Metal Gear Solid 5 - pierwsze spekulacje

[kALWa888]

Jeśli faktycznie tak będzie to bardzo się cieszę.

[SaladinAI]

Jak dla mnie: bomba.

No i jest ZER = ZERO

[La-Li-Lu-Le-Lo]

Czy coś złego się stało?

Koniec świata i kolejny powód do brania udziału w co rocznym plebiscycie.

[Gillian]

To się stało, że Kojima robi się żałosny. Zapowiada nowy projekt, który i tak okazuje się kolejnym MGSem. Jest już na 100% zniewolony i nigdy nie zrobi innej gry. To się stało.

No i co poza tym, kiedy już człowiek ochłonie i pomyśli: "fajnie że to nowy MGS". No tak... mamy LET, mamy Zero, mamy BB, mamy Outer Heaven i mamy Gray Foksa. Czyli innymi słowy: dupa, a nie nowy MGS. Trzaskanie dalej tego samego w kółko, kolejny zagubiony epizod, w którym dowiemy się, że Snake to brat cioteczny GF, który miał romans z Zero, bo obaj byli bi. Ileż można, no ile?

[Solidny]

Zmiana... nadtytułu (?) wskazuje na nowe oblicze serii. Liczę, że "open ground" to forma obietnicy. Zresztą wygląda na to, że ogre to był projekt nowego gameplay'u. Przypomina mi się jak tworzono nowy silnik dla pierwszego Resident Evil na PS2 i wyszedł z tego DMC. Tutaj było na odwrót .

Mi nie przeszkadza, że Kojima nadal pracuje nad serią, póki kocha to co robi. Miłość to też forma zniewolenia . Ja akurat jestem skłonny w to uczucie wierzyć, bo podoba mi się, jak seria się rozwija. Nie da się mieć tylu pomysłów i robić coś tak poruszającego tyle lat niemal bez przerwy, jeśli nie wkłada się w to serca.

[SaladinAI]

Poczekajcie, jednak fake?

http://mgs.gram.pl/wordpress/2012/07/16 ... 5-to-fake/

Walić oficjalną propagandę, I want to beLIEve

[Gillian]

Mi nie przeszkadza, że Kojima nadal pracuje nad serią, póki kocha to co robi. Miłość to też forma zniewolenia .

A prostytucja to co? Bo mi to właśnie bardziej wygląda na dawanie dupy za kasę.

[Faja]

Mi nie przeszkadza, że Kojima nadal pracuje nad serią, póki kocha to co robi. Miłość to też forma zniewolenia .

A prostytucja to co? Bo mi to właśnie bardziej wygląda na dawanie dupy za kasę.

Wolę już jego dawanie dupy, niż sprzedawanie Gwiezdnych Wojen trzeci raz przez Lucasa.

[Solidny]

Mi nie przeszkadza, że Kojima nadal pracuje nad serią, póki kocha to co robi. Miłość to też forma zniewolenia .

A prostytucja to co? Bo mi to właśnie bardziej wygląda na dawanie dupy za kasę.

Call of Duty to dawanie dupy za kasę. Serio, czego oczekujesz? Że zacznie tworzyć darmowe gry niezależne? Jeśli chce robić duże produkcje, które dużo kosztują, to musi liczyć się z dochodami. George Lucas też się narobił tworząc uniwersum Star Wars i nie wierzę, że poświęcił życie dla dawania dupy. Że popkultura? No to jego przekaz trafiał do większego grona odbiorców. Wydaje mi się, że podobnie jest z Hideo Kojimą, ale pewności nigdy nie ma, nawet jeśli powie wprost jak traktuje serię.

Że uważasz inaczej? Trudno, jego sprawa, co robi z życiem, ale nie rozumiem dlaczego ktoś, kto jest fanem serii, bluzga twórcę i określa jego pasję jako prostytucję. Bo się fanom nie podoba to co zrobił? Ryzyko zawodowe twórców...

[Gillian]

Chodzi o to, że pieprzy jak to bierze się za nowe projekty. Które okazują się być kolejnymi MGSami. Zresztą o tym parę dyskusji na forumie było.

[SALADYN]

Ciężko nie przyznać Twilite'owi racji gdy sie pamięta te wylewne opisy jakie to cudowne nowe projekty Kojima nam smaży na boku wcale nie myśląc nawet o kolejnym MGS'ie a tu taki klops (o ile oczywiście nie okaże sie że to fake) z jego nowym dzieckiem które miało go wyrwać z twórczego marazmu a tymczasem wciąga go głębiej w to bagno.
Pal licho że kolejny MGS i pal licho że miało to być coś nowego i tak zdecydowana większość osób na tym forum łyknie każdy nowy missing link z wielkim szefem bez popity ale niech już ten facet będzie z nami szczery i nie udaje że coś tam nowego robi skoro jemu tylko węże w głowie.

Nowa taktyka na nowe projekty Kojimy, z "zobaczymy co z tego wyjdzie" przechodzę na "uwierzę jak zobaczę".

[kALWa888]

Ja też nie będę się ani niczym podniecał ani niczym załamywał czy denerwował, bo to nie ma sensu. Jak prace będą na podobnym etapie jak w przypadku Rising teraz to dopiero będę mieć zamiar coś czuć w tym temacie.

[Tidus93x]

Koji leci w kulki, to raz.
OGRE może być nowym MGSem, to dwa.
A nie musi, to trzy.
Popieram, że coś nowego by się przydało, to cztery.
No i kolejnego missing linka spasuje, to pięć.
5, czaicie? Czuję się jak Kojima z megawypasionąukrytązagadką w tym wpisie .

[SaladinAI]

I po co ten nerwy? Tego Open Ground coś tam coś tam jednak żałuje.

[Gillian]

Mnie najbardziej zdenerwowała reakcja graczy. Bo to wyglądało jak kolejne pierdnięcie Kojimy, które mogło się skończyć zesraniem się na markę, a wszyscy nagle "JARAM SIEM!!!". W sumie co mnie ma obchodzić to, co inni myslą i czym sie jarają, ale skoro fani w ten sposób reagują, to jest to wyraźny sygnał dla Konami. Innymi słowy - Kojima w KP będzie trzaskał MGSy do końca zycia. Bo tego oczekują fanboje.

[SaladinAI]

Oj, zamknij się [zakamuflowany fanboj]

[uci]

właśnie {oficjalny fanboj kojimy}

[Solidny]

Gdyby to było coś innego też bym się jarał . I nie jestem prymitywem piszącym "siem", wypraszam sobie . Najbardziej to się zaciekawiłem zmianą konwencji serii z tym niby rozszerzeniem OGRE. Gdyby to było zwykłe MGS5 z TEA nad tytułem, to czułbym się podobnie jak nasze dziecko "Zmierzchu" (:P). Poza OGRE nie było nic ciekawego, ten dialog znowu przypominał o The Boss, z którą BB dał już sobie spokój w PW, a brakujące literki nie nawiązywały do niczego nowego, co też niepokoiło. Cieszę się, że to fake.

Mimo to nie obchodzi mnie czy nowa gra to MGS czy nie. Póki robi ją ekipa Hideo Kojimy, jestem przekonany, że to będzie czołówka roku, w którym wyjdzie i tyle mi wystarczy. Kanon serii MGS to, tak jak w przypadku Lost, coś, co ma wzbudzić zainteresowanie, rozbudzić wyobraźnię. Dzięki temu tworząc nową część serii bohaterowie mają "moc" od pierwszych sekund i można się skupić na innych treściach.
Logiczne układanie wszystkiego w całość nie ma tu większego sensu, bo o to nigdy nie chodziło. Zawsze chodziło o emocje i mniej lub bardziej metaforycznie przekazywane przesłanie. MGS jest tutaj jak materiał, na którym spisywane są słowa. Można pomyśleć, że materiał jest już wymęczony, ale Peace Walker udowodnił mi, że niekoniecznie. Czy jestem głodny nowych przygód węży? Niekoniecznie. Czy chcę zobaczyć, co Kojima tworzy z okazji ćwierćwiecza serii, lub przy okazji swoich pięćdziesiątych urodzin (wspominał w wywiadzie, że m.in. dlatego chce stworzyć coś wyjątkowego)? Oj tak!

[SaladinAI]

A najbardziej rozjechała mnie samoocena Kojiego związku z sprawą:

Anyway it proved I can still create the buzz.

http://www.twitlonger.com/show/ic8qnu

Pewnie sam wypuścił drań żeby sobie ego podbudować.

I trochę racje ma TK (pomijając paskudy cynizm) że teraz to ich zmobilizuje do prac nad następną częścią. Może nie myśleli o piątce, to teraz zaczną.

[Gillian]

Sam jestes paskudny!

[SaladinAI]

I przynajmniej już wiemy że ta bieganina z plastikowymi pistolecikami była do wiadomej gry.

[Aszyn]

Być może ktoś już o tym wpsominał, ale nie przeglądałem wszystkich wątków o MGS4.

Wczoraj giercowałem w MGS4 i w cutscenkach z Naomi w Akcie drugim jest moment, kiedy Naomi porównuje coś tam do gier, chyba treningi żółnierzy, ale nie dam sobie ręki uciąć. Wówczas w scence pojawia się coś w stylu XMB, a raczej szybko przewijająca się lista gier serii Metal Gear poczynając właśnie od Metal Geara, kończąc na MGS4. Pod ostatnim rysunkiem z MGS4 widnieją jeszcze dwa wolne sloty z tekstem "under construction" jeśli się nie mylę. Pierwszy odnosi się najprawdopodobniej do Peace Walkera, gdyż przed MGS4 jest Portable Ops ( co oznacza, że przenośne MGSy też się liczą). Drugi wolny slot powinnien się odnosić do kolejnej gry serii Metal Gear (mam nadzieję, że nie do Metal Gear Rising)...

[SALADYN]

Taki żarcik od KojiPro, w końcu zawsze, musi być piąta część a Portable Ops dostał kopa poza kanon przy okazji Peace Walkera.

[uci]

choc przy okazji MGS4 ciągle się liczył - cóz zawsze można go uznać za Expanded universe

[SaladinAI]

To już dawno była o tym mowa. I że są to takie ukryte zapowiedzi PW oraz Rising gdyż zaraz po skończeniu czwórki zaczęła się ich produkcja. Do piątki to jednak za daleko.

[SaladinAI]

From "Fox," two phantoms were born

[Solidny]

Skąd to?

[SaladinAI]

Z oficjalnej strony

http://www.konami.jp/mg25th/fox/index.html

Pytanie do czego się odnosi podpis i czemu jest odwrócony?

Ale gameplay zapowiada się cudnie: stealth, jazda jeepem i sru do śmigłowca.

[uci]

Dalej mamy militaries san frontires, i kostium dalej pamiętający Portable ops (dalej będziemy mogli rekrutować?)

No i chyba wiadomo o jakie fantomy chodzi - solid i liquid

[SaladinAI]

Albo Zero i Big Boss. Bo w końcu born from FOX. Zakładam że chodzi o organizację. W tle widnieje flaga USA.