Co się stanie jak spróbujemy wysłać Ocelota w powietrze fultonem?
- piątek 5 czerwca 2015
- Opublikowane w Big Boss . DD . Diamond Dogs . Gameplay . Hideo Kojima . Metal Gear Solid V . Ocelot . Phantom Pain
- Przez Saladin01
- Zostaw komentarz
Akurat na to pytanie dziennikarze OXM nie podają odpowiedzi zostawiając niespodziankę gdy już sami położymy ręce na grze, za to zdradzają całą masę innych mięsistych szczegółów z nadchodzącej piątej części Metal Gear Solid.
– tak jak w Metal Gear Solid możemy skorzystać z opcji szybkiej podróży po nałożeniu kartonu na głowę
– nie możemy zwiedzać wnętrza Bazy Matki, poruszamy się tylko po zewnętrznych przestrzeniach
– przeciwników na terenie okupowanych przez ZSRR przesłuchać możemy tylko wtedy gdy w naszej ekipie znajduje się tłumacz
– żołnierze sprowadzeni do Bazy oprócz przydatnych skillów posiadają także cechy negatywne, mogące prowadzić do konfliktów wewnątrz jednostki
– żeby przywołać wsparcie lotnicze lub jeżeli chcemy stworzyć miejsce dla lądowania dla naszego helikoptera blisko lokacji, w której przebywamy należy najpierw zniszczyć elementy obrony przeciwlotniczej wroga, w tym przypadku zaminować przy użyciu C4 mobilny radar
– każdy epizod posiada szereg ukrytych pod-zadań, który odkrywamy dopiero po jego ukończeniu. Dodatkowe cele mogą nagrodzić nas bonusową fabularną wstawką lub planami do produkcji broni/przedmiotów. Niektóre z zadań wykonać możemy tylko pod warunkiem posiadania lepszego sprzętu, który zdobywamy w późniejszych etapach gry
– jedno z zadań jakie możemy wykonać na boku polega na odnalezieniu oddziału żołnierzy jacy zaginęli w katastrofie mającej miejsce 9 lat temu a jako ciekawostkę dodamy, iż dawni towarzysze są teraz obłąkani. Inna misja polegać będzie na zapolowaniu na legendarnego niedźwiedzia
– Snake ma w ciele blisko 108 obcych fragmentów w postaci kości, zębów, odłamków w tym w sercu i głowie, których ryzyko usunięcia mogłoby spowodować zgon bohatera. Tak jak podejrzewaliśmy uderzenia w głowę mogą wywoływać u Brodacza halucynacje
– gogle na podczerwień tak jak w Snake Eaterze zużywają baterie i tak jak w Peace Walkerze przedłużenie ich działania odbywa się poprzez proces rekrutacji odpowiedniego technika
– nie trzeba ciągle mashować jednego przycisku żeby zmusić konia do biegu (zbędna informacja o ile nie macie urazu palców po styczności z Red Dead Redemption)
– w przeciwieństwie do psa, koń jest nieśmiertelny
– wychowanie psa w swoich szeregach ma swoje niepowtarzalne zalety. DD jako kompan na polu bitwy będzie atakował żołnierzy na zawołanie a także może szukać za nas broni oraz wywącha rzadkie roślinki
– pies nie biega ciągle za nami, możemy posadzić go w jeepie na miejscu pasażera
– D-Walker czyli miniaturowy mech, na którym Snake przemierza teren nie musi poruszać się tylko za pomocą nóg, posiada również koła oraz napęd turbo
– mech nie ogranicza się zresztą do form przemieszczania się, na kokpicie umieszczona jest broń usypiająca
– oddział „Skulls” zwany również „Parasite Unit” czyli znani z jednego trailera biomechaniczni żołnierze wyglądem przypominających zombie na adrenalinie będą stanowić konkretne zagrożenie dla naszej postaci. Są w stanie dogonić bohatera gdy ten ucieka na koniu, przeskakują całe kaniony, poruszają się wewnątrz własnej burzy piaskowej a kiedy próbujemy do nich strzelać zmieniają się w obłok dymu
Jeszcze nie komentowane.