Rzadko się zdarza żeby w grach wideo kwestia doboru głosu aktora dla odgrywanej postaci budziła tyle emocji i takie zainteresowanie. Na dokładkę Konami podsyca atmosferę wrzucając do sieci krótkie, bo 15-sekundowe, wideo zapowiadające wymianę strun głosowych protagonisty Metal Gear Solid V. Z gardła Snake’a jednak nie wydobywa się żaden dźwięk, na to musicie poczekać do 6 czerwca. Podobną taktykę drażnienia graczy obrał David Hayter, który ćwierka o tym, że nie może się doczekać E3 ale ma nadzieję że nie straci swojego głosu. Wypowiedź aktora można potraktować jako żartobliwą auto-promocję albo rzeczywiście na tragach nastąpi parę zwrotów akcji. Nie wiem jak Wy, ale całą tą histerią powinien na serio zainteresować się laryngolog.