Emocjonalna odyseja była zawsze czynnikiem wyróżniającym MGSy na tle innych gier. Żeby oddać pełną paletę uczuć bohaterów piątki należało poświęcić szczególną uwagę technologii ich przechwytywania, sesjom motion capture. I efekt jest fenomenalny, przynajmniej w zakresie wiarygodnego odwzorowania aktorów w wirtualnym świecie gry bo tego siłą rzeczy wymagał założony przez deweloperów fotorealizm. Pomarszczonego i zasuszonego Code Talkera w produkcji „odegra” maska, przygotowana przez hollywoodzkiego profesjonalistę od charakteryzacji, którego pracę możecie znać z filmu „Ciekawy przypadek Benjamin Buttona”. Modelka odtwarzająca postać Queit była po raz kolejny zaangażowana do pozowania z bronią.