Estetyka to dość ważna sprawa, zwłaszcza jeżeli mamy do czynienia z grami, które trafiają do nas po latach przymusowego snu. W krótkim czasie ukazały się dwie wersje Metal Gear Solid 3: Snake Eater, z czego jedna z nich z założenia powinna przynieść więcej innowacji. Mowa o wydaniu na przenośną konsolkę Nintendo. Od momentu wydania demka gry, zdania są podzielone ale recenzenci z Edge nie mają wątpliwości: pod względem wyglądu, wersja na 3DSa zostawia daleko w tyle bliźniaka podciągniętego pod wyższą rozdzielczość. Ciekawa opinia, zwłaszcza że oceny graczy były do tej pory dość krytyczne. Zaś sam Snake Eater 3D zaliczył notę 8/10 czyli nie tak znów źle.