Postacie w Rising

Kontynuacja losów Raidena od Platinum Games we współpracy z Kojima Productions. Czy fani to przeżyją?

Moderatorzy: Snake., GM

Czy chcielibyscie zobaczyć śmierć Old Snake'a?

Tak
15
29%
Nie
16
31%
Nie mam zdania
3
6%
To popsuło by całkowicie MGS'a
6
12%
Wierzę że legenda jeszcze dostanie swój epizod
11
22%
 
Liczba głosów : 51

Postprzez SALADYN » N sie 29, 10 23:11

Właściwe to kto by go chciał aż dziw że Meryl chciała.
Najgorsza postać w MGS spośród wszystkich jakie dotąd się pojawiły , wyciągnięty nomen omen z dupy i sprawiający że przy scenkach z jego udziałem w MGS4 zaciskam zęby i ściskam pada żeby go przypadkiem w telewizor nie rzucić.

Czasami żałuje że MGS to nie jakiś rozbudowany RPG gdzie mógłbym paskudę ukatrupić toporem i oskórować z pełną świadomością konsekwencji tego czynu.

Huh , dobra uszło pary , na poważnie to Akiba tylko w MGS1 i 2 miał jakiś sens istnienia , nawet jego dziadek czy ojciec w MGS3 wypadł lepiej od niego w MGS4.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Snake_VR5 » N paź 10, 10 22:20

Prócz wspominanych przeze mnie już wcześniej postaciach z MG2:SS, które mogły by ewentualnie pojawić się w Rising na myśl przychodzi mi jeszcze Nastasha Romanenko. W sumie jakby nie patrzyć żyje, w MGS4 to ona dostarcza Otaconowi informacje dotyczące rozmieszczenia Dwarf Gekko. Jest też miejśce by coś związanego z nią umieścić między wydarzeniami po Big Shell Incident, a przed MGS4.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman » N paź 10, 10 22:26

Ja chcę, wzorem "PW", postaci nowych, nowych i... jeszcze nowszych. Ma być świeżo, niebanalnie i bez przegięć a'la Cobra Unit. Scenarzysta jest w ogóle znany? Niezależnie jednak, kto nim będzie, ma duże pole do popisu, a i doświadczenia po dokonaniach Kojimy na pewno się przydadzą. Dlatego myślę, że brat bliźniak The Pain czy córka The Fury zostaną nam oszczędzeni...
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Snake_VR5 » N paź 10, 10 22:40

Jeśli Rising ma być tylko epizodem to ewentualne nowe postacie musiały by albo zakończyć w nim swój żywot, albo usunąć się z jakiś powodów w cień i nie mieszać się w plany Liquida Ocelota w MGS4 i w te wydarzenia. Tym samym było by to dobrym fundamentem pod kolejną grę z Raidenem w roli głównej, jednak ja bym samych nowości jeśli chodzi o postacie nie chciał bo co za dużo to nie zdrowo. Na pewno wzorem z "PW" nie chciał bym samych maszyn, chciałbym by ten epizod dawał szanse właśnie takim postacią jak Nastasha Romanenko, Sunny, Zero. Ewentualnie tym z MG2:SS, bo pomysł z nimi pojawił się przy okazji MGS4.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman » N paź 10, 10 22:41

Raiden napisał(a):wzorem z "PW" nie chciał bym samych maszyn

Że co? What?
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Snake_VR5 » N paź 10, 10 23:03

Ok jest w PW kilku ''żywych'' i nawet jedno AI, jednak jeśli chodzi o bossów mamy głównie maszyny. I tu jednak przy całym wachlarzu możliwości jakie daje Raidenowi egzoszkielet wolał bym odejść od tego wzoru. Jasne fajnie było by zobaczyć głównego bohatera walczącego z kupą żelastwa która przypomina kolosa, ale na przestrzeni całego Rising niech to będzie coś powszechnego. W MGS4 całkiem udanie prezentowała się walka Raidena z Vampem, odszczepieńcy i dziwidła tak ale z wyczuciem.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Coldman » N paź 10, 10 23:12

No to na przyszłość precyzuj, co masz na myśli. Bossowie? Wywołałeś ciekawy temat. Ja bym poszedł wzorem "God of War". Mniejsze bydlaki jako subbossowie, a ci naprawdę wielcy jako główni szefowie :)
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez Gillian » N paź 10, 10 23:43

Ja oponuję za brakiem bossów. Ileż można... Jak nowocześnie to nowocześnie i bez bossów.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Coldman » N paź 10, 10 23:46

Taki sobie ten żart, ale nie powiem, zęby mi się na chwilę odsłoniły :) Bossów wielkości Kronosa oczywiście nie przewiduję, ale kozaków a'la mechaniczny Raven na sterydach dałby radę.
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez uci » Pn paź 11, 10 09:56

Kiedys po przejściu Soul Reavera zagrałem w SR2 i tam o dziwo nie było już bossów, poczułem że gra mimo iż świetna, nagle zrobiła się jakaś biedniejsza. To bossowie dodają serii tej odrobiny przyjemności powalczenia z przeciwnikiem który jest dla nas wyzwaniem.

Ja tak sobie myślę, skoro raiden szatkuje normalnych wrogów 1 cieciem - przy batbu też pewnie by sie nie spocił ciachając, to jedyny pomysł na bossów jaki mi zostaje to wrogowie na wzór PW. Ale zamiast garstki mechów, cos klasycznego dla serii - Metal Geary, powiedzmy takich 4-5 Rayów z upgrade'm (np. Ray z miotaczami ognia i laserami, ray z działem elektrycznym) i na różnych miejscówkach (nad wodą, w mieście, wnętrze bazy). Bez stingerów walka z nimi była by bardziej wymagająca - na wzór SotC - dostac sie do łba i ciachać AI.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez Gillian » Pn paź 11, 10 11:05

Obecnie gry bardzo fajnie czasem podchodzą do tematu bossów. Albo nie ma ich w ogóle, albo kogoś "ścigamy" przez jakiś czas gry i w końcu dopadamy. Ewentualnie ktoś nas zaskakuje raz na jakiś czas. Czy też pojawiają sie powracający subbossowie.

Znudziła mnie już patent na bossa-kozaka z 5 krotnie dłuższym paskiem zycia który z wymalowanym na ustach "aj łyl not let ju pas!" staje nam na drodze i którego tłuczemy po zamkniętej arenie. Chciałbym w MGS:R zobaczyć coś nowego w tej materii.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez Coldman » Pn paź 11, 10 11:12

Kiedyś chyba w PSX Extreme pojawił się artykuł o bossach w grach video. I z jednym wnioskiem muszę się zgodzić. Serie MGS i GoW zawiesiły tę poprzeczkę bardzo wysoko. Możliwe nawet, że lepiej tego elementu w grach zrobić się nie da. Ale, jak mówisz, byłoby miło, gdyby to właśnie "Rising" dało w tym temacie zdrowo popalić.
"All those moments will lost in time like tears in the rain..."
Avatar użytkownika
Coldman
banan
 
Posty: 539
Dołączył(a): N kwi 11, 10 18:03

Postprzez uci » Pn paź 11, 10 13:27

Ale z drugiej strony np. F3 na końcu nie mamy żadnego bossa co mnie zabolało (szczególnie w połączeniu z zakończeniem). Czegoś takiego w rising bym nie chciał.
Nie widzę problemu żeby walki z bossami w rising toczyły się na większych arenach (walka z Rayem na otwartym mieście, to nie to co pojedynek w tyłku Arsenala), ale bez bossów w jakiejkolwiek formie ciężko mi sobie wyobrazić MGSa.
Zupełnie jak w MGS3 gdzie po wcześniejszym załatwieniu The Enda, spotykamy oddział żołnierzy. Czegoś by brakowało, i nie jest to juz taki detal jak zabicie pudła.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez SaladinAI » Wt paź 12, 10 10:33

Zmiany zmianami ale bossowie to coś co jest ponad MGS - stąd ich obecność wydaje mi się konieczna. Zresztą co to za gra gdzie idziesz i masz przed sobą tylko worki treningowe. Niemniej klasyczne podejście nie musi tutaj obowiązywać. Wymagającym przeciwnikiem może być niestandardowy wróg, czyli że nie zamykają nas w klatce i otworzą się drzwi dla tego kto wyjdzie z niej żywy.

Przykład: bossem jest jedna osoba, człowiek w dodatku nieuzbrojony - problem polega na tym że jest on w konwoju który jedzie przez miasto. Ochrona to: szereg kroczących po ulicach żołnierzy, mechy i pojazdy opancerzone. Żeby było ciekawiej, nie wiemy w którym pojeździe jest ów człowiek. Dorwanie go przewiduje szereg czynności w tym akcja na chama, gdzie wbijamy się niczym klin w środek konwoju i po trzech sekundach uciekamy bez nóg lub ciche podejście, sprawdzanie wozów po kolei. Jak tego dokonać? Możemy użyć otoczenia - zablokować drogę poprzez przecięcie filaru czyniąc z niej nie przejezdną trasę. A może wyskoczyć z studzienki kanalizacyjnej gdy pojazd będzie nad głową? Można też poczekać aż konwój dojedzie do celu, gdzie otworzą się przed nami nowe rozwiązania.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez Snake_VR5 » Wt paź 12, 10 13:45

Osobiście nie wyobrażam sobie Rising bez bossów, którzy jakby nie patrzyć na stale wpisali się w serie MGS. Emocjonujące pojedynki i znalezienie u każdego jakiegoś słabe punktu, to coś co nie powinno się zmieniać. Oczywiście nie zawsze zmierzyć się z nimi musimy w zamkniętych pomieszczeniach, zresztą gra zapewne będzie się toczyć zapewne zarówno w otwartych jak i zamkniętych lokacjach (patrz trailer). Wole też by bossowie stanowili faktyczne wyzwanie dla Raidena w egzoszkielecie, do tej pory mieliśmy do czynienia z grupą nad ludzi i maszynami. Ok wszyscy wierzymy że Rising przyniesie nowe rozwiązania, wolał bym jednak by w kwestii bossów powtórzono schemat z MGS. Czyli grupa, a na końcu do pokonania maszyna.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez Gillian » Wt paź 12, 10 14:14

Saladin01, no widzisz. To o czym mówisz to takie nowoczesne podejście do tematyki bossów. Też chętnie bym coś takiego zobaczył. Nie wiem czy grałeś w HL2 ale tam był taki motyw że długo uciekalismy przed helikopterem by znaleźc się w odpowiednim miejscu by móc go pokonać. Chętnie bym zobaczył coś równie ciekawego w Rising. Także nie mówię w 100% nie bossom.
Avatar użytkownika
Gillian
Uber Big Boss
 
Posty: 8740
Dołączył(a): Wt maja 08, 07 22:30

Postprzez SaladinAI » Wt paź 12, 10 17:50

twilite kid napisał(a):Nie wiem czy grałeś w HL2 ale tam był taki motyw że długo uciekalismy przed helikopterem by znaleźc się w odpowiednim miejscu by móc go pokonać.


Akurat nie ale można przytoczyć stary przykład z Nemesisem z RE3, którego nijak nie dało się rozwalić - przynajmniej do odpowiedniego momentu. Co do konwoju - przypomniał mi się patent z Vice City, gdy żołnierze transportujący broń musieli zatrzymać się po pączki ;)

Raiden napisał(a):znalezienie u każdego jakiegoś słabe punktu


To ma być w przypadku bardziej wkurzających przecinków. Zresztą twórcy zapowiadają że nie każdego da się pociąć ot tak.

Wyobraźmy sobie przeciwnika, nawet bez zbroi, który porusza się tak szybko że wyrzygać idzie...spróbujcie takiego trafić. Osobiście uważam że nowe otoczenie plus zaawansowane umiejętności Raidena mogą w tematyce bossów sporo zmienić.
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez Snake_VR5 » Cz paź 14, 10 11:11

Saladin01 napisał(a):Wyobraźmy sobie przeciwnika, nawet bez zbroi, który porusza się tak szybko że wyrzygać idzie...spróbujcie takiego trafić. Osobiście uważam że nowe otoczenie plus zaawansowane umiejętności Raidena mogą w tematyce bossów sporo zmienić.


Kolejny Running Man ? w jego przypadku idealne było zakładanie min w wąskich przejściach. Oczywiście Raiden nie musi z każdym wrogiem wdawać się w bezpośrednią walkę na cięcia, ale na przykład za pomocą cięcia zwalać przeciwnikowi kawałki filaru lub stropu na głowę.
Snake_VR5
Jack the Ripper
 
Posty: 1373
Dołączył(a): Wt kwi 20, 10 17:13
Lokalizacja: Konami

Postprzez uci » Cz paź 14, 10 13:34

z drugiej strony jeszcze zostaje nam bullet time, żeby drania ciachnąć.
Avatar użytkownika
uci
Uber Big Boss
 
Posty: 8409
Dołączył(a): Cz lut 23, 06 14:05
Czytam: MGS:Guns of the Patrits - Project Itoh

Postprzez Kazz.13 » Wt gru 07, 10 17:06

Wracając do syna Raidena... Mogę się mylić, ale z tego co pamiętam, Raiden był dosyć zdziwiony wiadomością i widokiem małego Johnnego. Także wg. mnie jego rola w grze (z tą świadomością) jest mniej prawdopodobna.
Kazz.13
Inkarnacja VR
 
Posty: 2
Dołączył(a): Pn lis 22, 10 22:18

Postprzez SALADYN » Wt gru 07, 10 23:49

Występ małego Johna w Rising braliśmy pod uwagę gdy jeszcze nie wiadomo było kiedy gra będzie miała miejsce.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez SaladinAI » Pn sty 17, 11 18:42

Dobra, przyjrzałem się uważnie tym wszystkim zdjęciom z ekspozycji Shinkawy i wydaje mi się że możemy skleić pierwszy zestaw realnych postaci z gry. Kabiny na wystawie były poukładane tematycznie, z czego ostatnia miała najwięcej zdjęć Raidena, wnioskuję więc z tego że szkice tam przedstawione prezentują zestaw risingowych "osób".

Obrazek

Środek to Raiden i w sumie tego można być pewnym. Problem jest z resztą. W sumie tych szkiców nigdy nie widziałem, jedna postać dzierży miecz no i w sumie jest maszyną, reszta wygląda emigeesowo. Czy mają coś wspólnego z grą?
To swego rodzaju błędne kolo: roboty tworzące inne roboty
Avatar użytkownika
SaladinAI
Cipher watches all
 
Posty: 7022
Dołączył(a): N maja 14, 06 12:35

Postprzez SALADYN » Pn sty 17, 11 22:10

Postać w prawym górnym rogu przypomina The Boss (boże spraw żeby to nie było następne zmartwychwstanie) , środek wiadomo , dwie następne postacie na dole po prawej to ewidentnie bossowie z gry jeden napakowany a drugi zdechlak podobny do Mantis'a w towarzystwie jeszcze jednej postaci w tle w płaszczu chyba.
Całkiem po lewej na dole jakaś kobieta , może Rose , fryzura myli bo w MGS2 miała długie włosy a tu widać kosmyk na wietrze a w MGS4 miała już znacznie krótsze włosy.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Snake. » Pn sty 17, 11 22:23

Rose? A jaki miałby być jej udział w Rising?
[center]Nie pieprz,
[/center]
[center] CZATUJ![/center]
Avatar użytkownika
Snake.
The Fury
 
Posty: 586
Dołączył(a): Śr mar 26, 08 22:01
Lokalizacja: Z Raju Niemych Żądz

Postprzez Simon » Pn sty 17, 11 22:25

Raiden będzie o niej fantazjował.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Postprzez Snake. » Pn sty 17, 11 22:29

Może to macocha Otacona?:)
Poważnie rzecz ujmując, możliwe, że to jakaś członkini Paradise Lost Army. Nowa kobieca postać. Może w następstwie błędnej informacji o zdradzie Rose, Jack postanowił nie pozostawać dłużny?
<Zbliżenie na twarz. Pełna napięcia muzyka. Wyciemnienie. Napisy końcowe>.
Ostatnio edytowano Pn sty 17, 11 22:32 przez Snake., łącznie edytowano 1 raz
[center]Nie pieprz,
[/center]
[center] CZATUJ![/center]
Avatar użytkownika
Snake.
The Fury
 
Posty: 586
Dołączył(a): Śr mar 26, 08 22:01
Lokalizacja: Z Raju Niemych Żądz

Postprzez maciej1- » Pn sty 17, 11 22:30

Ta figurka na górnej półce wygląda podobnie do tych zwiadowczych "kulek" z trzema rękami z MGS4. Może to podobna technologia ? Ten sam producent ?
maciej1-
Predator
 
Posty: 97
Dołączył(a): Pn mar 09, 09 19:39

Postprzez SALADYN » Pn sty 17, 11 22:30

Snake. napisał(a):Rose? A jaki miałby być jej udział w Rising?


Choćby jako poboczna postać.

maciej1- napisał(a):Ta figurka na górnej półce wygląda podobnie do tych zwiadowczych "kulek" z trzema rękami z MGS4. Może to podobna technologia ? Ten sam producent ?


Raczej jakiś egzoszkielet , podobny do tych które używały bestie w MGS4 tyle że bez pilota.
Avatar użytkownika
SALADYN
I was made to fight. I AM a gun
 
Posty: 10247
Dołączył(a): Cz maja 29, 08 09:53

Postprzez Snake. » Pn sty 17, 11 22:38

Choćby jako poboczna postać.

Nie! Nie zgadzam się. Na cholerę ona?
Marzy mi się postać niczym z MGS1. Nowa. Pełnokrwista. Skoro KP postanowiło iść nową ścieżką, korzystanie ze starych, kojimowskich postaci byłoby krokiem wstecz.
Miejmy nadzieję, że ta lady będzie świeżym mięsem!
[center]Nie pieprz,
[/center]
[center] CZATUJ![/center]
Avatar użytkownika
Snake.
The Fury
 
Posty: 586
Dołączył(a): Śr mar 26, 08 22:01
Lokalizacja: Z Raju Niemych Żądz

Postprzez Simon » Pn sty 17, 11 22:47

Ja myślę, dot, że to będzie Sasha.
'A cornered fox is more dangerous than a jackal!'

Obrazek
Avatar użytkownika
Simon
Liquid Snake
 
Posty: 2505
Dołączył(a): Wt maja 27, 08 23:50
Lokalizacja: Skwierzyna
Gram: MGSV The Phantom Pain

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Metal Gear Rising: Revengeance

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron