt 1)
- bekanie Drebina i malpy zbyt czesto i psuja caly klimat powagi
- scena Meryl z Johnnym (akt 5) okropnosc
- kiczowaty Raiden
- Sunny i jajecznica :/
- nie czuc ani troche faktu ze Snake jest chory i za jakis czas umrze oraz faktu ze to ostatnia czesc sagi bo wszystko jest takie zbyt komediowe ...
- akt 3 moment w ktorym Snake gada przez Codec w obecnosci Big Mamy i wejscie skarabeuszy w przebraniu :/
- nie wzruszajaca ani troche scena smierci Naomi (muzyka kompletnie mi nie podeszla)
- Heres To You kompletnie nie trafione jako walek podczas napisow koncowych

To tyle i dla mnie MGS4 gra bardzo dobra, ale brakuje jej powazniejszego charaktery zwlaszcza ze to ostatnia czesc sagi, wszystko jest takie zartobliwe i nie pasuje w ogole.
Avatar użytkownika
abovePL
Coward Duck
 
Posty: 39
Dołączył(a): N sie 17, 08 12:46
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez rimek » Śr sie 20, 08 12:36

Hmm wiec tak:
- Jak strzelisz w leb np. z Mosin'a w goscia ktory lezy na ziemi (np. snajper) to on robi fikolek do tylu, wyglada to komicznie i nie realnie.
- Sa male niedociagnieciea, w II akcie, przeciwnicy widza przez sciane, mianowicie, bieglem sobie spokojnie a tu nagle alarm(wkurzylem sie bo nikogo nie widzialem) a wiecie kto mnie zobaczyl? wykrzyknik nad glowa prowodyra alarmu byl gdzies za sciana przy jakiejs zbrojowni. (coz, mozliwe ze chlopak tez mial solid eye ;x) mialem podobnie jeszcze w tej samej lokacji ale troszke dalej.
- Niektore tekstury wygladaja jak z PS1/2
I denerwuje mnie bardzo brak jednej mozliwosci, mianowicie kontry CQC kiedy np przeciwnik cie chce uderzyc nozem lub np frogs kopnac.

Pomimo tego uwielbiam tak czy siak te gre i kocham sage :)
Avatar użytkownika
rimek
Coward Duck
 
Posty: 34
Dołączył(a): So lip 12, 08 21:04

Postprzez SolidEye » Śr sie 20, 08 15:49

Mi nie podoba się jak w niektórych lokacjach w Middle East wrogowie pojawiają się ni z tego ni z owego, tzn. skradam się przez pustą alejkę a to nagle alarm, rozglądam się i widzę dwóch gości w małym zaułku, który przed chwila był pusty. To strasznie denerwuje szczególnie jak się przechodzi grę na emblemat Big Bossa.
SolidEye
Inkarnacja VR
 
Posty: 1
Dołączył(a): Wt sie 19, 08 14:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Aszyn » Śr sie 20, 08 16:32

SolidEye napisał(a):Mi nie podoba się jak w niektórych lokacjach w Middle East wrogowie pojawiają się ni z tego ni z owego, tzn. skradam się przez pustą alejkę a to nagle alarm, rozglądam się i widzę dwóch gości w małym zaułku, który przed chwila był pusty. To strasznie denerwuje szczególnie jak się przechodzi grę na emblemat Big Bossa.


To jakoś słabo się skradasz jak Cię tu co chwilę ktoś wykrywa. :) I na BigBossa to trza juz prawie znać całą grę na pamięć i robić speedruna, tzn może nie speed runa, bo przy speedrunie myślę, że da się wykręcic czas poniżej 3h. :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Aszyn
The End
 
Posty: 524
Dołączył(a): Pn maja 15, 06 15:10
Lokalizacja: Katowice
Gram: Destiny
Czytam: Solaris

Postprzez uci » Śr sie 20, 08 17:35

dla mnie minusem było to że było tylko 5 aktów.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez Grigori » Śr sie 20, 08 17:55

dla mnie minusem było to że było tylko 5 aktów.

dla mnie minusem było to że było AŻ 5 aktów.
Grigori
" Snake: Where's the truth then?
Eva: It's hidden in the lies... "
Avatar użytkownika
Grigori
Ultra Box
 
Posty: 86
Dołączył(a): N lip 27, 08 18:11

Postprzez Johny Sasaki » Śr sie 20, 08 19:07

Dwight89 napisał(a):przy speedrunie myślę, że da się wykręcic czas poniżej 3h.


3h to peklo gdzies tydzien po premierze w euro

AbovePL napisał(a):nie czuc ani troche faktu ze Snake jest chory i za jakis czas umrze oraz faktu ze to ostatnia czesc sagi bo wszystko jest takie zbyt komediowe ...


No tak, Snake na kolanach, ktory prawie zywota dokonuje nie mogac sobie strzykawki wsadzic w szyje swiadczy o tym, ze jest w szczytowej kondycji zdrowotnej. Sunny i jajecznica to piekna metafora odosnie walki z wlasnymi slabosciami (patrz, rozmowa BB i SS), juz bardziej bym sie przejmowal tym, ze ona rozdupczyla JD. Nic wiecej nie napisze, bo dostane znowu wpier...l od kula ;d
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez rimek » Śr sie 20, 08 21:30

Johny Sasaki napisał(a):
AbovePL napisał(a):nie czuc ani troche faktu ze Snake jest chory i za jakis czas umrze oraz faktu ze to ostatnia czesc sagi bo wszystko jest takie zbyt komediowe ...


No tak, Snake na kolanach, ktory prawie zywota dokonuje nie mogac sobie strzykawki wsadzic w szyje swiadczy o tym, ze jest w szczytowej kondycji zdrowotnej.


(czytanie ze zrozumieniem)Nie zrozumiales tego co AbovePL mial na mysli... chodzi o to ze podczas rozgrywki nie czuc ani troche ze Snake jest chory, bo robi przewroty w lewo/prawo roll w przod jak mlody bog a na filmikach ledwo dyszy.


BTW. Ktos tam napisal ze - to tylko 5 aktow, po czesci sie zgodze bo dla mnie gra byla o wiele za krotka. 3 i 4 akt byl krociutki a 5 to juz przesada ;/
Avatar użytkownika
rimek
Coward Duck
 
Posty: 34
Dołączył(a): So lip 12, 08 21:04

Postprzez Johny Sasaki » Śr sie 20, 08 21:58

Mozliwe, ze jakby napisal, ze chodzilo mu tylko o gameplay a nie o calego MGS4 to bym zrozumial, nie wiem co to ma do czytania ze zrozumieniem... Ciekawe jakie gromy by na Kojime polecialy jakby Snake sie ruszal niewiele lepiej od majora Zero na wozku inwalidzkim i nie daloby sie nim sterowac :lol:
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez Gac666xx » Śr sie 20, 08 22:38

No to wyobraź sobie jak świetna byłaby gra gdyby snake nagle musiał zażyć środek uspokajający czy musiał się położyć albo się zadyszał i upadł. HAHA, speedrun po zbóju ;].
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez Hal » Śr sie 20, 08 22:40

W czasie gameplay'u Snake nosi Octocamo, które dwukrotnie zwięszka efektywność działania jego mięśni. Ale niektórzy z Was zapewne dobrze o tym wiedzą, wszak śledzą uważnie każdy dialog.

Najdobitniej więc skutki przyspieszonego procesu starzenia Solida zaobserwować można w czasie, gdy bohater nie ma na sobie rzeczonego uniformu. Polecam dokładnie przyjrzeć się briefingom, w których poszczególne etapy "gaśnięcia" Snake'a są najwyraźniej zarysowane.
Przeczytałem setki książek, po to tylko by zrozumieć, że wcale ich nie potrzebuję
Avatar użytkownika
Hal
Zanzibar
 
Posty: 1246
Dołączył(a): Pn wrz 18, 06 15:30
Lokalizacja: Brandy Hall
Gram: Gran Turismo 6

Postprzez Flok » Śr sie 20, 08 23:24

Sam podział na akty jest poryty. Kto to widział żeby psuć całą dynamikę i napięcie . W poprzednich MGS nie było żadnych aktów i było dobrze.
Avatar użytkownika
Flok
Fire Trooper
 
Posty: 46
Dołączył(a): Śr kwi 16, 08 22:47
Lokalizacja: Dobre Miasto

Postprzez kul2 » Cz sie 21, 08 06:36

Kto to widział żeby psuć całą dynamikę i napięcie .

Proponuje zapoznac sie z jakimkolwiek dramatem autorstwa William Shakespeare'a.

W tej grze jest za duzo wydarzen by wrzucic je wszystkie do jednego worka.

No to wyobraź sobie jak świetna byłaby gra gdyby snake nagle musiał zażyć środek uspokajający czy musiał się położyć albo się zadyszał i upadł


E...Gac...zagraj.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Gac666xx » Cz sie 21, 08 11:40

Kul, ja wiem, że są, ale gdyby to było losowe zdarzenie to by było przesrane, że w czasie walki leżysz i nei możesz nic zrobić, a wróg do ciebie strzela.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez rimek » Cz sie 21, 08 17:53

Hal Emmerich napisał(a):W czasie gameplay'u Snake nosi Octocamo, które dwukrotnie zwięszka efektywność działania jego mięśni. Ale niektórzy z Was zapewne dobrze o tym wiedzą, wszak śledzą uważnie każdy dialog.

Najdobitniej więc skutki przyspieszonego procesu starzenia Solida zaobserwować można w czasie, gdy bohater nie ma na sobie rzeczonego uniformu. Polecam dokładnie przyjrzeć się briefingom, w których poszczególne etapy "gaśnięcia" Snake'a są najwyraźniej zarysowane.


tak tak yhym, racja racja,a np w 5 akcie snake na filmikach ledwo chodzil a potem napieprzal sie i skakal jak malpa w walce z liquidem(warto zauwazyc ze tez ze gorne czesci octo camo byly uszkodzone a walil lapkami mocno) lub np w 4 akcie jak wyskakiwal z helikoptera omal se kakru nie skrecil i sciemnil tylko ze sie poslizgnal do otacona, lub moment kiedy crying wolf strzelila,snake odskoczyl i "poczul" ten upadek
Avatar użytkownika
rimek
Coward Duck
 
Posty: 34
Dołączył(a): So lip 12, 08 21:04

Postprzez Gac666xx » Cz sie 21, 08 18:10

No ale gdyby w normalnym gameplayu były takie kwiatki, to byśmy częściej widywali gameover i nie byłoby to przyjemne, a raczej frustrujące.
What the frag ya lookin' at huh?
Gac666xx
Big Boss
 
Posty: 3036
Dołączył(a): So cze 09, 07 13:34

Postprzez uci » Cz sie 21, 08 18:29

ale podczas walki z Liquidem zobaczcie ile razy oni sobie te strzykawki ładowali i jaki to miało na nich efekt - taki mega dopalacz.

co do podzialu na akty, w MGS2 były jakby 2 akty, w 3 także, tutaj poprostu bardziej to rozdzielili.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez Grigori » Cz sie 21, 08 18:52

Tyle że w dwójce briefingów nie było a w trójce nazywanie Virtuos Mission aktem zakrawa na przesadę, jest to najwyżej prolog. I nikt nie smażył między nimi jajek.
Grigori
" Snake: Where's the truth then?
Eva: It's hidden in the lies... "
Avatar użytkownika
Grigori
Ultra Box
 
Posty: 86
Dołączył(a): N lip 27, 08 18:11

Postprzez uci » Cz sie 21, 08 19:29

ale jednak juz wtedy MGSy zaczynały się dzielić, a bez podziału na akty ciężko mi wyobrazić sobie całe to latanie po całym świecie (szczegolnie że miedzy lotami troche im czasu schodzilo)

a smażenie jajek ma więcej głebi niz sie wydaje
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez kul2 » Cz sie 21, 08 19:32

Nie mozna trzymac odbiorcy ani w ciaglym napieciu, ani nadmuchiwac balonika z napisem 'patos' w nieskonczonosc.
'Tak kompleksowe podejście do budowania społecznej odpowiedzialności obywateli za swój osobisty i grupowy wpływ na konieczność obniżenia emisji gazów cieplarnianych w tym CO2, jest przesłanką wysokiej efektywności uzyskanych efektów.'
Avatar użytkownika
kul2
Niewidzialna Armia
 
Posty: 2927
Dołączył(a): Śr lip 13, 05 17:55

Postprzez Grigori » Cz sie 21, 08 19:48

Może i nie ale jakoś poprzednicy sobie radzili - chcieć to móc. Zamiast tego mamy grę która przypomina mi podprogowo że jestem głody i na dodatek zapewnia możliwość przygotowania sobie posiłku w czasie "przerwy w akcji". Jajka to jajka, jest za nimi niby jakieś przesłanie, niech sobie będzie - dla mnie są jednak symbolem zbędnej treści upchanej między aktami. Zwalniać tempo by je podnieść jeszcze bardziej to jedno, ale zatrzymywać grę na pół godziny to co innego. Jakoś do tej pory codecowe wprowadzenia się sprawdzały, nikt nie broni żeby Otacon nawijał graczowi do ucha na początku każdej misji - taki codec bez zatrzymywania gry. A, no tak, tylko że wtedy nikt by tych jajek nie pokazał, klejenia się Raidena do nogi Snejka czy romansów Otacona. <_<
Grigori
" Snake: Where's the truth then?
Eva: It's hidden in the lies... "
Avatar użytkownika
Grigori
Ultra Box
 
Posty: 86
Dołączył(a): N lip 27, 08 18:11

Postprzez Lost » Cz sie 21, 08 20:08

Hmmm... jest to dość dziwna teoria, ponieważ z tego co pamiętam, to "dwójka" była przez graczy zjechana z góry na dół, że niby rozmowy przez Codec są takie dłuuugie i nuuudne. W Guns of the Patriots codecowe wprowadzenia przed każdą misją w nowej miejscówce by były tak samo długie, jak rozmowa Raidena z prezydentem Johnsonem w Sons of Liberty na przykład. Gapilibyśmy się na twarz samego Otacona przez kwadrans, a tak przynajmniej zza lady kuchennej wyskoczy Sunny z jajeczkami, tudzież Snake sobię papieroska zapali ;).

Co mi się nie podoba w "czwórce"?
- postać Akiby(zbyt intensywnie przedstawione problemy z układem trawiennym w 1 akcie, oraz jego zachowanie w briefingu do aktu 5).
- amerykanizacja(np. walka Meryl i Akiby z Frogs troopers).
- nie zawsze idealna strona techniczna(zerowa niemalże interakcja z otoczeniem, instalka między kolejnymi aktami).
Avatar użytkownika
Lost
Zanzibar
 
Posty: 345
Dołączył(a): So mar 03, 07 21:44
Lokalizacja: Zapomniałem

Postprzez uci » Cz sie 21, 08 20:20

ale gdyby otacon nawijal na początku misji to samo co w briefingu to i tak na 30 minut gra by była zwolniona bo musialibysmy wszytsko wysluchac.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez La-Li-Lu-Le-Lo » Cz sie 21, 08 21:06

abovePL napisał(a):Heres To You kompletnie nie trafione jako walek podczas napisow koncowych

Akurat wg mnie ten utwór jest jak najbardziej trafiony.

A co mi się nie podoba? Hmm... chyba to samo co uci'emu :)

abovePL napisał(a):w MGS4 jest zbyt komendiowych momentow

To jakbyś chciał, żebym płakał przez całą grę?
Avatar użytkownika
La-Li-Lu-Le-Lo
Fortune
 
Posty: 307
Dołączył(a): N cze 22, 08 15:29
Lokalizacja: GW

Postprzez Grigori » Cz sie 21, 08 21:10

Nie, przepraszam ale ja się nie zgadzam. Poprzednie części miały to do siebie że niektóre kwestie wyjaśniały zdawkowo, między zdaniami wymagając od gracza rozumienia co się dzieje i wnioskowania. Nawet w brieferingach. A tutaj mamy monologi każdej postaci po kolei a Snake tylko stoi i wtrąca "mhm" i "aha" - w poprzednich częściach tego nie było a nawet jeśli to nie na taką skalę. Już nie mam na myśli jedynie odpraw przed misją ale wszystko, cały skrypt. Jak się włączały te prezentacje na szarym tle - wyjaśnienie SOP, Patriotów, każdej kolejnej rzeczy - najpierw zbierało mi się na wymioty ze względu na marne wrażenia wizualne a część merytoryczna sprawiała że czułem się jak na wykładzie i zastanawiałem sie czy aby nie powinienem robić notatek. Odbieram to jako traktowanie gracza jako kretyna któremu wszystko trzeba wyjaśnić od trzech stron. I to fakt, nie dziwota że nagle połowa graczy na świecie stała się fanami Metala.

Taka to byłaby filozofia żeby każdy level zaczynać tak trochę luźniej, swobodnie lawirując między nielicznymi wrogami w jakiejś nieobleganej sekcji mapy żeby można było spokojnie wysłuchać odprawy? Nie, jasne, bo wtedy gracz-rambo nie mógłby od razu zacząć mayhemu. Albo zrobić to tak jak w MGS3 i Halo Jump? Jasne że nie, jakżeby to żeby Snake nie miał okazji pochwalić wystroju wnętrz Cambella albo opowiedzieć Raidenowi historyjkę o burzy i samotnym piorunie. Nie uświadczyli byśmy tego nagłego (z pupu chciałoby się rzec) wybuchu miłości między Naomi i Otaconem...

Już mi sie nie chce pisać. Kochałem poprzednie części za pewien standard, konkretną kompozycje prowadzenia narracji która była idealna. Czwórki nie trawie właśnie dlatego że zostało to zmienione.
Grigori
" Snake: Where's the truth then?
Eva: It's hidden in the lies... "
Avatar użytkownika
Grigori
Ultra Box
 
Posty: 86
Dołączył(a): N lip 27, 08 18:11

Postprzez Boras » Pt sie 22, 08 09:59

Widzisz innym to odpowiada, innym przeszkadza, ja jestem w tej pierwszej grupie.

Jedyne co mi sie niespodobalo w MGS4 to akt piąty, a mianowicie końcowka i slub meryl z akibą.

W akcie pierwsyzm tak jak juz przedmowcy nadmienili przesadne pokazanie choroby akiby, wogle cala jego postac powinna byc tylko ze tak powiem musnieta jak restzy ekipy meryl... To bylo takie na przymus troche z Akibą i potem z jego slubem z meryl....

Niespodobala mi sie jedna scena w akcie 3cim gdzie snake lezy kolo big mamy a meryl z akiba sie obściskują... tak jakby snake i big mama patrzeli na romans swoich dzieci ;| ta scena wogle niepasuje do klimatu gry... ALE pomimo tego gra sie w nia swietnie i napewno nie zniecheci mnie to zeby grac w nia dalej! przeciez zawsze mozna zrobic speedruna :D i ominąc wszytkie wstawki filmowe :) a zreszta to i tak dostane bana :D
... odkąd nie jesz mięsa, salami to dla Ciebie rarytas...
Boras
Dostanie bana!
 
Posty: 128
Dołączył(a): Pn lut 27, 06 22:58
Lokalizacja: wiedziales?

Postprzez Johny Sasaki » Pt sie 22, 08 10:30

Z tego co wiem MGS4 mial pokazac, ze historia zatacza kolo. Kolo sie kreci. Czyz nie jest analogia do tego co juz widzielismy milosc, ktora rodzi sie na polu bitwy? Troche przegiete jest to, ze Johnny ma masochistyczne zapedy seksualne (buja sie w lasce, ktora go pierze przy kazdej mozliwej okazji od 10 lat, nie moze byc inaczej), ale w koncu tez jest mniej lub bardziej (?) synem Big Bossa.

Ciekawe czy na briefingi tez byscie narzekali gdyby to byla zwykla cut scenka albo zwykla cut scenka osadzona gdzies indziej niz w samolocie...

Tak jak pisal Grigori, inaczej byly MGSy inne prowadzone, mozna nowy sposob kochac lub nienawidzic, ale naprawde zastanawia mnie, czemu ludzie gadaja o tym a nie chociazby o tym co z Halem i kulem na gg kiedys debatowalismy czyli:

1. Eva ma cialo Big Bossa
2. Okazuje sie, ze cialo Big Bossa bylo cialem Solidusa

Wiec kogo poskladal Pettrovich? A moze to wszystko, caly poscig itd byl farsa a Eva po raz kolejny grala? To jest dopiero temat do rozmowy, tak samo jak naginanie niektorych faktow, a nie gadanie o wyzszosci tego ze Snake nie umiera nagle ze wzgledu choroby w trakcie sledzenia czlonka ruchu oporu mimo noszenia OctoCamu nad takim wlasnie rozwiazaniem umieszczonym w grze.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Johny Sasaki
Zanzibar
 
Posty: 1392
Dołączył(a): Pn paź 03, 05 22:39
Lokalizacja: Warszawa
Gram: MGS2,3,5

Postprzez abovePL » Pt sie 22, 08 11:26

La-Li-Lu-Le-Lo napisał(a):
abovePL napisał(a):Heres To You kompletnie nie trafione jako walek podczas napisow koncowych

Akurat wg mnie ten utwór jest jak najbardziej trafiony.

A co mi się nie podoba? Hmm... chyba to samo co uci'emu :)

abovePL napisał(a):w MGS4 jest zbyt komendiowych momentow

To jakbyś chciał, żebym płakał przez całą grę?

]
Plakal to moze nie ale kto CI broni jednak gra powinna wedlug mnie byc powazniejsza. Wypitolic Akibe i scene z Meryl w 5 akcie, slub na koncu, to bekanie Drebina i malpy w nie odpowiednich momentach, jajka mimo iz maja jakies przeslanie ale denerwuja od samego poczatku.

W ogole koncowka mi jakos tak nie pasowala szczegolnie slub Meryl i odwiedzini Rose z Johnym Raidena ktory to potrafil jedna reka zatrzymac Outer Haven, a w drugim akcie nie potrafil zerwac tych "linek" ktorymi trzymaly go Gekko.

MGS1 byl najpowazniejszy i najmroczniejszy z calej serii. Wlasnie za ten mroczny i powazny klimat pokochalem MGS'a a im dalej w las to Snake zaczyna robic z siebie klauna i cala fabula robi sie poprostu smieszna, gdzie w 4 przedstawiana jest w sposob zupelnie inni niz w poprzednich czesciach ba w ogole MGS4 jako gra na ps3 ktore to sprzedawalo sie kiepsko zostal skierowany DO wszystkich anizeli dla fanow tej gry i wyszlo co wyszlo. Kojima wsadzil zarty by gracze co nie znaja fabuly sie nie nudzili podczas wstawek, mase tlumaczen i ze Snake'a zrobil super komandosa co to pomimo wieku wymiata a jego dialogi polegaja na "aha, hmm, ok" itp No i jeszcze Bossiki modeleczki jakies eee. Lepiej zeby 5 nie wychodzila zwlaszcza jak ma to robic zupelnie inna grupa bo wydadza gre typowo dla Casual graczy co to ich masa jest by tylko zarobic a kto wie moze wsadza jeszcze skipowanie trudniejszych aktow jak w Alone In The Dark 4?

Mimo wszystko MGS4 zly nie jest ale jak sie gra pierwszy raz to odczucia sa dziwne i tak sie zastanawialem podczas napisow koncowych czy Kojima, Konami dobrze postapilo robiac tak i tak.
Avatar użytkownika
abovePL
Coward Duck
 
Posty: 39
Dołączył(a): N sie 17, 08 12:46
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez Bizon » Pt sie 22, 08 11:29

abovePL napisał(a):Wlasnie za ten mroczny i powazny klimat pokochalem MGS'a a im dalej w las to Snake zaczyna robic z siebie klauna i cala fabula robi sie poprostu smieszna

Że niby Snake w MGS2 jest klaunem?
Proszę o rozwinięcie tej wypowiedzi...
https://www.youtube.com/user/BizonBlady
My mama said to get things done.
You'd better not mess with Major Tom...
Avatar użytkownika
Bizon
Rozwalił beton w drobny mak
 
Posty: 2045
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 09:51

Postprzez abovePL » Pt sie 22, 08 11:38

Bizon napisał(a):
abovePL napisał(a):Wlasnie za ten mroczny i powazny klimat pokochalem MGS'a a im dalej w las to Snake zaczyna robic z siebie klauna i cala fabula robi sie poprostu smieszna

Że niby Snake w MGS2 jest klaunem?
Proszę o rozwinięcie tej wypowiedzi...

Nie pisalem o dwojce a o 4. W 2 jest ok, 3 mimo iz dotyczy kogos innego to Snake takze jest ok, ale w 4 Solid Snake jest po prostu dziwnie skonstruowany. Raz ze nie ma nic konkretnego do powiedzenia tylko najczesciej sapie badz odpowiada krotko lub powtarza wazniejsze kwestie ze znakiem zapytania, to dwa jakos mnie nie wzruszyl fakt iz jest chory, bedzie umieral bla bla bla. W ogole forma przedstawienia jego osoby jest dla mnie troche bardziej skierowana w strone jakiegos rambo czy super komandosa anizeli do Solid Snake'a znanego z pierwszej czesci MGS. Mimo wszystko jednak jest postacia realna i nie robi jakis mega cudow na kiju jak np. w Twin Snakes gdzie skakal po rakietach itp
Avatar użytkownika
abovePL
Coward Duck
 
Posty: 39
Dołączył(a): N sie 17, 08 12:46
Lokalizacja: Jaworzno

Następna strona

Powrót do Metal Gear Solid 4

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron