Na początku roku Hideo odbył wraz z Markiem Cernym podróż którą opisywał w poetycki w sposób jako „Pogoń za nowymi technologiami”. Już wtedy można było wyciągnąć wniosek że odcięty od zasobów wielkiej korporacji Kojima zrozumiał że nie ma sensu tworzyć autorskiej technologii dla małego zespołu i znacznie szybszy a przede wszystkim bardziej opłacalny będzie jej Outsourcing.

Przypuszczenia potwierdził sam zainteresowany podczas odbywających się w ubiegłym tygodniu wystawy Nordic Game 2016 gdzie wprost stwierdził że ma zamiar użyć podczas produkcji swojej najnowszej gry silnika od firmy trzeciej, choć osobiście nadal uważa że lepiej mieć pod ręką swoje własne narzędzia. Nie sprecyzował niestety który silnik zostanie użyty. Tuż przed wystąpieniem Japończyk odwiedził kilka skandynawskich studiów deweloperskich, wśród nich znalazło się sławne szwedzkie DICE, jednak ciężko jednoznacznie stwierdzić że nowa gra KojiPro powstanie na silniku Frostbite. Nienazwany jeszcze projekt ma być ekskluzywny dla PS4 i powstaje przy współpracy z Sony a sam Hideo ostatnio stwierdził że „fani gier AAA typu The Division lub Uncharted 4 będą zadowoleni.”
Pozostaje nam czekać na pierwsze konkrety lub chociaż typową dla Kojimy enigmatyczną zapowiedź z praniem mózgu gratis.