Mark-Cerny-and-Hideo-Kojima-Trip
Hideo Kojima właśnie zakończył swoją trwającą dziesięć dni podróż w poszukiwaniu nowych technologi. Wspólnie z Mark’iem Cerny, Kenichiro Imaizumi i swoja asystentką Ayako Terashima odwiedził Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Holandię i Francję. W każdym z tych krajów złożył wizytę w znanych na całym świecie studiach, wszystko po to żeby zapoznać się z najnowszymi trendami i technologiami tworzenia gier.

Podróż rozpoczęła się w mieszczącym się w San Diego VASG (Visual Arts Service Group), kompleksu zajmującego się głównie sesjami Motion Capture dla developerów współpracujących z Sony a także obróbką grafiki. VASG współpracował min. przy produkcji takich gier jak The Order: 1886 czy The Last of Us, wywnioskować można więc że Kojima wraz z swoją pierwszą produkcją pod skrzydłami Sony będzie, jak to miał w zwyczaju, celował w oprawę wizualną z najwyższej półki.

Hideo-Kojima-Checking-Performance-Tech
Po krótkich odwiedzinach znajomych w Los Angeles, kolejnym przystankiem podróży było Seattle w którym znajduje się znane z serii Sly Cooper i Infamous, studio Sucker Punch.

Hideo-Kojima-Visiting-Sucker-Punch-5
Kolejnym przystaniem było studio Bend w Oregonie. Wewnętrzny developer Sony kojarzony głównie z nieco zaniedbaną serią gier Syphon Filter i ostatnio Uncharted: Golden Abyss. Przy okazji odwiedzin wyszło na jaw że firma pracuje nad nowym projektem który wkrótce doczeka się zapowiedzi.

Kojima-at-Sony-Bend

Po odwiedzinach w studiu Bend przyszedł czas na poważne rozmowy biznesowe w kwaterze głównej amerykańskiego oddziału Sony w San Mateo w Kalifornii. Hideo zaliczył najpierw rozmowę z dźwiękowcami SCEA po czym odbył pogawędkę z głównodowodzącym SCEA, Shawnem Laydenem. Nie obyło się oczywiście bez typowej dla Kojimy degustacji procentów.

Kojima-Tech-Tour-SCEA-HQ-9
Po odhaczeniu Stanów Zjednoczonych, team Kojima trafił do Londynu a w nim dzięki miejscowemu oddziałowi Sony przetestował Playstation VR. Sporo fanów pewnie dostanie spazmów z ekscytacji jeśli nowe KojipPro kiedykolwiek zajmie się stworzeniem czegoś pod gogle VR od Sony.

Kojima-Tech-Tour-London-PlayStation-VR-1
Następnego dnia Hideo trafił do mało znanej miejscowości Guildford w którym swoją bazę ma już bardziej znane Media Molecule. Od mistrzów tworzenia przyjaznych dla użytkowników edytorów Koji z pewnością może się wiele nauczyć, póki co jednak tylko sprawdził zapowiedziane Dreams w którym przetestował kreator postaci, efekt możecie sprawdzić poniżej. Na koniec dnia, Koji Team wrócił do Londynu na spotkanie z Jimem Ryanem, CEO europejskiego oddziału Sony.

Hideo-Kojima-at-Media-Molecule-Character-Creation-Tools
Kolejnym punktem na mapie który odwiedziła wesoła drużyna Hideo był Amsterdam i pracujące obecnie nad tytułem Horizon: Zero Dawn, studio Guerrilla Games czyli kolejny podopieczny i oczko w głowie Sony. Tym razem nie poszło tak łatwo i Koji musiał odbyć sesje rozdawania autografów dla pracowników holenderskiego studia wśród których trafiła się spora grupa fanów twórczości Japończyka.

Kojima-at-Guerrilla-Games-4
Na sam koniec Kojima zostawił sobie swojego europejskiego odpowiednika. Udał się więc do Francji gdzie w Paryżu spotkał się z założycielem studia Quantic Dream, Davidem Cage’em i przy okazji odnalazł przypadkowo jednego z swoich byłych podwładnych z czasów produkcji MGS4.

Kojima-at-Quantic-Dream-4

Tym samym duet Kojima- Cerny zakończył swoją podróż w poszukiwaniu nowych technologii. Może się wam wydawać że to kolejna trywialna wycieczka Japończyka, że korzysta sobie teraz z zasobów Sony i zwiedza świat. Nic bardziej mylnego. Odcięty od swojego dorobku i zaplecza w Konami, Koji musi zaczynać tworzenie gier od początku, odwiedzając tych wszystkich developerów nawiązał nowe kontakty i odnowił stare co bardzo mu się przyda podczas tworzenia nowej marki dla Sony. Poza tym należy pamiętać że Koji jak dotąd nie odbywał takich podróży nadaremno. Kilka wizyt w Platinum Games swego czasu zaowocowało bardzo dobrze przyjętym Metal Gear Rising i przy okazji uratowało cały projekt. Z kolei wizyty w Los Angeles skończyły się na otwarciu drugiego studia z świeżym narybkiem, które z pewnością po Metal Gear Online miało się zając czymś w własnym zakresie, o ile tylko Konami zostawiło kalifornijski oddział KojiPro w spokoju.
Paradoksalnie na podstawie portfolio odwiedzonych firm można wywnioskować jak może wyglądać nowe IP Kojima Productions. Każdy z wyżej wymienionych developerów ma w swoim portfolio markę kojarzoną z konsolami Sony, zazwyczaj jest to tytuł pierwszoligowy i bardzo często innowacyjny lub charakterystyczny a na pewno zawsze jest o nim głośno. Możemy się więc spodziewać tytułu w doskonałej oprawie graficznej, prawdopodobnie z otwartym światem, sporym udziałem gracza w kreowaniu zawartości gry i typowym dla Kojimy filmowym scenariuszem. Horror pokroju P.T. wykorzystujący technologię VR to już w ogóle byłby murowany hit.

Na sam koniec Hideo zapodał ckliwi wpis na twiterze gdzie najpierw porównał tworzenie gier do magii po czym stwierdził że nie zaczyna wszystkiego od nowa bo ma z sobą przyjaciół, rodzinę, a przede wszystkim wsparcie fanów jego twórczości,  i to dla neigo jest magia tworzenia gier. Przyjdzie nam jeszcze sporo poczekać na efekty pracy Kojimy i jego kolejnej wycieczki, niemniej warto będzie czekać.