Metal Gear Solid: Ground Zeroes – podstawowe informacje
- sobota 29 września 2012
- Przez Saladin01
Historia Metal Gear Solid: Ground Zeroes zaczyna się znacznie wcześniej od pierwszej prezentacji gry. Początków projektu należy wypatrywać w czasach, kiedy Hideo Kojima zdystansował się od japońskiego stylu tworzenia gier, wypartego, jego zdaniem, przez Zachodni model produkcji. Wzorcem dla przyszłych dokonań Kojimy miały się stać tytuły o swobodnym podejściu do rozgrywki, otwarte systemy gdzie wszystko zależy od gracza, wskazując przy tym na produkcje w stylu Grand Theft Auto. Pierwsze nieśmiałe kroki, na tym grząskim dla Japończyka gruncie, Hideo Kojima zaczął stawiać już przy Metal Gear Solid 3 – wychodząc poza schemat zamkniętych korytarzy. O efektach mogliśmy przekonać się sami ale ziarno konceptu zostało zasiane. Wraz z opracowaniem własnego dla studia Kojima Productions silnika Fox, ojciec Snake’a zamierza wypracować nowy dla jego zespołu standard, który będzie opierał się na założeniach tworzenia dużych, otwartych środowisk z użytkownikiem, którego ogranicza tylko własna wyobraźnia.
Czym jest Metal Gear Solid: Ground Zeroes? Tytuł odnosi nas do terminu strefy zero, tylko że w liczbie mnogiej. Jest więcej niż jedno hipocentrum – mówi Kojima, podkreślając koncept gry, który nie redukuje poczynań gracza do jednej strefy działań. W nasze ręce zostaje oddany ogromny świat, czy też raczej zespół połączonych ze sobą środowisk, różnych państw, między którymi możemy swobodnie się poruszać w wybranym przez nas momencie gry. W każdej chwili gracz dostaje możliwość wezwania powietrznego wsparcia, ewakuacji z pola bitwy i wyboru własnego celu na mapie świata – śmigłowcem polecimy do bazy lub otrzymamy wybór alternatywnego zadania. Nie ma końca gry – tłumaczy twórca – gdyż zawsze możemy uciec, zrezygnować z dalszego postępu. Pojazdy w grze nie będą już tylko atrapą lub środkiem transportu, na który i tak nie mamy wpływu. Możemy wezwać śmigłowiec do ostrzału albo przy jego pomocy uciec w trakcie walki, pojazdy naziemne jak jeepy pozwolą na poruszanie się po dużych ośrodkach bez konieczności ograniczania się do infiltracji na piechotę. Mimo to Hideo Kojima wciąż podkreśla, iż gra jest skradanką, choć ten koncept znacznie ewoluował od pierwotnego znaczenia. Możemy postawić na otwartą walkę gdyż celem gry jest danie użytkownikom jak najszerzej pojmowanej wolności, jednak cicha infiltracja wciąż będzie nagradzać bardziej wymagających graczy.
Ground Zeroes to rozwinięcie idei zawartych już przy okazji Metal Gear Solid: Peace Walker. Powraca system posiadania i rozwijania własnej bazy. Dostęp do budowy konstrukcji ma wykraczać poza to co dotychczas poznaliśmy. Na scenę wkraczają urządzenia mobilne i to przy ich pomocy będzie nam dane modyfikować struktury rozwijanych jednostek. Hideo Kojima nie po raz pierwszy kładzie nacisk na wykorzystanie nowych technologii, mając świadomość jak bardzo popularne są smartforny czy tablety wśród grających. Rozwój oraz customizacja sprzętu ma wciąż odgrywać nie małą rolę gdyż ten patent ma w sobie wiele potencjału. Nowością w serii będą dynamiczne zmiany pór dnia, cykle dnia i nocy. Godziny mają upływać w czasie rzeczywistym, zależnie od tego czy postać zaczyna misję o poranku czy też jest to noc, trasy po których poruszają się strażnicy mają ulec zmianie zaś rozgrywka zyska bardziej organiczny charakter. I co istotne, tym razem podczas rozgrywki nie uświadczymy ekranów ładowania, co miało prawo drażnić w poprzednich odsłonach. W przeciwieństwie do Peace Walkera, nasza baza będzie od początku do końca oddana dla czystej eksploracji – żadnych skrótów, tutaj także styl swobodnego odciska swoje piętno. Dla graczy, których jednak nie kręci rpg-owy klimat tworzenia ośrodka dla żołnierzy bez granic, zostanie oddany pakiet głównych misji na których można się skupić bez dygresji w rozgrywce. Wolność przede wszystkim.
Historia gry po raz kolejny opowie o losach Big Bossa. Snake wydaje się trochę starszy ale wciąż jest pełen sił. Minęło nie wiele czasu od zakończenia wydarzeń w 1974 roku, to wciąż era Zimnej Wojny ale Snake rozpoczyna kolejne zadanie z bardziej osobistych powodów. Paz przeżyła walkę w Metal Gear ZEKE i jest teraz przetrzymywana w wojskowym więzieniu o nazwie Camp Omega na terytorium Kuby. Wyciek posiadanych przez nią informacji o nuklearnych możliwościach najemników pod szyldem Militaires Sans Frontières oznacza kłopoty ze strony atomowych potęg świata. Jednocześnie na terenie bazy przetrzymywany jest Chico – który powraca w roli nieumyślnego zdrajcy. Ponownie w roli nieodłącznego towarzysza walki pojawi się Kazuhira Miller. Obydwoje starają się dotrzeć do tajemniczego Ciphera, a w tym celu może pomóc tylko zyskanie sojusznika w osobie Paz. Hasło gry głosi From „FOX” two phantoms were born zaś pierwsze zapowiedzi operowały symbolicznym lustrzanym odbiciem. Co tym razem chce nam przekazać Hideo Kojima?
Metal Gear Solid: Ground Zeroes to prolog do Metal Gear Solid 5 choć to stanowisko twórcy wciąż pozostaje dość mgliste. Tytuł produkcji może ulec zmianie lub czeka nas solidne wprowadzenie do jeszcze większego projektu. Stanowisko reżysera oraz scenarzysty ponownie zajmie Hideo Kojima, zaś za projekt postaci ponownie odpowie Yoji Shinkawa. Data wydania gry wciąż nie została jeszcze ustalona, ekipa Kojimy dokłada wszelkich starań na dokładnie opracowanie kodu, dzięki czemu na gotowy produkt będziemy musieli czekać znacznie krócej niż zwykle.
Jeszcze nie komentowane.