Konkurs: Miłość od drugiego wejrzenia
- poniedziałek 27 lutego 2012
- Opublikowane w 10 lat Z . Konkurs
- Przez uci
- Zostaw komentarz
Nigdy specjalnie nie umiałem się rozpisywac na temat takich rzeczy jak się to zaczęło?
Łatwo nie było, ba u mnie potrzeba było dobrych kilku lat – na początku był MGS1 – niemiecki – co sprawiło że mimo wewnętrznego uroku, fabuła jak i jej wszystkie ciekawostki przeszły błyskawicznie pod guzikiem „skip”. Było to duże przeżycie, ale dziury fabularne spowodowane brakiem znajomości języka pozostały.
Rok 2003 – MGS2 wychodzi na komputery stacjonarne, powrót Snake’a i objawienie się Raidena, gra złapała za serce ale ciągle czegoś brakowało, wtedy to było zauroczenie, na miłość musiałem jeszcze czekać 3 lata.
W 2006 razem z kumplami zabieramy się za fanowski filmik MGS – wtedy wszystko się zaczyna – miłość zaczyna się od OH – po kilku latach dostaje w końcu jasne odpowiedzi na dręczące mnie pytania, wciągają artykuły i historie z MGS 1, 2 i 3. To sprawia że ponownie ogrywam dwa poprzednie tytuły z serii, fabuła wciąga, wszelkie smaczki ukazują mi ogrom tworzonego świata i pomysłów których na daremno szukać gdziekolwiek indziej. tworzenie filmu jak i gry wciągają mnie w uniwersum – rodzi się miłość która sprawia że przywiązuje się do serii. Odkrywam bowiem w serii coś więcej – pasję, a także świat który powstał wokół tego uniwersum, świat który mnie pochłonął.
Nosz kurde, wszyscy zaczynali od niemieckiego emgieesa?
Ja zaczynałem od włoskiego.